Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tvpabc

Jedno dziecko juz w domu a drugie w drdze. jak sobie radzicie?

Polecane posty

Gość tvpabc

Duzo matek jest w takich sytuacjach. Maz w pracy-wiadomo,a kobieta musi podolac temu aby przy walce z nudnosciami, brakiem apetytu,sennoscia i zmeczeniem dalej opiekowac sie swoja starsza pociecha jak zawsze czyli dopatrzec wszystkiego. Nie wiem czy moze ja mam tylko taki problem... bo wierzcie mi ze cholernie mi ciezko. Dziecko jest jak najbardziej planowane tak pierwsze jak i drugie. To poczatkia wiec jestem ospala,slaba i przykro mi jest ze czasami zamiast pobawic sie z dzieckiem,porzmawiac,wyjsc na spacer ja dusze do ze soba w domu bo nie mam sily na spacery i jest mi niedobrze... zadziej biore go na rece bo wiadomo,ze dzwigac nie moge, mam mniej cierpliwosci, czasami krzycze bo taki mam zesrany humor,a potem jeszcze bardziej mi przykro,ze nakrzyczalam na niego,a on juz i tak jest pokrzywdzony... wiem,ze przetrwamy to wszysto,a pozniej bedziemy sie wszyscy w 4 i bedzie radosnie, ale ten okres ciazy jest da mnie dosyc ciezki. A Wy jak macie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tvpabc
Dodatkowo jeszcze pierwszy porod mialam bardzo ciezki i caly czas mecza mnie koszmary bo mysle o tym jak to bedzie przy drugim... nie chce sie denerwowac bo wiem,ze to dziecku nid sluzy,ale jak o porodzie mysle to czasami mnie az zeladek z nerwow bli. Nie wiem jak tu sie wyciaszyc i usokoic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ile ma twoj maluch?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tvpabc
2 latka skonczyl wkasnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak ja mam w domu dziecko i jestem w ciąży już końcówka i mąż wyjechał wczoraj a wraca dziś. Całą ciążę byłam na zwolnieniu i siedziałam z małą- dużo opuszczała w przedszkolu. Początek ok bo ja zawsze pracowałam więc w końcu miałam czas dla dziecka. Powiem tak- były i lepsze i gorsze dni. Czasem mała była grzeczna a ja się dobrze czułam i było fajnie- uczyłyśmy się, bawiłyśmy, gdzieś pojechałyśmy. Były i dni koszmarne- ja się źle czułam, męża nie było, mała chorowała albo wściekała się tak, że myślałam że oszaleje. Dziś mam taki dzień ale ja jestem już przed porodem- jestem napuchnięta, źle się czuję, a ona lata i wymyśla, nudzi się, cały czas coś chce, nie słucha się itp. Jak urodzi się dziecko to mąż trochę pobędzie z nami a potem może do babci pojeździ bo aż się boję. Pewnie na początku będzie grzeczna a potem to różnie może być...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie mam takiego problemu.U nas też wszystko przebiega planowo. Z tym że moje dziecko ma raptem 9 miesiecy i ja jestem w drugiej ciąży.Na szczęście świetnie się czuję, nie ma nudnośći nie nie jestem ospała.Chodzimy na spacery, w domu wszystko robię, nie lenię się.Mąż wraca z pracy wszystko jest juz zrobione, obiad tez czeka.Potem jest zmiana ról.Mąż zajmuje sie dzieckiem a ja odpoczywam.Często razem wychodzimy na spacery.Piewrszy poród trwał 11 godzin, potem była konieczna cesarka, chociaż byłam temu przeciwna. Tym razem będzie cc. nie chcę się męczyc i znów przrchodzic cierpienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tvpabc
Ja mam o tyle ciezko,ze babcia,ktora chetnie by sie wnuczkim zajela to nie moze,a babcia ktora by mogla to ma w d***e moje dziecko,mnie i meza,a jeszcze bardziej dziecko,ktore nsze w sobie w lasnie niedawno sie przekonalam. Maz duzo pracuje i nie ma mi kto Omagac tak naprade. A przy zlym samopoczuciu ciezko jest wstac,isc na zakupy, potem gotowac prac i sprzatac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to po co decydujecie sie tak szybko na kolejne dziecko? nie lepiej poczekac az starsze podrosnie, bedzie bardziej samodzielne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i jeszcze pretensje do babci, bo nie chce sie zajac dzieckiem. ludzie to sa wasze dzieci, a nie babci. to tylko jej dobra wola czy sie zajmie dzieckiem czy nie. ona juz swoje dzieci wychowala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam synka ktory ma 3,5 miesiaca i chciałabym drugie dziecko z niewielka roznica wieku tak dwa-trzy lata, ale niestety chyba przez to samopoczucie jakie mialam w pierwszej ciazy sie nie odwaze. Ciagle wymioty jak przy jelitowce, a jak to przeszlo to musialam przelezec do konca ciazy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tvpabc
Nie wiesz nawet jak bardzo sie mylisz. Ja nawet jakby chciala zajmowac sie moim dzieckiem to bym nie chciala. Od poczatku zajmuje sie dzieckim sama i nigdzie go nie podrzucam! Chodzi mi o jej nastawienie. Nie lubi mnie a z dzieckim moim nawet prawie w ogole nie rozmawia bo nie przeciez czekala na wnuczka od corki a tu sie od syna pojawil i dla niej to jest straszne. Tylko by mi przestawiala dziecko a jak tam pojedzjemy to zakrywa meble zeby jej dziecko nie ubruxzilo a wszedzie dookola ma syf. To moje dziecko sie u niej brudzi od tego syfu a nie on jej. I wlasnie o to mi chodzi ze to taka bez serca dla nas suka i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tvpabc
A dlaczego dluzej nie czekam- bo nie chce w pampersy wchodzic kilka razy,a chce zeby moje dziecko mialo rodzenstwo i ja tez chce druga pocieche. Problem jest w pierwszych tyg ciazy bo czune sie zle,ale pozniej bedzie lepiej. Z synkiem mialam tak samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam synka, który za 3 dni kończy 23 msce i jestem w 7 miesiącu ciąży. Ale w domu przez większość czasu mam nie jednego, lecz dwoje dwulatków, ponieważ pracuję jako niania. I to ma swoje plusy ogromne - dzieci się wspaniale bawią razem a ja mam sporo luzu. Wiadomo trzeba obojgu przygotować posiłki, ogarnąć nocnikowo, przebrać, czasem pocieszyć czy pogodzić w razie walki o zabawkę, ale na ogół jest naprawdę luzik. Trochę ciężko było mi na początku ciąży, bo dzieci były mniejsze i mniej zgrane, była zima, więc nie mogli się aż tak bardzo wybiegać na placu zabaw, no a mi często ciężko było wstać z łóżka. Teraz jest o niebo lepiej. Madzia ma regularne prawie dwugodzinne drzemki. Mój małolat już nie śpi w dzień, ale za to w tym czasie towarzyszy mi w gotowaniu i sprzątaniu. Wieczorem mąż usypia syna a ja mam czas na prawdziwy relaks (w weekendy to już w ogóle dużo zajmuje się synem, domem). Tak więc ja nie mogę narzekać, wiem że to że świetnie sobie radzę to zasługa po pierwsze tego, że przechodzę ciążę książkowo bezproblemowo a po drugie- to kwestia dobrej organizacji czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rozbrajają mnie takie małżeństwa ... jakby nie wiedzieli , że z dwójką szkrabów z małą różnicą wieku jest ciężko ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I tak autorko jak piszesz- pewnie z każdym miesiącem będzie łatwiej. A jak się szkrab urodzi to być może na początku będzie trudno, ale z czasem (pół roku, rok) ta mała różnica wieku zaprocentuje niesamowicie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co ci była druga ciąża tak szybko? Po porodzie przecież nie będzie łatwiej - trzeba będzie ogarnąć zbuntowanego 2 latka i niemowlę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co będzie, jezeli na przykład okaże się że musisz leżeć? albo, że będziesz rzygac do konca ciąży? co wtedy zrobisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a tam narzekacie. co byscie zrobiły jak byscie jeszcze musiały z********ac do roboty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja troje dzieci ( trzecie e drodze) 13 syna, 5 lat córka...do 8 miesiącach pracy.... Teraz jestem e domu, obijam się :-) jak mi się nie chce to nor gotuje ( nic się nie stanie jak dzieciaki zjedzą czasem pierogi z torebki).... U mnie o tyle że duża różnica wieku, starszy syn dużo pomoże, córka za to bardzo empatyczna, wyrozumiała, jak mama nie ma siły na spacer to " pobawie się w pokoju " nie mam wyrzutów sumienia, to pewien etap, raz mam więcej siły raz mniej.... Najgorzej to się dolowac, że zła matka że mnie.... Na dłuższą metę to te dzieci co mają rodzeństwo są szczęśliwie niż wszystkomajace jedynki.... Moje starsze dzieciaki mimo 7 lat różnicy teraz razem się bawią i grają w gry... A za 10 lat na pewno będą miały w sobie wsparcie ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale Ty masz dużą różnicę, a autorka ma 2 lata różnicy! Toż to przepaść jest. Co do wszystkomających jedynaków - jestem jedynaczką, nie mniej szczęśliwą niż znajomi z większych rodzin, więc daruj sobie takie kretynizmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Córka ma 2 latka, ja się spodziewam drugiego, różnica będzie 2,5 roku. Pierwszy trymestr z wymiotami i chorobami córki minął koszmarnie, bo nie da się wtedy normalnie funkcjonować. Nie umiałam się ogarnąć. Wymioty minęły, córka nie choruje i zaczęła chodzić do żłobka na parę godzin, ale długo się nie nacieszyłam tym stanem, bo okazało się, że do końca ciąży czeka mnie leżenie. I wszystko na głowie męża, a ja mam odpoczywać i się nie stresować. Łatwo powiedzieć, ale trudno zrobić... Oczywiście leżę, ale przy córce kompletnie nic nie robię, co najwyżej poczytam jej bajki jak przyjdzie do mnie do łóżka i tyle. Do tych co głupio pytają: a po co wam to było? Chcemy mieć dwójkę dzieci, a jesteśmy w takim wieku, że nie ma co czekać. Poza tym teraz jest trudniej, ale potem będzie łatwiej. I w sumie nigdy nie ma idealnego momentu na dziecko (czy to pierwsze, czy drugie), zawsze można znaleźć jakieś argumenty przeciwko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak kroliki jeden za drugim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:05, moim zdaniem jest lepszy moment na dziecko niż ten, kuedy poerwsze ma mniej niż 3 lata. Co do wieku - trzeba było myśleć wcześniej i sobie poersze zrobić ze 2 lata wcześniej ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość11111
Setki aktualnych ofert od osob poszukjacych pracy niani, opiekunki, gosposi Z NaszaOpiekunka.pl możesz skontaktować się z setkami bezpośrednich pracownikow z całego kraju za pomocą kilku kliknięć. Zarejestruj się, aby spontanicznie wysłać swoja oferte bezpośrednio do naszej bazy osob poszukujacych prace na stronie http://www.naszaopiekunka.pl/nannyregistration.asp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anna Golyzniak
Mala roznica to jest bardzo dobrze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Synek ma 2.2 ja jestem w 9 miesiącu ciąży. Po pierwszej ciąży całkowicie bezproblemowej i bezobjawowej liczyłam, że druga też taka będzie. Niestety od początku nudności, senność, kewawienia pobyt w szpitalu nakaz leżenia itd. A mąż pół ciąży na wyjazdach. Spałam razem z dzieckiem w ciągu dnia, nie szalałam ze sprzątaniem czekałam aż mąż wróci na weekend, dużo zabaw było na leżąco tzn ja leżałam i czytałam książeczki dziecku, układaliśmy puzle itp. Synka podnosiłam tylko by go włożyć do wanny. Bardzo szybko nauczył sie że ja go nie noszę. Tuliłam go na siedząco. No i jakoś zleciało. Teraz końcówka ale nie jest źle :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Również ciekawe artykuły można znaleźć na stronach 7 grzechów głównych niani www.warszawaniania.pl Jak zostać dobrą opiekunką do dziecka ? www.warszawaopiekunka.pl Czym kierować się przy wyborze niani dla dziecka? www.nianiapraca.pl Opiekunka na wakacje www.krakowopiekunka.pl Szukając niani – sprecyzuj swoje oczekiwania www.opiekunkadodzieckakrakow.pl Opiekunka do dziecka, babcia czy przedszkole? www.opiekunkadodzieckapoznan.pl Niania z zamieszkaniem we Wrocławiu www.opiekunkiwroclaw.pl Chcesz wrócić do pracy po urlopie macierzyńskim? www.opiekunkalodz.pl Jak wybrać odpowiednią opiekunkę www.opiekunkalublin.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×