Mam niby świetny metabolizm ale już mam dość powoli

może to niesmaczne, ale naprawdę, jak mnie czasem( w sumie często) rano "pogoni" do wc to ledwo dobiegam... :O mam właściwie 9-10 wypróżnień tygodniowo. nawet jak zjem pół tabliczki czekolady 85% kakao, bardzo gorzka, to i tak rano lecę do wc. nie jem mięsa jem duuuużo warzyw i owoców, sporo błonnika, wiem to dlatego. ale raz ledwo w autobusie do pracy wytrzymałam, bo mnie granło drugi raz tego dnia i w pracy nawet cześć nie moglam ludziom powiedzieć i polecialam do wc, się potem uśmiechali dziwnie :O kumpela mi zazdrości bo ona to ma w drugą stronę, wręcz marzy żeby móc chociaz 3 razy w tygodniu bo robi 1-2 ... jak jej mówię odstaw mięso to nie nie ...

Ja też nie jem mięsa, jestem wege i też często chodzę do wc :) ale bez przesady, nie jest tak że nie mogę wytrzymać, jesli muszę to wstrzymuję i nie mam ztym żadnego problemu. Powinnaś pójść do lekarza, bo to nie jest normalne, może masz coś ze zwieraczami