Czy odezwać sie po takim czasie?

Minęło sporo czasu od kiedy nie mam z nim zadnego kontaktu, to on zakończył tą znajomośc, niestety czas który minał wcale mi nie pomógł, czasami zastanawiam się czy by do niego nie napisać zwykłego smsa, ale mam pewne obawy.

nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki kochana :)

Pisz do niego, pisz!

Ale ja nie chcę z nim być, zalezy mi tylko na zwykłym kolezeńskim kontakcie tym bardziej że przyczyny rozstania raczej nie sa mi znane.

Raczej daj sobie spokój , skoro on zakończył i się nie odzywa to nie chce utrzymywać z tobą kontaktu .

po rozstaniu nie da się kontynuować koleżeńskiej relacji, bo zawsze tematy będą schodzić na tematy dawnego związku, przeszłości, podejmowania tematów a czemu to się stało, rozdrapywania wszystkiego. nie warto.

katrinakasia dziś zgadzam się z tym co napisałaś . Ja po rozstaniu z chłopakiem zgodziłam się utrzymywać kontakt na stopie koleżeńskiej i niestety chłopak ciągle mnie gnębił o powrót do związku . Zerwałam całkiem kontakt bo psychicznie mnie wykańczał .

Możesz mu coś tam napisać, ale musisz liczyć się z tym, że on nie odpisze.

jak widać to autorce bardzo zależy na kontakcie zero ambicji!!!takie jak ona jej nie mają

ja jestem podejścia, że 2 razy do tej samej rzeki się nie wchodzi :). Kiedyś weszłam i wcale nie było mi lepiej. Zapomnij.

A BYLIŚCIE parą czy tylko znajomymi i nagle kontakt się urwał z jego strony ?

skoro on się nie odezwał, nie wytłumaczył, nie raczył skontaktować się przez cały ten okres czasu, to odpuść. bo Ty na tym źle skończysz, choć chcesz dobrze. nie ma nic na siłę, powtórzę, dwa razy do tej samej rzeki się nie włazi, a stopa koleżeńska po nieudanym związku to niewypał, ponieważ rozstaliście się z jakiegoś powodu, a więc gdzieś między Wami nastąpił zgrzyt, niedopasowanie. jedno albo drugie będzie robiło sobie nadzieje, a potem znowu się rozczaruje i kółko zatoczy krąg. tak się nie da. poza tym, często ta druga osoba po rozstaniu ma już nową sympatię, więc jedna ze stron w dalszym ciągu cierpi, bo przeżywa zazdrość? chociaż z jednej strony nie chce już być z partnerem, a z drugiej chce się kolegować. bez sensu. to tak jakby zdechł Twój ulubiony kot, który był Twoim domownikiem, a nadal trzymałabyś go w szafie, aby po prostu był. mija się z celem. koleżeństwo z nim to dla Ciebie namiastka związku, a tak nie będzie. więc nie trać czasu.

Nie warto. bo za jakiś czas dowiesz się, że tylko przyjaciółka po to żeby miał komu się użalać

gość dziś A BYLIŚCIE parą czy tylko znajomymi i nagle kontakt się urwał z jego strony ? Tak byliśmy parą.

Sluchaj serca, a dasz sobie radę Jak nie spróbujesz ,nie dowiesz się czy było warto I ciągle będziesz się zastanawiała Co by bylo gdyby....

dokładnie, najlepiej to słucać swojej własnej intuicji

byłam w identycznej sytuacji,żałowałam że napisałam bo olal . . poza tym jakby chciał sam odezwałby się

Cięźka sytuacja, tak źle i tak nie dobrze, a po jakim czasie sie do niego odezwałaś????

Zawsze sluchaj serca, a nie glupich powiedzen typu jak autorki powyzej "dwa razy sie do tej samej rzeki nie wchodzi" bo mozna rownie dobrze powiedziec "stara milosc nie rdzewieje" . Jesli cos Ci podpowiada, że go potrzebujesz, a pewnie nie chcesz tylko kolezenstwa.. Jesli by tak bylo.. Nie pisalabys tego ty, bo nie martwilabys sie o to az tak bardzo. Co by byli to by byli. A jednak piszesz, wiec cos Cie ciagnie do niego, moze to zwykly sentyment, a moze to los tak krzyzuje drogi ;) Ja osobiscie, napisalabym, zaskoczylabym go, ale wciaz byla niedostepna czyli nie odpisala od razu po jego odpowiedzi tylko na nasteony dzien na przyklad. Zrobisz co zechcesz, ale ja bym posluchala serca. A noz on tez czeka na Twoja zaczepke :)

Być może on tez czeka ale jeśliby faktycznie tęsknił to chyba próbowałby się z nią skontaktować w jakiś sposób, tak mi sie wydaje.

Jesli czujesz taka potrzebe to napisz. W ten sposob wyjasnisz sytuacje. To chyba lepsze niz zastanawiac sie co by bylo gdyby ?

No właśnie z drugiej strony jak masz sie tak zamęczać to się odezwij do niego, włos ci z głowy nie spadnie.

Brakuje Ci tej osoby, chcesz by był blisko, nawet jako kolega, bo chcesz mieć jakikolwiek kontakt z nim. Tyle że on może nie chcieć żadnego kontaktu, więc należy to uszanować. Jak rozstaliście się w złej atmosferze, to prawdopodobieństwo że nie chce kontaktu z Tobą jest bardzo duże. Lepiej odpuścić.

Autorko - okresl sie jakos bo wsrod tylu gosci trudno sie zorientowac kto co pisze. Pisalas , ze masz pewne obawy. Jakie to sa obawy ? Czego dotycza ?

Kobieto!gdzie tu masz rozum!facet przestał sie kontaktować z tobą a ty będziesz pierwsza do niego dzwonić,chyba upadłaś na głowę.Tego sie nie robi,nigdy,przenigdy,.Wykasuj jego numer Tel.tak będzie najlepiej to nie będzie cie kusiło żeby zadzwonić.,bo jeszcze przez pomyłkęwybierzesz jego nr., odetnij sobie rękę niż do niego zadzwoń.On zna twój nr.,faceci potrafia korzystać z Tel.jak chcą,wiec gdyby tęsknił toby sam zadzwonił.

19.30 - czy to Ty KW ?

Jestem brunetka a nie jakaś KW.mylisz się.

Milo mi. Zuzanna

Gość 17:41 Nie sposób wejść dwa razy do tej samej rzeki Woda,brzeg i dno się zmieniło Wyscie sie zmienili Kto nie podejmuje walki , nie idzie do przodu... etc.

Ile nie jesteście już razem?