jest lepiej kiedy

skoro wystarcza ci ta specyfika, ok

No właśnie problem w tym że wcale mi to nie wystarcza.Miłość jest jak butelka wody...pijesz do ostatniej kropli...a im cieplej tym batdziej chce się pić.

strasznie się umiera z odwodnienia.

Serio..o

Ja tez cie kocham w specyficzny sposob...tak samo jak ty mnie.Chce zaczac jeszcze raz od poczatku tak jak mowisz...bez klamstw...a tych z twoich ust uslyszalem chyba zbyt wiele...ale dobra, nie wazne juz...mysle ze sobie to wszystko wyjasnimy w realu I puscimy w niepamiec I bedziemy mogli byc razem szczesliwi z czystym sumieniem...tylko teraz musisz chciec...wiesz ze po tym co mi ostatnio powiedzialas wypadaloby bys ty pierwsza zrobila jakis krok w realu.

To forum jest głupie, bo wiele jest historii i wątków podobnych do siebie i każdy może pomyśleć, że słowa są kierowane do niego, np. mi wydaje, że te ostatnie są kierowane do mnie, ale z drugiej strony wiem, że on, by tutaj nic nie napisał :/

Ta jasne, kilka bzdetów napisanych by się pobawić. Mowy nie ma. Nie pozwolę manipulować sobą nikomu. Zapamiętaj sobie raz na zawsze.

A najlepsze w tym wszystkim to jest to, że kobiety piszą jako mężczyźni. I tak nakręcają się wzajemnie. Jednak nie wiedzą o tym, że ich umysł karmi się tym i są przez niego wykorzystywane. Robiąc drugim wodę z mózgu same szkodzą sobie najbardziej , bo wpadają w pułapkę własnego umysłu. To jest gorsze jak narkotyki i inne uzależnienia, żyją bowiem przeszłością i przyszłością. Nie żyją świadomie są w pewnym matriksie swojego umysłu. Przesiadując całymi dniami i nocami na forum kafe, byle dać pożywkę dla umysłu.

Jest ich tu kilka, wystarczy przejrzeć ich niebieskie nicki i już wiadomo które są uzależnione.

21.17..jakich kłamstw...ja tylko zacytowałam Ciebie.Nie pamiętam kiedy Cię okłamałam..okłamać a nie mówić wszystkiego to nie to samo.Moj ******* dlaczego mój..czy to z mojej winy się posypało?.Myśla£am. że choć yrochę czujesz się odpo e oed zialny za to co się stało.

przecież tu pisze więcej facetów

Co mnie obchodzi więcej czy mniej. ?Ja tylko Ciebie kocham w specyficzny sposob.

może to wcale nie miłość a ty sobie coś wmawiasz

Z mojej strony .najprawdziwsza MIŁO$Ć.Zobacz ile czasu to już trwa.

to już 5 lat

Prawie 5.i pół.

to właściwie już prawie 6

Prawie robi różnicę.Pamiętasz datę?

Hmm...

nisetety nie przykladam wagi do takich pojec

jaka datę

Nie znasz daty .więc jesteś podszywem.On by wiedział za ile miesięcy rocznica..albo którego stuknie 5 i pół.

data czego, rocznica czego i od czego minie 5 i pol lat?

Data naszego początku...naszego poznania.

nie przypominam zebysmy sie poznali,w sensie ze widzieli czy uslyszeli?bo jak widzieli to jakos na majowke a uslyszeli to zupelnie nie pamietam

Mam na myśli to sprzed pięciu lat..a nie majówkę.A jesli chodzi o majowkę to dzięki za cukierki i herbatę..dla.

majowka byla wlasnie 5 czy 6 lat temu ale nie bylo nam sie oficjalnie poznac niestety i to bylo z niczyjej winy

Trzeba było podejść a nie teraz na forum płaczesz.

niby podeszlem ale nic wiecej;)

A co to znaczy niby?