Dwulatek nie chce sie bawic z innymi dziecmi

Witam dziewczyny chciałabym sie was poradzic otoz moj dwulatek nie chce sie bawic z innymi dziecmi nie garnie do nich jak podchodza za blisko niego albo chca sie przywitac od razu sie cofa boi sie nie chce podac raczki dopiero jak zobaczy u jakiegos dziecka jakis samochodzik do zabawy na chwile okazuje mu zainteresowanie bawia sie kilka minut a pozniej moj synus zabiera zabawke i placze ze chce juz do domu i za zadne skarby nie chce zostac z dzieckiem martwie sie bo za rok chce go poslac do przedszkola i nie chce zeby byl taki dziki w stosunku do innych dzieci czy wasze pociechy tez tak robily?

To normalne, za rok będzie zupełnie inaczej, dopiero po 3 roku życia dziecko czuje potrzebę kontaktu i zabawy z rówieśnikami, to nie mój wymysł, poczytaj sobie o rozwoju dziecka, nie martw się, pozdrawiam.

dzieki za odpowiedz dodającą otuchy:-) poprostu sie martwie jak to matka bo np widze jak inne dzieci garna do siebie chociaz wiem ze nie potrafia sie narazie bawic wspolnie tylko rownolegle do siebie bo np inne matki patrza sie na mnie dziwnie bo moje dziecko nie przejawia zainteresowania wogole zabawa z innymi dziecmi woli bawic sie sam

Moja córka miała tak samo w tym wieku, teraz ma 3,5 i jest o wiele bardziej otwarta, choć też nie ze wszystkimi dziećmi się bawi i woli mniejsze grupy albo jedną, dwie koleżanki. Dzieci tak jak dorośli mają też różne usposobienie więc jeden woli towarzystwo i dobrze się czuje w grupie a drugi bawi się sam i tak mu dobrze, zależy od charakteru :)

no wlasnie moj synek jest spokojnym dzieckiem bardzo ladnie i duzo mowi pełnymi zdaniami jest inteligentny potrafi juz recytowac wierszyki słucha moich polecen zawsze

troche to dziwne zeby nie byl odludkiem,moja corka ma 1,5 r i strasznie garnie sie do dzieci

no wlasnie dlatego chce go poslac do przedszkola od trzech lat teraz w lipcu skonczy dwa mysle czy by go nie poslac na 2,5 roku juz zeby jak najwiecej z dziecmi byl

ta wyzej odpowiedz to moja :-) a moze jakos inaczej go zachecac do bycia z dziecmi?

autorko ty się nie masz czym przejmować :) takie zachowanie u 2-latka jest normalne, prawda jest taka, że taki maluch ma gdzieś inne dzieci i tylko mama i tata mu wystarczą do szczęścia. Moja siostra pracuje w przedszkolu i często opowiada, że takie maluchy przeważnie same się bawią. Dopiero okolo 3. roku życia pojawia się potrzeba i umiejętność wspólnej zabawy. Najważniejsze, że sie dzieci nie boi, że od nich nie ucieka. Wszystko w swoim czasie :)

myślisz? pocieszylas mnie naprawde :-) szczerze mowiac moja mama tez sie zawsze dziwi ze mały tak sie zachowuje i robi miny z moja starsza siostra ktora ma synka w wieku 5 lat i ktory zawsze garnol sie do dzieci czyli powinnam dac mu czas?

tak :)

No dobrze postaram sie troche wyluzowac i poczekac na to aby moj synus sam chetnie zaczol bawic sie z dziecmi mam nadzieje ze w końcu to nastapi zanim pojdzie do przedszkola bo nie chce zeby tam przezyl traumę i tego chyba boje sie najbardziej chociaz to dopiero za rok ale czas leci szybko...

Zrobiłaś sobie dzieciora,teraz sie męcz 2 letnim bachorem,

Mój dwulatek bardzo ciągnie do dzieci i poważnie potrafi się zv nimi bawić (a nie tylko obok nich), ale myślę że to dlatego że odkąd skończył pół roku przez większą część tygodnia wychowuje się ze swoim rówieśnikiem (zostałam nianią). Ale na ogół dzieci przed 3 urodzinami mają z tym kłopot, więc nie martw się. Jedynie co to mogę poradzić, żebyś wysyłała go jak najczęściej do dzieci a od września poszukaj może jakiś zajęć w klubie malucha czy domu kultury na raz czy dwa dni w tygodniu które go trochę do przedszkola przygotują, bo bez tego może być dla niego traumatycznie na początku.

dzięki za rade niestety u nas w miescie nie ma zadnego klubu malucha a na placach zabaw rowniez pustki nasz synus przebywa głownie w towarzystwie dorosłych co mnie martwi :-/