Mam 30 lat, jestem brzydka, nigdy z nikim nie bylam, i nie mam szans na milosc

http://www.euforia24.eu/pl/p/Realne-dildo-z-przyssawka-16-cm-hipoalergiczne-Pipedream/11928

faceci to wzrokowcy i patrza na wygląd. ja jestem mezatka już 10 lat ale wiem jedno , mianowicie to ze faceci patrza na biust. na miejscu starych panien zrobiłabym sobie operacje biustu. ;)

Kobieto, ja nie szukam kogos, kto zechce mnie tylko ze wzgledu na biust, nogi, czy inna czesc ciala. Trzeba naprawde byc pustym aby tak myslec. Tylko zwracam uwage, ze w dzisiejszych czasach ludzie sa tak zmanipulowani przez media - w szczegolnosci tutaj w USA - ze szukaja nie wiadomo jakich idealow i w koncu pozostaja sami. Ja sama mam znajomych facetow, ktorzy czekaja na swoja supermodelke, nawet majac ponad 30 lat nie widzac normalnych kobiet dookola siebie. Ja niestety supermodelka nie jestem, wiec nie mam szans na milosc.

Poprzedniej nocy przeżyłam nagłe oświecenie, owładnęła mnie totalnie i głęboko myśl ,że nikt mnie nigdy nie pokocha. Płakałam pierwszy raz od lat. Moja własna matka mnie nie kochała,w odróżnieniu od mojej siostry. W dzieciństwie i wieku nastoletnim się nade mną znęcała psychicznie,nieraz fizycznie. Nie okazywała mi uczuć, nie przytulała.Było mi o tyle gorzej iż byłam też nękana w szkole. Od tych czasów minęło dużo lat i pogodziłam się z tym, przemyślałam, dojrzałam i uświadomiłam sobie że wiele osób przechodzi przez gorsze rzeczy i jakoś układają sobie życia i nie litują się nad sobą. Niestety to wszystko kształtowało mój charakter, poczucie własnej wartości i nie da się tego odkręcić na własne życzenie. Ludzie ciężko się do mnie przekonują no i ogólnie jest ze mną ciężko komunikować i przebywać. Dlaczego dalej łudzę się ,że kogoś znajdę,ktoś znajdzie mnie...

Mam podobnie. Co noc wgryzam się w poduszkę :-(

pozdrawiam chetnie sie z którąś z was umowie piszcie na gg 18702993

Ja mam 40 lat. zawsze byłam sama, bo też jestem brzydka. Nie leniwa nie gruba ale brzydka, zwłaszcza przez nos. Kiedyś facet mi powiedział, ze powinnam go uciąć. Przepłakałam wiele nocy Już nawet zdecydowałam się na operację nosa. Ale mam chore serce. Próbuję się umawiać przez czata. Ale każdy dąży do spotkania, bo fajnie się ze mną rozmawia, niestety po spotkaniu, tylko co kulturalniejszy napiszą, ze jednak nie chcą się wiązać.

Po kim masz ten nos? Pomyśl w ten sposób, że ktoś kto ci go przekazał w genach jednak znalazł sobie kogoś. Np moja mama ma duży nos, mój też nie jest idealny, ale skoro ona mogła kogos znaleźć to znaczy, że nos nie skreśla kobietę na amen.

Mówi sie, ze nie ma brzydkich kobiet... I teraz juz wiem, ze to prawda. Okazuje sie, ze każda kobieta ma w sobie co najmniej kilka drobiazgów bardzo atrakcyjnych, ktore pociągają wielu mężczyzn. Problem polega na tym jak pozwolić je uwypuklić aby facet mógł je dostrzec. Zauważcie, ze kobiety atrakcyjne często nie sa ideałami. Kobiety kokietki tez nie sa ideałami. Każda z Was moze byc wspaniała kobieta i potrafi uwieść mężczyznę. Moze nie pierwszego, drugiego ale kolejnego. Faceci tez musza przeżyć wiele "koszy" zanim kogoś poderwą :). No i wreszcie coś oczywistego ale ciagle niedocenianego. "Seksapil to nasza jest kobieca". Wiele kobiet moze nie mieć pięknej buzi ale tez wiele kobiet z piękna buzia maja dużo mniej seksowne ciało niz te dziewczyny ktore nie maja buzi. Każda kobieta ma swój atut. Nie bójcie sie wykorzystywać swojego ciała. Nie myślcie o tym, ze to facet Was wykorzystuje. Sprytne kobiety wykorzystują mężczyzn. W większości przypadków do serca mężczyzny wiedzie droga nie przez żołądek ale przez seks. Mężczyzna tego pragnie, szybko sie uzależnia i skomlac prosi o wiecej. W małżeństwach prosi przez całe życie a jak widać na tym portalu jest to towar reglamentowany przez kobiety. To kobiety wykorzystują mezczyzn - najpierw po to aby ich uwieść a potem aby utrzymać. Nie myślcie, ze jestescie brzydkie. Wasze piersi, biodra i wagina dla wielu mezczyzn moze byc wspaniała. Pod warunkiem, ze maja okazje je docenić. A wówczas nieco większy nos, układ buzi mogą nie mieć żadnego znaczenia. Jesli podniecasz mężczyznę wszelkie cechy żeńskiej urody - delikatne brwi, zaokrąglona linia buzi, delikatna skóra - wszystkie te cechy beda go zachwycać. Jesli chcecie kogoś znaleźć wykorzystujcie swoje atuty!

Moze to był długi wywód. Chodzi o to, ze jeżeli mężczyźnie pokaże sie kobietę całkowicie ubrana bedzie patrzył na twarz. Np. Mężczyźni przeglądając magazyny mody z płaszczami patrzą na twarz kobiet i szukają najładniejszych. Jeżeli ten sam facet zobaczy nagą kobietę, bedzie patrzył najpierw na jej ciało: na biust, na sutki i na waginę. Rzadko która kobieta ma nieatrakcyjne ciało. Twarz bedzie drugorzędna. Jesli czujesz ze nie jestes ładna na buzi - graj tym, co masz atrakcyjne dla mezczyzn. Graj ciałem, daj im swoje ciało, a znajdziesz takiego, który sie nim zachwyci na zawsze. Nie uciekaj od kontaktów tylko dlatego, ze w jednej konkurencji masz niższe szanse. Masz wiele atutów którymi możesz grać!

gość 2015.07.21 w jakim mieście mieszkasz?

a ja nie mam atrakcyjnego ciala :( mam maly biust i grube uda, spory tylek, tylko brzuch jest ok... jak tu ktos pisal zeby zrobic sobie piersi sporo o tym myslalam i odkladam na operacje :(

a ja widziałam brzydką i brzydkiego całowali się i byli zadowoleni więc chyba szczesliwi

A ja powiem (może trochę nie na temat) że jestem mega atrakcyjna, oryginalna uroda,szczupłe, jędrne ciało (łącznie z niemałym biustem) poza tym poczucie humoru i pomysłowość w sferach intymnych, naprawdę (żeby sobie nie słodzić;) babka której nikt z łożka by nie wyrzucił.. A mam mam faceta, który nie chce się kochać (zaspokajać moje potrzeby) bo go zraniłam. Owszem, parę razy na imprezach po większej dawce alkoholu rozmawiałam z innymi facetami, ale do niczego więcej nie dochodziło. Nie rozumiem jak facet może odrzucać swoją ponętną kobietę z tego powodu?? Jest mi z tym źle, bo on wszystko wyolbrzymia i nawet myślę, że po co ma wyolbrzymiać, znajdę przyjemność u innego, mnie to bardzo potrzebne, ale jego kocham... tylko czy związek bez udanego seksu ma sens? Dodam że lubię ostre klimaty, a on raczej romantyk w tych sprawach..

Mały biust to nie znaczy nieatrakcyjny. Mały biust jest często bardziej wrażliwy niz duży. Liczą sie wrażliwe sutki i chęć partnerki do tego aby partner go pieścił. Duża pupa to dla dorosłych mezczyzn tez jest atut. Nie należy sie wstydzić ale wypinać. Szerokie biodra to naturalna budowa kobiety i działa na męskie zmysły bardzo dobrze i podświadomie. Zwykle tez szerokie biodra to tez szerokie uda. Jeżeli mężczyzna lubi kobiece kształty to lubi tez uda - sa mega atłasowe! Jesli ktoś lubi chude - to bedzie szukał chudych. Ale większość mezczyzn lubi kobiece kształty i takie bedzie lubił w łożku. Pamiętajcie, ze doznania w łożku a doznania wzrokowe na ulicy to dwie rożne rzeczy. Nie przekładajcie standardów ulicznych na wrażenia dotykowo- zmysłowe w łożku. W łożku Wasze pozorne 'wady' stają sie mega zaletami. Korzystajcie z tych atutów i uwierzcie w nie.