Co dokładnie jest nie tak ze starą panną

"Co do urlopu - biorę kiedy chcę i nawet przez myśl mi nie przechodzi, aby dzieciata kolezanka miała jakieś fory tylko dlatego, ze jest dzieciata" - w poprzedniej pracy szef odwołał mój urlop, argumentując, że koleżanka ma większe prawo wyjechać w lipcu, ponieważ ma dzieci. Podobnie było z nadgodzinami - kiedy chciałam wyjść o 16-ej, słyszałam "gdzie Ci się śpieszy, przecież nie masz dzieci". Nie jest to mój wymysł. W poprzedniej pracy osoby nie posiadające męża/żony i dzieci były po prostu dyskryminowane. To miło, że nie spotkałaś się z podobnym traktowaniem, ale ja niestety tak. Wycieczki osobiste w moją stronę są nie na miejscu. Naprawdę, cenię sobie krytykę, ale wyłącznie konstruktywną. Pozdrawiam, stara panna.

jak miałas wypisany urlop to po kiedy z niego wracałaś. szef nie ma prawa tak robić, ale skoro jesteś mimozą na co dzień to widać, każdy już wie, ze może cię popychać w którą stronę chce, a ty łagodnie wykonasz zadanie. jakby mi ktoś tak powiedział, to wyśmiałabym go w twarz i poprosiła o oficjalną argumentację na piśmie wraz z podpisem i pieczatką szefa, a nastepnie poszłabym do PIP. abstrahując już od tego, ze będąc na urlopie nie odebrałabym telefonu od szefa.

co do nadgodzin... chyba sobei żartujesz. jak nie masz jezyka w gębie to miałas co miałaś. ja bym raz odpowiedziała miło, ale skutecznie i nikt więcej nie odważbyłby się na takie insynuacje

Może czas zacząć opanować te pierdoły. Nie być małostkową.

wiecie co mnie tak zastanawia? dlaczego każdy twierdzi, że ona nie ma faceta przez to jaka jest? a co to wszyscy faceci mają zupełnie odwrotne charaktery niż ona i są jacyś lepsi pod tym względem? że co, że się nie trafiają faceci mimozy, faceci o podobnych poglądac czy typie myślenia? oczywiście że TAK musi po prostu trafić SWÓJ na swojego i będzie po kłopocie

natomiast wierzę w bioenergoterapię, ale szczególnie się z tym nie afiszuję i nie rozumiem, dlaczego miałoby to dla kogoś stanowić problem?>>>>no i to mówi wszystko o czlowieku nie napisalem ze stanowi problem po prostu po tym jednym zdaniu od razu widac jaki poziom intelektualny prezentujesz. dobrze ze chociaz sie z tym ni afiszujasz jak widac powoli bo powoli ale rozwój cywilizacyjny i do ciebie dociera.no ale czego si spodziewac po ludziach w kraju gdzie nawet pewien wybraniec narodu (posel) oswiadczyl ze wierzy we wskrzeszanie zmarlych na stadionie , cale szczescie ze pochodzil z czarnego ladu wiec mozna to bylo na karb genow zrzucic. v nie zawieram wirtualnych znajomosci, kiedys to zrobilem i zaluje do dzisiaj. szkoda czasu na takie cos, zwlaszcza ze zawsze mialem przeswiadczenie ze duzo go nie mam. poza tym mam wrazenie ze mnie z kims mylisz pod tym nickiem wpisalem sie zapewne z 10 razy. v że co, że się nie trafiają faceci mimozy,>>>znam wielu ale tylko jedna "mimoze" :D gapcioch jaki malo albo sobie leb rozwali o ZAMKNIETA szafe bo o otwarta to i ja potrafie :D albo przytrzasnie palec i tak co dwa dni jakis wypadek losowy go spotyka. tacy wiaza sie nie z mimozami tylko z baba typu "mamuska" ktora mowi mu co i jak ma robic aby nie zginal na tym swiecie. teraz ma zone z 10 lat starsza a z wygladu to nawet z 20 :D ona wszystko ogarnia on po prostu "jest" chociaz zastanawiam sie po co on jej, jego mozna w ogole nie zauwazyc ze zyje. wczesniej mial podobno inna ale odeszla.

mimozą można byc na milion sposobów. Ja jestem mimozą (roztrzepaną) ale mam różne cechy które to równoważą :D Po prostu musi trafić swój na swojego i tyle, przestańcie jej pierdolić żeby się zmieniała, lepiej być taką niż socjopatą(choć taki na powodzenie nie może z reguły narzekać :D)

Tez nie zawieram wirtualnych znajomości już, po prostu chciałam o coś zapytać. Ale nieważne :)

dobrze gadasz jesli chodzi o autorkę, ale zupełnie nie masz racji co do bioenergoterapii, kazdy człowiek jest energią i wytwarza energię. a skoro nei wierzysz w to, czego nie widzisz, to zapewne negujesz również istnienie fal radiowych

Dobrze gada, ale co z tego. Nie wierzę, żeby 36 letni człowiek jakoś diametralnie się zmienił. Pewne cechy jej na zawsze pozostaną i nie ma w tym nic złego, ludzie są różni. Ona musi znaleźć kogoś, kto polubi ją z całym pakiecikiem i tyle. Ale praca nad asertywnością w sumie się przyda :) o ile źle się z tym czujesz, że ustępujesz ciągle innym

to pytaj kto ci broni.odpowiem pozniej bo zaraz spadam. v oczywistym jest ze wytwarza przeciez spala kalorie w zamian ogrzewa organizm,mySli etc. ale co to ma wspolnego w wyludzaczem pieniedzy o nazwie bioenergoterapeuta ? mysle ze o falach radiowych mam wieksze pojecie niz przecietny smirtelnik ale nijak sie to ma do zjawisk nadprzyrodzonych w ktore wierzy mimoza :D mialem badanie eeg,abr czy jakos tak wiec wiem dokladnie jaki fale mozg wytwarza tylko co ma piernik do wiatraka ona wierzy ze ja czlowiek ENERGIA moze uzdrowic :D sztachnij się parę razy czystym 100% tlenem najlepiej pod cisnieniem czyli np. nurkujac to zobaczysz pozniej w eeg ze twoj mozg bedzie wydzielal takie fale o jakich bioenergoterapeucie sie nawet nie snilo :D ludzie podczas ataku migreny to dopiero moga uzdrawiac ich mozg wtedy wydziela tyle fal przeciez :D neurolog to dopieor musi byc specem w tej materii dziwie sie ze pracuje w szpitalu na takiej bioenergoterapii by sie szybciej dorobil. v w ramach podsumowania > terapia energia, najlepiej kosmiczna przez sprawdzonego bioenergoterapeutę jest niezawodna !!! - na głupote :D

Jak wygląda/ło Twoje życie seksualne, Stara Panno? Może tutaj jest pies pogrzebany? Brzmisz bardzo sensownie ( nie zgadzam się z opiniami pana Przerosta), zbyt sensownie - nawet powiedziałabym. Sprawiasz wrażenie osoby poukładanej, racjonalnej. Może przez to wizja związku z Tobą wydaje się mało ekscytująca? A może czują Twój chłód i domniemują cieniutkie libido? Zgaduję, trudno powiedzieć coś o osobie po przeczytaniu jej paru postów, antywabikiem może być np Twój głos, Twoje zwyczaje , to jak się nosisz..Kiedy próbuję sobie Ciebie wyobrazić - brakuje kolorów na obrazku. Jednak uważam, że jesteś fajną osobą i na pewno polubiłabym Cię szybko. Nie zastanawiaj się, co z Tobą jest nie tak. To z nimi jest coś nie halo! Znam wiele inteligentnych, fajnych kobiet. I tylko kilku facetów na poziomie. Większość niestety nie reprezentuje soba zbyt wiele. Ale za to jakie mają wymagania i urojenia na swój temat!:D

wszystkie te psychologiczne tłumaczenia są do bani. Autorka po prostu nie trafiła na amatora jej osoby i tyle. Mozna sobie gdybać dlaczego a sprawa jest banalna bo "kazda potwora znajdzie swego amatora" ,

mozliwe, ze jestes zbyt ugodowa. Takich osob niektórzy nie szanują...