McDonald's, KFC, Burger King, a może North Fish? CO LEPSZE?

Co wg. was jest lepsze gdzie można się bardziej najeść?

Wszystkie fast foody to syf ale jak dla mnie to najgorszy z wymienionych jest McD. Reszte oceniłabym po równo jako niezłe. Zależy na co ma się ochotę, jak na kurczaka w pikantnej panierce to oczywiście KFC, jak na dużego burgera to Burger King, a jak na pokaźny kawałek smacznej rybki to NorthFish.Ale najlepiej się najadam chyba w KFC.

Wolę iśc na pizze bo wychodzi syciej taniej jak sie idzie w pare osob a nawet chocby w dwie:P Jak np wezme jakas najwieksza Pizze w pizzeri to wyjdzie z niecale 50 zl i sie najesz do syta. A za 2 powiekszone zestawy w Maku/KFC/BK trzeba zabulic tyle samo i zazwyczaj jeszcze sie chce cos dokupic wiec w rezultacie wychodzi sporo kasy...

Wszytskie mają jak najgorsze warunki hodowli zwierząt i nie da się wybrac, które jest bardziej nieetyczne i godne kompromitacji. Nie wiecie nawet, nie wiecie....nie poszukacie, nie poczytacie...zasłonicie uszy i oczy, ale jeść będziecie dalej... O Waszym zdrowiu nie wspominając.

a od kiedy to McD,KFC czy BK hoduje zwierzęta?? Z tego co wiem w Polsce kupuja od krajowych producentów

Ja tam od zawsze jesli juz ide na fastfooda to wybieram KFC.

Mc'Donald's ma zwalone i wk*****ajace cipovvate reklamy .... A tego North Fisha to nigdy jeszcze nie probowalam

a mnie zawsze szkoda kasy na takie zarcie. Wole iśc do Biedronki po bułke i jogurt :P

u mnie w domu zamawiamy raz, gora 2 razy w roku najwiekszy kubelek KFC na obiad ;) a tak w ogole nie chodzi nikt na fas foody.

narzekacie ze bieda,na nic was nie stac ale na te syfy to was stac przeciez to nie tanio.

Może nie tanio, ale jak np wpadaja do mnie znajomi to taniej wychdozi sie zlozyc na najwiekszy kubelek KFC + jakies dodatki niz szykowac nie wiadomo co :)

wszystko to tzw śmieciowe jedzenie...

Co wy widzicie w tym KFC? To już cheesburger jest smaczniejszy od jakiejś nogi czy udka kurzego.

Tylko kebab und gyros bo zdrowsze! Spagetti und picca and lazanja tuczace! Dlaczki wolowe z tabasco lubie!

A kto mówi że w KFC trzeba jeść udko ;) Ja do KFC chodze na poledwiczki z piersi (stripsy), twistera albo Grandera

Nie wiem jak można kupować "kanapki" w Macu albo BK ja tam lubie sobie usmażyć od czasu do czasu 'domowe' burgery , kupić porządną bułę w piekarni i zrobić mega hamburgery z serem i masą dodatków (warzyw). A jeśli już ide to wlasnie na kurczaka z KFC ze wzgledu na panierke nie do podrobienia , a North Fish ma calkiem dobre porcje obiadowe (ryba+frytki);)

kanapku w McD to jest żal... kotlet i bulka, a te drogie 1 lisc salaty i plasterek pomidora i kosmiczna cena....

Ja raczej unikam tych miejsc, a jak wpadam to różnie. Zależy na co mam smaka ;)

panierka jest najbardziej kaloryczna.

nie każdy musi liczyć kalorie, bo normalni ludzie nie siedzą latami na du'psku tylko ruszaja się i potrzebują energii

I oto chodzi że jest najbardziej kaloryczna. Jak już mam wydawać na dosć drogie jedzenie fastfood (wzagledem normalnego jedzenia) to wybieram to co kaloryczne żeby sie dobrze nasycić ;) Jak mam placic za fastfood zeby sie nienajesc to wole w ogole nie wydawac kasy;)

Dokladnie. Tym bardziej że ja jak juz ide jesc w takich miejscach to w dni gdy nie mam czasu, gdy jestem np caly dzien na miescie i od paru godfzin nic nie jadlam i wiem ze jeszcze pare godzin nic nie zjem po wizycie w fastfoodzie ;)

ogladałam ostatnio program o "marnowaniu jedzenia" i okazauje sie ze KFC wywala codziennie tony dobrego jeszcze jedzenia bo normy nakazują, az pracownicy nie moga na to patrzec bo jak pomyslą o głodujacych dzieciach a oni musza wyrzucac cos co jest dobre ...moja koleznaka pracowała w KFC i z tego, co opowiadała tam naprawde jedzenie ma krótką date waznosci i szybko sie je wywala i ogólnie chwaliła zasady tam panujace, a mówiła ze np w mcD to jest zarcie majace kilka lat waznosci- takie jest naszpikowane chemią :o

Ja wolę iść do sieciówki niż do kebabowni czy innych takich szemranych miejsc ktore poprostu wydaja mi sie obskurne. Nawet kiedys widzialam karaluchy chodzace po lokalu z kebabami albo sracz na zapleczu małej budy z kebabami gdzie widac bylo araba kotry sie wyproznial i nawet nie umyl rąk i przeszedl za lade:O MASAKRA :O W Maku, KFC czy BK sa chociaz jakeis zasady higieny ktore sa bardzo rygorystyczne. A w takich obskurnych miejscach zazwyczaj obsluga nie przestrzega zadnych zasad. Wole iść do sieciowkwi niz gdzies gdzie ktos moze sie po tylku drapie a za chwile sporządza mi kebaba ... :O

KFC. Na szczęście nie ma u mnie w mieście i nie ma pokusy, jest tylko Mc ale nie lubię. Ogólnie rzadko jem w fast foodach, ale jak już to w KFC.

No i zgadzam się, że już lepiej zjeść w sieciówce, niż w przydrożnej budzie z kebabem...

Dokladnie. A mnie az dziwi jak bardzo polacy chetnie wybieraja jakies male obskurne budy i lokaliki z kebabami itp gdzie zazwyczaj syf aż kole w oczy....

A ja nie lubię KFC, rzadko bo rzadko , ale jeśli jem w fast foodach to w Macu tylko

Ja nie lubię mięsa a jeśli już to tylko z kurczaka więc jeśli ide to właśnie na KFC.

Nigdy nie bylam w tym North Fishu . Dobre to?