Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Alina01

Śmierć dziecka przez ginekologa

Polecane posty

Witam, Przez ginekologa prowadzącego moją ciążę straciłam dziecko. Lekarz zbagatelizował moje wyniki badań przez co w 20 tyg odeszły mi wody. Martwe dziecko przyszło na świat w 21 tyg ciąży. Badania histopatologiczne potwierdzają jego winę. Pragnę aby za krzywdę mojego dziecka i moją ( podczas skrobanki pękła mi macica) lekarz staną przed sądem. Poszukuję osób w podobnej sytuacji. mail manta_manta@interia.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
współczuję Ci bardzo,ja tez straciłam ale we wczesniejszej ciąży i tez mam wrazenie ze bagatelizowali pewne objawy.ale ja odpusciłam sobie. A czy macice udało sie uratowac? czy nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
słowa jakie usłyszałam od niego w szpitalu cyt. najlepiej dla Pani aby ta ciąża obumarła a za 3 miesiące zrobi sobie pani NOWE dziecko. Pragnę dodać, że dziecko było całkowicie zdrowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nieludzkie zachowanie lekarza.. zycze duzo zdrowia i siły psychicznej autorce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakbyś miała pojęcie o medycynie to byś wiedziała, wynik hist-pat NIGDY nie potwierdza błędu lekarza. Nic, ale to NIC o działaniach lekarzy nie świadczy. Współczuję śmierci dziecka, ale zwyczajnie szukasz winnego i tyle. A oskarżenie kogoś o śmierć można traktować jako zniesławienie, dobrze że nie podałaś danych identyfikujących lekarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
" jakbyś miała pojęcie o medycynie to byś wiedziała, wynik hist-pat NIGDY nie potwierdza błędu lekarza. Nic, ale to NIC o działaniach lekarzy nie świadczy. Współczuję śmierci dziecka, ale zwyczajnie szukasz winnego i tyle. A oskarżenie kogoś o śmierć można traktować jako zniesławienie, dobrze że nie podałaś danych identyfikujących lekarza " A Ty co sąd czy prokurator? Niech poda lekarza do sądu to wtedy orzekną, chyba, że Ty masz taką moc. W co szczerze wątpię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
miałam to samo co TY ! zbagatelizował moje bóle w podbrzuszu !! dziecko się urodziło 2 miesiące wcześniej , zmarło 3 tygodnie później

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz prawo czuć żal i złość. Jaka była przyczyną? Większości nie da się powstrzymać w tak młodej ciąży

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakby pękła ci macica to w trybie pilnym byś trafiła na stół operacyjny. Więc sciemniasz,bo piszesz, ze macica jest cała. A przy peknieciu dochodzi do mastywnego krwotoku, jest to stan zagrozenia życia i pacjentka musi być natychmiast operowana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O jakiej skrobance mowa?? Przeciez na tym etapie ciąży odbywa sie juz poród

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie miala na myśli czyszczenie macicy po porodzie. Ale to nie zmienia faktu, ze autorka sciemnia, ze niby jej macica pękła. Mi pękła podczas porodu i odrazu wiezli mnie na sale operacyjna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co to byly za badania i jakie mialas wyniki, ze je zbagatelizowal??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a skąd wiecie, że nie miała operacji? bo o tym nie wspomniała?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w jaki sposób niby wynik hist-pat ma potwierdzić winę lekarza jak ze swojej definicji on nie mówi nic o postępowaniu medycznym? Ktoś napisał dobrze: kobieta szuka winnego i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie wynik histo-patologiczny potwierdził niedopatrzenie lekarza. leczył mnie na coś innego. Jest to błąd w sztuce przez który zmarło moje dziecko. Jeżeli chodzi o macicę właśnie jestem po operacji (wykonana w trybie polnym). Wiem, że ciężko jest uwierzyć. Sama jeszcze nie wierzę w to co się stało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale sciemniaaaaaaaasz. Jestes po operacji tak? Macica pękła przy czyszczeniu przecież więc wtedy musiałaś być operowana. A czyści się po porodzie zaraz. I odrazu miałaś wynik hist-pat na który się czeka 2-4 tygodnie? To zaraz zaraz jak to w końcu bylo. Bo nie ma w tym co piszesz żadnej logiki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lekarz jest po to aby leczyć a nie szkodzić- a mi własnie zaszkodził. Jeżeli ktoś ma wątpliwości to proszę bardzo. Nie założyłam tego wątku aby coś komuś udowadniać tylko po to aby nawiązać kontakt z osobami w podobnej sytuacji. Wiem jak ciężko jest wyciągnąć konsekwencję w stosunku lekarza (święta krowa).Nie chcę podawać zbyt dużo informacji na temat przyczyn. Sprawa jest omówiona u Rzecznika Praw Pacjenta, który przyznał mi rację. Kroki jakie zamierzam poczynić to: prokuratura, Izba Lekarska, sprawa cywilna. Po zakończeniu sprawy z miłą chęcią ujawnię dane lekarza biznesmena który doprowadził do tragedii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hgg dziś "w jaki sposób niby wynik hist-pat ma potwierdzić winę lekarza jak ze swojej definicji on nie mówi nic o postępowaniu medycznym? Ktoś napisał dobrze: kobieta szuka winnego i tyle". Z miłą chęcią przyjdę do Ciebie na konsultację ginekologiczną. Podaj mi tylko adres prywatnego gabinetu. Prawnik ostrzegł mnie przed takimi jak ty słowami: Ginekolodzy za wszelką cenę będą bronić kolegi po fachu. A znajomy psychiatra: ginekolodzy i psychiatrzy nie znoszą się. Czekam na adres na maila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No widzisz sciemniasz, sciemniasz i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny to jakas sciema. Pewnie to jakis "doradca" z ogloszen typu: byles poszkodowany w wypadku,prze lekarz itp itd- pomoge wywalczyc odszkodowanie. I takie tam bla bla bla. Niezly chwyt marketingowy na zlapanie klienta. Podziwiam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko też sadze się z lekarzem, że by ponieść mini.alne koszty musisz zrobić tak: 1.sporządzić odpowiednie pismo u prawnika 2 sprawę zgłosić do RZECZNIKA PRAW PACJENTA. wtedy sprawę rozpatrzyć prokuratura i z urzędu zostanie wytyczona sprawą. Ja w ten sposób walcze z konowalem. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość mmmmhjhgg
A co w przypadku rozejscia spojenia łonowego w czasie porodu i konsekwencje tego juz 2 miesiące nie chodzę bol wizyty u ortopedy mam na wpisie z innego oddziału (nie ginekologia) ze obejmie nastąpiło w wyniku porodu dziecko ma 2 miesiące a ja jestem unieruchomiona co robić dam ze jestem ubezpieczona wiec może jakiś uszczerbek na zdrowiu ale co ze strony szpitala czy jest sens ruszać ze sprawą podobno są takie firmy które prowadzą anie sprawy i jakiś procent odszkodowania biorą dla siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ciężko oskarżyć lekarza o błąd w sztuce. potrzebne są zeznania personelu co się działo podczas porodu itp a przeważnie personel nie chce zeznawać w obawie o własną prace. inaczej jak sprawa jest nagłośniona w mediach, ale to tez nie jest łatwe - sprawa liliany urodzonej na bogucicach w katowicach w grudniu 2013. moja kolezanka urodzila martwe dziecko bo lekarz zwlekał z cesarka (sugerował kasę za cesarkę). do procesu nawet nie doszło, bo nikt nie chciał zeznawać, a to nie był pierwszy przypadek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko odezwij sie do mnie na maila. mialam podobna sytuacje :( powiem ci co ja zrobilam lady.amandaa@gmail.com

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Babom nie dogodzi naprawde. Ty autorko jeczysz bo przez lekarza stracilas ciaze bo bagatelizowal twoje wyniki a wiec dlaczeho nie poszlas do innego na konsutacje??? Ja chodze do gin ktory jest tak przewrazliwiony ze z kazda glupota wysyla do szpitala. Od 28 tyg co tydzien ktg zeby wiedzial czy wszystko ok. Wymazy z pochwy czy nie ma bakteri co 3-4 tyg. Mierzrnie szyjki co chwile. Jest to w pewien sposob uciazliwe ale z drugiej strony wiem ze jestem pod dobra opieka. Polecilan go kolezance ktora ma ciaze wysokiego ryzyka a ta jeczy bo ja skierowal do szpitala bo cos mu sie nie podobalo. Bo wizyty czesto bo to tamto siamto. Wam dogodzic to ja nie wim jak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×