Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy mialyscie ochotę na seks w ósmym miesiącu ciąży?

Polecane posty

Gość gość

Bo ja mam ciągle. Czy to normalne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mąż zadowolony.... nie spodziewał się ze tak będzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, to normalne. Często zdarza się, że kobiety w ciąży mają dużo większą ochotę na seks, niż wcześniej (hormony szaleją ;) ). Jeżeli ciąża nie jest zagrożona to jak najbardziej jest to dozwolone a nawet wskazane. Seks to przyjemność, a zadowolona i pełna szczęścia (przyszła) mama to szczęśliwe dziecko. Oczywiście trzeba uważać z pozycjami, żeby nie było nacisku na brzuch, ale to raczej oczywiste. Miłej zabawy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja ostatni raz uprawiałam seks dzień przed porodem. Nie przyszło mi do głowy, że to nienormalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mialam ochote nawet w dniu porodu rano ,a wieczorkirm rodzilismy z mezem.Maz jest zawsze przy kazdym badaniu u ginekologa obok mnie i widzi wszysto,bo sie nie Krepuje i wspieral porody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja miałam odwrotnie. Przez cały 2 i 3 trymestr tragedia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A u nas ostatnie bzykanko było w nocy, a córa urodziła się około 8-10 godzin później. Jeżeli ciąża nie jest zagrożona, to seks można uprawiać od samego końca. Oczywiście ostrożnie i NIE (!!!) w każdej pozycji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz racje,ze jak nie ma zagrozonej ciazy.My mielismy bzykanko a za 7 godz byl porod rodzinny z mezem.Do tego czulam sie swietnie po dwa razy dzienni sie kochalismy,bo dzidzius nie chcial przyjsc na swiat .Urodzil sie tydzien po terminie :D.Ale gin nie kazal isc nam do szpitala mowiac nam,ze to zbedny stres gdybym sie zle czula to tak.Mezowi zalecil osluchiwanie kilka razy dziennie tetna plodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:24, a coz ma twoja wypowiedz o wizytach twojego m u gina(co podkreslasz gdzie sie da,czytam czasem)do seksu w ósmym miesiącu?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja dzieki tym informacjom dowiedzialam sie o takim prawie,ze maz moze byc przy mnie.Tydzien temu czytalam o owym prawie i podczas wizyty,gdy ginekolog chcial meza wyprosic spytalam jak to wyglada z ta obecnoscia.Szanowny ginekolog powiedzial" w zasadzie to ma pani racje o mozliwosci bycia meza przy badaniu w gabinecie zabiegowym szpitala.Tylko wole jak ktos na rece mi nie patrzy" Sptyalam dlaczego? Bo roznie bywa ,nie wiem o co mu chodzilo.Czy o to jak pisala pani tutaj ze niewygodny nasz swiadek!Ale juz zawsze maz byl przy mnie cale badanie.Porod bedzie wspieral.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×