Mam wyższe wykształcenie i pracuję w sklepie jako espedientka

Dwa lata temu pracowałam w biurze, firma transportowa. Jednak po zakończeniu umowy nie udało mi się znaleźć nowej,satysfakcjonującej pracy ( i tak jest do teraz). Zahaczyłam się w sklepie,aby mieć z czego żyć w nadziei ,że coś znajdę lepszego, jednak bez skutku:(. Moja pensja to 50 zł dniówki, umowy zero.Jestem załamana.:O Żyć się odechciewa.

ja też mam wyższe wykształcenie i pracuję w sklepie, ale w swoim własnym więc nie narzekam :) a ty na pewno coś znajdziesz lepszego :)

nie tylko Ty jedna nie masz pracy po studiach :) głowa do góry, takie nasze panstwo kochane ;)

Co powiedziała Bieńkowska z PO - za 6 tys to pracuje tylko złodziej albo idiota :(

a jakie studia skonczone?

myślałam, że to będzie tymczasowa praca, jednak trwa już 2 rok. Ryczeć mi się chce. Grosze i bez umowy. Już nawet nie chodzi o studia,bo wiem,że teraz nic nie znaczą. Skończyłam ekonomię.Ostatnio zaczęłam myśleć co takiego umiem,i wiecie co? Doszłam do wniosku,że NIC. Nie znam żadnego języka , żebym mogła uczyć, nie mam żadnego fachu. Mam wrażenie ,że zmarnowałam czas.

no niestety takie uroki, ja się bronię za3 tygodnie i zapierniczam na słuchawce u prywaciarza czując każdy jego oddech na karku i z wizją wypowiedzenia umowy w każdym momencie, ale pocieszam się bo przynajmniej mam UoP, pracuję od pon do ptku i o 15.30 codziennie jestem wolna :)

A ja mam średnie pracuje u siebie za 10-15k miesięcznie

to na miesiac ile zarabiasz?

A dzisiaj u mnie w zakładzie były umówione dwie dziewczyny na rozmowę kwalifikacyjna do biura i żadna nie przyszła. Dziwne to bezrobocie w Polsce.

to znaj sobie sponsora zawsze parę złotych ci wpadnie

Z Twoim "wykształceniem" nie zastanawiałabym się ani chwili i wyjechałabym z PL np do Szwecji. Gorzej Ci na pewno nie będzie a prawdopodobnie dużo lepiej. W PL nie masz żadnych perspektyw nawet jeżeli znajdziesz pracę w biurze. Nędza i tyle.

dniówki 50 zl, weekendy 60zł nie mam miesięcznej pensji, tylko codziennie wypłacaną dniówkę.Wegetacja.Nie daje rady już, psychicznie siadam. Pracy nie ma,a raczej ja jej dostać nie mogę, bo jakieś ogłoszenia się ukazują, i w dodatku zdaję sobie sprawę ze swojej beznadziejności.Żałuję ,że takie studia skończyłam.Mogłam uczyć się języka.Zmarnowałam lata.:(

Nie chcę wyjeżdżam za granicę. Tylko dwie?Faktycznie dziwne. Może to zależy od miasta. Ja ostatnio nie byłam na żadnej rozmowie:(

to przecież zgodziłaś się na to ja bym się nie godził na taką pracę minimum to 100zl dniówki

Jak wy studiowalyscie ja zapierniczalam i rozwijalam firmę, teraz firma się kręci a ja sobie studiuje dla przyjemności bo przyszłość finansową już mam

A ja mam srednie i pracuje w urzedzie. Z tego wniosek, ze nie trzeba sie uczyc.

gdyby każdy wiedział przed studiami, to co wie szukając pracy już po studiach życie byłoby prostsze.

Moze zamiast sie załamywać zmień całkowicie kierunek i idź na jakies kursy? Jeszyka zawsze możesz sie przeciez nauczyć. Moze wyjedź na 6 mcy i zarób tyle kasy zeby starczyło ci na kolejne sześć. Moj kolega tak robi i nie narzeka.

Ciekawe co bedzie robic w Szwecji chyba sprzatac bo innej pracy nie ma.

Nie chcesz wyjeżdżać zagranice? No to siedź w kraju i buduj swoją przyszłość bez narzekania i biadolenia. W PL wielu ludzi żyje dostatnio i ani myślą o wyjezdzie. Czyli można jak ktoś potrafi i chce. Pokaż ile jesteś warta i co potrafisz.

Na zachodzie z praca tez jest bardzo ciezko kobieta do sprzatania a facet do budowy.

w urzędzie ze średnim? teraz jest wymóg wyższego wyksz. poza tym w urzędzie pracę dostaje się po znajomościach. Na wyjazd nawet sezonowy też muszę mieć jakieś pieniądze.Skąd mam je wziąć? Nie odłożę,bo z czego,pożyczki nie dostanę nie mając umowy i przy takim dochodzie a nie mam od kogo pożyczyć. Poza tym jak pisałam,nie chcę wyjeżdżać, bronię się przed tym póki co rękami i nogami.

to myj doope i w miasto ....... galerianka za loda bierze 50zł a robi takich lodów parę dziennie

W Szwecji polska sprzątaczka zarabia na czysto 100kr/godz. (Ok. 50 zł). No cóż - jak wolisz zarabiać tyle za dzień pracy to Twoja sprawa. Powodzenia.

edit.

Czyli można jak ktoś potrafi i chce. Czyli wg Ciebie ja nie chcę? Wysyłam cv,szukam innej pracy,bo praca za ladą na takich warunkach jak teraz minie odpowiada. Ale bez skutku. Napisałam,że zdaję sobie sprawę z tego,że tak naprawdę nie mam konkretnego fachu w ręku. Nie wiem co mogę jeszcze zrobić i zmienić,dlatego tu napisałam. A wyjeżdżać nie chcę.Co w tym złego?

Nie płaczcie kierowca w wykształceniem podstawowym zarabia tylko 5000zł miesięcznie +++ na międzynarodówce ;)))

No jak widac nie zawsze trzeba do urzedu z wyzszym wyksztalceniem bo juz czwarty rok pracuje na umowe o prace:)

Te 100 kr na godzine to starczy na wegetacje w Szwecji.