Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Drogie matki doceńcie że możecie się zmęczyć przy dziecku

Polecane posty

Gość gość

Mam ponad 2-letniego chłopczyka. Wcześniej frustrował mnie codzienny kierat przy dziecku. A tymczasem jestem właśnie po ciężkiej operacji i nie moge sie nim zajmować i nie wiem w ogóle kiedy będę mogła.. Leżę w nocy a kiedy dziecko sie budzi z płaczem to nie mogę podnieść go z łóżeczka, musi to robić mąż. Zaczyna mnie to powoli załamywać. Wszystkie te czynności które wcześniej męczyły mnie typu przewijanie, kąpanie, lulanie na rękach jak w nocy nie mógł spać to uświadomiłam sobie że w rzeczywistości to kochałam je, pozwalały mi one umacniać więź z dzieckiem a teraz nie mogę ich wykonywać. Ile bym teraz dała za zwykły spacer z dzieckiem, który wcześniej mnie nudził.. :( Mam taki kryzys psychiczny po tej operacji z powodu dziecka że średnio 3 razy na dzień rozważam pomoc psychologa lub psychiatry. Niestety wiem że psycholog i tak g****o mi pomoże. Sorry za smęty. Chciałam tylko sie wygadać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A skąd to WIESZ, że psychoterapeuta Ci nic nie pomoże? Sprawdzałaś? Jeśli nie, to skąd ta wszechwiedza? Nie dowiesz się jak nie spróbujesz, z resztą co Ci szkodzi? może być gorzej? v Ja byłam na totalnym dnie depresji i nerwicy, myślałam, że to koniec, że nie da się mi pomóc..... I poszłam na terapię, dziś widzę duużą zmianę na lepsze, poukładałam sobie swoją przeszłość, lęki, złe przekonania o sobie i innych i ZACZYNAM żyć, po 30-ce... Oczywiście u mnie to trwało parę lat, bo miałam dużo niekorzystnych przejść z dzieciństwa, a wtedy człowiek nasiąka przekonaniami i trudniej je potem zmienić, niż gdy jest się dorosłym człowiekiem. v CO CI SZKODZI SPRÓBOWAĆ? GORZEJ BYĆ NIE MOŻE. Z NFZu też czasem można się załapać za darmo. Ale jest jeden warunek -musisz być cierpliwa, bo po paru spotkaniach Rzymu nie zbudujesz, a niektórzy myślą, że terapeuta jest jak piekarnia -wchodzisz, kupujesz i wychodzisz. Otóż, nie, praca nad sobą wymaga czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przestan sie uzalac nad soba dziecku niec nie jestm, ciesz sie ze masz pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzięki za tego posta autorko. Życzę ci powrotu do zdrowia . Nie załamuj się bo życie toczy się dalej i nic nie trwa wiecznie, nawet cierpienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rzeczywiście, w takich ciężkich sytuacjach człowiek docenia to, czego ma dosyć w normalnych warunkach. życzę powrotu do zdrówka i naprawdę - pomyśl o pomocy specjalisty. Nie wmawiaj sobie, że on nic nie pomoże - wręcz przeciwnie - pomoże Ci otworzyć okno, które uważasz za trwale zamknięte! 3mam kciuki! :) Będzie dobrze jeśli otworzysz się na nową sytuację i przyjmiesz ją z pogodą ducha - ale to zależy wyłącznie od Ciebie Kochana.!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja już w 3 dni po operacji zajmowałam się dzieckiem i nikt nie patrzył na to ze szwy mi pękną czy coś ale mała miała 3 miesiące więc nie była taka ciężka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko: wiem, że to słabe pocieszenie, ale pomyśl, że dzięki operacji będziesz zdrowa i powrócisz do dawnych czynności. Łączę się z Tobą w bólu leżenia, bo jestem matką 2 latki, a obecnie leżę, bo 2 ciąża zagrożona:( Tyle, że ja się akurat bardziej martwię tym czy uda się donosić, niż samym leżeniem:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×