Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Lorelin8

jak zaufać facetowi na odleglość?

Polecane posty

Gość Lorelin8

Witam serdecznie drogie Panie. Od kilku miesięcy jestem w związku, w ktòrym brak zaufania z mojej strony. Ta cala niepewność podsyca fakt że dzieli nas kilkaset kilometrów i widujemy się dwa razy w miesiącu. Oczywiście są telefony i internet, a po wakacjach planujemy zamieszkać razem. Niestety nie potrafię mu zaufać. odległość to jedno, ale fakt taki, że mòj facet lubi kobiety - jest babiarzem i przyznaje się do tego otwarcie, dobija mnie jeszcze bardziej. Potrafi zgadywać do kobiet w sklepie, pociągu czy na ulicy i wymieniać się nr tel czy fb. Dla mnie jest to nienormalne irytujące, za to on nie widzi w tym problemu. Również fakt taki że jego obecne dobre koleżanki coś z nim kiedyś łączyło. Oczywiście mowi że mu tylko na mnie zależy i nigdy nie zdradził i nie zdradzi kobiety, ale jednak mam obawy że funkcjonowanie na odległość go złamie.... choćby z takiego względy, że jest bardzo emocjonalną osobą, a kobiet w wokół nie brakuje. Sama już nie wiem co robić, koleżanki powtarzają mi trzeba czekać... ale na co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Związek na odległosć i widzicie się 24 razy w roku? To chore.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedz mu że cię to boli i żeby nie kontaktował się z innymi kobietami, postaw mu ultimatum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, ultimatum. Albo smsowanie tylko z Tobą i 24 wizyty na rok, albo koniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak ma cie zdradzic zrobi to i tak - w kiblu kawiarnianym, w windzie czy gdziekolwiek pod twoim nosem niemal. Albo koles ma zasady albo nie i odleglosc nie ma tu nic do rzeczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pomijając zaufanie.. jaki jest sens nibyzwiązku na odległość i widzenia się 2 razy w miesiącu? Debilizm nad debilizmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lorelin8
Dziękuje za odpowiedzi i poruszenie sprawy. Jak pisałam na początku to nie będzie wieczny związek na odległość. Po wakacjach, we wrześniu chcemy zamieszkać razem. On już nawet szuka mieszkania dla nas. A jak wspominalam jesteśmy razem kilka miesięcy. Wiem, już stawiała mu ultimatum to twierdzi, że nie mam być aż taka zazdrosna i wpadać w paranoje, ale jeśli się słyszy słowa typu "ale z******te laski chodzą po mieście" albo "nie pójdę na imprezę bo dziewczyny będą kusić" to można sobie myśleć wszystko. On jednak uważa że to tylko żarty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzeba miec niepokolei w glowie zeby sie wiazac z babiarzem. I jeszcze te jego prostackie teksty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
prawdziwy babiarz skarbie jest tak doskonaly w ukrywaniu swoich preferencji ze nawet nie zauwazysz jak ci rogi rosna dopoki ci sasiadka z gory nie powie ze jej podloge porozem przebijasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wierzyc facetowi na odleglosc ...BUHAHAHAHA :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To samo może pomyśleć o Tobie... zadaj sobie pytanie czy wierzysz w to co czujesz p.s moja babcia mówi " jeśli ma być Twój to będzie ". Ps tez jestem zazdrosna wiec dobrze Cię rozumiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×