Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Emka998997

MOJA MAM DUŻO PIJE PROSZĘ O POMOC

Polecane posty

Mam taki problem aa więc mam 16 Lat kiedyś Moja mama była Normalną Kobietą Gospodarczą I Zorganizowaną Mam też siostre która sie już od nas wyprowadziła Pomaga Mamie jeżeli chodzi o pieniądze Sama juz tego troche nie wytrzymuje Bo ciągle nasza mama sie na niej wiesza Twierdzi że ona muśi jej dawać pieniądze bo ją wychowała Mama Nie pracuje nie szuka pracy bo mówi że nie znajdzie itp itd Przechodze do sedna O to mi chodzi że Isz Pije co dzień wieczorem po kilka piw zaczyna gdzies już około 15 zależy zdarza sie ze o 13 juz zaczyna aa wieczorem Zaczynają się awantury To co ona nie przeżyła to że ja najgorszy z moją siostrą nie kiedy jak powiedziałem co mnie boli że pije co dzień to tak agresją zaragowała że biła mnie piejściami żuciła monitorem od komputera miała 38 lat jak mnie urodziła od tamtej pory nie miała żadnego faceta nwm czy to ma wpływ jakis :/ Proszę o pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie czuje się zrezygnowana. Nie ma pracy swoje problemy topi w alkoholu :( budzi się w niej przez to agresja i odreagowuje na dzieciach. W dodatku brak partnera, przy którym czuła by się bezpiecznie i który by ją wspierał. Wiem, że to ciężka sprawa bo jesteś jeszcze nastolatkiem i to nie Twoja wina. Pewnie w głębi serducha taka nie jest, potrzebuje uczuć...podejdź do niej i po prostu ją przytul i powiedz że ją kochasz, może coś do niej dotrze. Jeśli sama nie będzie w stanie zauważyć problemu to raczej ciężko jej będzie jej pomóc. Przede wszystkim sama musi chcieć coś zmienić w swoim życiu. Trzym się!!! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powiem ci tak, nagraj kiedyś mamę gdy jest pod wpływem, jak sie wtedy zachowuje. zrób kilka takich nagrań i d aj jej obejrzec. może wtedy przeżyje jakiś wstrząs i i się opamięta. spróbuj jej pomoc. poszukaj psychiatry który leczy z uzaleznień. idź z nią do tego lekarza. ale pamiętaj, jeśli nie uda ci się nic zrobić - to nigdy, ale przenigdy nie obwiniaj się o jej picie. to nie twoja wina. spróbuj jej pomóc. jak nie przyjmie twojej pomocy to tylko bądź z nią. nie możesz brać odpowiedzialności za swojąmamę. alkoholizm to choroba, ale chory musi zdać sobie sprawe, że potrzebuje pomocy i musi sam chcieć się leczyć. bądź dzielny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
cytuję "podejdź do niej i po prostu ją przytul i powiedz że ją kochasz, może coś do niej dotrze" serio? Moja rada Przetrwaj - znienawidź- wyprowadź się - i zapomnij

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marabuta
Ja bym starała się ją przekonać do leczenia np. w takim ośrodku- http://medox.org.pl Tam już będą wiedzieć jak do niej podejść i co ją leczyć. Nie wiem czy dasz radę sama na nią wpłynąć. Często alkoholicy to egoiści i widzą tylko swoje problemy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma usprawiedliwienia na picie alkoholu. Picie od popołudnia przy dzieciach, niezależnie od potrzeb dzieci to już nie tylko alkoholizm a także być może wynikłe z niego zaślepienie i totalna głupota. Prawdopodobnie żyjecie z alimentów skoro mama nie ma faceta. Alimenty są chyba do pełnoletniości dzieci. Dzieci nie są w obowiązku utrzymywać rodziców - są w obowiazku pomagać, no ale to kilkaset zł przeznaczonych na pijaństwo mamy. Formalnie trudno temu zaradzić, teoretycznie powinno się to zgłosić do Opieki Społecznej i skierować na leczenie, ale w praktyce trudno powiedzieć, czy będzie to pomocne, czy jeszcze zaszkodzi Wam i mamie. No ale pijaństwo na pewno nie pomoże, a oprócz samego alkoholizmu to niszczenie relacji emocjonalnej. A to wyniszczenie jest także u osób, które piją a dopełniają obowiązków. Jeśli nie rozpieprza życia, to wartości i wnętrze. Tak więc trzeba jej pomóc. Może porozmawiać z nią, jak będzie trzeźwa. Myślę, że Twoja siostra mogłaby jasno postawić sprawę, że nie będzie przeznaczać pienędzy na jej pijaństwo i jak to niszczy rodzinę. To już zmusiłoby matkę do jakiejś refleksji. Ale trzeba liczyć się, że będzie klęła, czyniła wyrzuty i wszczynała sprzeczki itp. Tak samo jeśli Ty porozmawiałbyś z nią "po trzeźwemu".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×