Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Pyskata90

Czy zdrada na prawdę przychodzi Wam tak łatwo?

Polecane posty

Gość Pyskata90

Pytanie kieruję oczywiście głównie do osób które uległy pokusie i zdradziły ukochana osobę. Czy to na serio tak łatwo Wam przychodzi? Co z Waszym sumieniem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ON nigdy wiecej
Nie przychodzi tak łatwo. Najtrudniej było pierwszy raz...poźniej kolejne przyszły łatwiej. Ktoś mówi ze to pierwszy raz robi na boku ale to widać po zachowaniu jak to przeżywa, widze kiedy to jest pierwszyzna a kiedy to stara wyjadaczka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja kochałam i kocham męża. Nie przyszło mi łatwo, długo się opierałam (miesiącami), przeżywałam to i nie chciałam, ale jednocześnie mnie ciągnęło do tego. A gdy już to się stało, puściły zahamowania i bariery, wyrzuty sumienia. Po zdradzie nie żałowałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
idzcie sie wszyscy zbadac na wenery szmaciska zanim kogos znowu tkniecie to na was ciazy odpowiedzialnosc za roznoszenie hiv hpv i innych prezentow.Uswiadomcie to sobie debile

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak bo sa k***y i ci niewinni chlopcy co je zaliczaja jako kolejna panienke!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pyskata90
Kiedy się już do drugiej osoby nic nie czuje to ok. Ale jeśli się kogoś kocha (jak tu przeczytałam gość 11:06) to ja można później spojrzeć w lustro? No jak? Nie jestem w stanie tego pojąć. Po co zatruwać życie drugiej osobie? Rozbijac rodziny własne i cudze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pyskata90
Gość 11:11 Czy to tacy niewinni chłopcy to ja nie jestem do końca przekonana...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
taaaa wszyscy są niewinni i nikomu sie nie zdarzyło taaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo jest nieprzyjemnie walczyć z potrzebami. Co z tego że się zostanie wierną mężowi, skoro serce i cipka wciąż tęsknią za innym? Lepiej czasami sie puścić i być szczęśliwą. Nikt nie rozwala rodzin, skoro nie odchodzi się od męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pyskata90
Zdarzyć to się komuś może pierdnąć w autobusie pełnym ludzi ale nie sypiać z obcymi kobietami czy mężczyznami. Zdarzyć heh też coś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dorośniesz to zrozumiesz. Co o zdradzie może wiedzieć 25-latka? :O Pogadamy za 20-30 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pyskata90
Czyli sypianie z innymi na boku to Twoim zdaniem nie rozwalanie małżeństwa? Czym zatem jest dla Ciebie małżeństwo? Przysięga? Wierność? Nie pojmuje tego rozumowania. Jestem młoda mam 25 lat mam męża i dwoje dzieci, nie jestem fanatyczką religijną ani święto jebliwą Panią. I nie chce tutaj nikogo oskarżać, obrażać chcę zrozumieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pyskta90
O tak tak co ja tam mogę wiedzieć i o życiu i w ogóle. Takie gadanie rozbraja mnie totalnie. Jaki Ty jesteś dorosły i dojrzały a jednak zachowujesz się jak szczeniak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kocham męża i nie zamierzam go zostawiać, ale pare razy go zdradziłam. Ktoś wyżej ma rację, że najtrudniejszy był pierwszy raz. Potem juz poszło. Tylko z powodu tego że mam towarzysza zycia, nie zamierzam rezygnować z emocji których dostarcza poznawanie nowej osoby i seks z nią. Nie ma to nic wspólnego z miłością do męża, to dwie odrębne rzeczy. Pyskata, tak naprawdę nie chcesz zrozumieć, nie próbujesz nawet. Ale powiem Ci coś smutnego - jesteś w mniejszości. W 70% małżeństw jest zdrada z którejś ze stron (ja uważam że te wyniki są zaniżone). Człowiek nie jest monogamiczny i nic tego nie zmieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pyskata90
W takim razie dlaczego nie żyjesz w otwartym związku? Albo dlaczego nie powiesz o swoich przygodach męzowi? Bo mi się wydaje że w sytuacji kiedy jedna z trzech osób nie jest zadowolona z postępowania innej to nie jest w porządku. Może dla ludzi z zasadami, dla ludzi którzy wiedzą ile są warci i nie muszą sobie udowadniać, podnosić swojego EGO poprzez sypianie z innymi jest to właśnie nie zrozumiałe...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro dla Ciebie seks z kimś to tylko podnoszenie swojego ego.... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pyskata90
A jak nazwać to co robią? nuda z mężem to idę gdzie indziej, albo "nie wiem czy jeszcze jestem atrakcyjna więc pójdę z sąsiadem..."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pystaka posłuchaj tych ktorzy zyją dłuzej i nie wymadrzaj sie. Myslisz ze masz meza i dzieci i juz wszystko wiesz? wybacz ale nie wiesz zeby wiele

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pyskata90
Nie uważam że wiem wszystko i się nie wymądrzam. To po pierwsze a po drugie Twoja wiedza razem z praktyką kontra moja wiedza tylko w teorii hmmm... myślę, że nadmiar wiedzy którą posiadasz nie byłabym w stanie udźwignąć zarówno psychicznie jak i fizycznie. Zdecydowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to akurat może być prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a myślisz że zdradzamy dlatego że jest nam super że żona uprawia z nami sex normalnie i nie po prośbie są powody to nie zdrada dla samej zdrady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kobiety będące w związku dla męża dają bez entuzjazmu i niechętnie a dla obcego poezja rzadko się coś takiego przeżywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pyskata90
"To nie zdrada dla samej zdrady..." WTF...???? Nie! to zdrada bo (kobiety i mężczyźni) zdradzający są egoistami, bo MOJE potrzeby są ważniejsze niż JEJ/JEGO. Bo zasady wobec których żyję tak na prawdę nie są zasadami do przyjęcia, bo to NIE MORALNE!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pyskata90
gość 12:03 Poprzedzająca wypowiedz nie miała pozytywnego znaczenia dotycząca Twojej wiedzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
'gość 12:03 Poprzedzająca wypowiedz nie miała pozytywnego znaczenia dotycząca Twojej wiedzy' co Ty kuryywa powiesz? nie domyślilibyśmy się :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
myślisz że od razu się decydujesz najpierw dajesz szansę ale potem zaczynasz też myśleć o sobie ile można się umartwiać czas cały czas płynie czy zawsze trzeba robić coś dla kogoś nie masz potrzeb moralizują tylko ci co ich nie mają bo wtedy nic nie poświęcają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
proszę bez mięsa nie jesteście sami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pyskata90
Przepraszam, to było nie na miejscu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×