Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gaduła25

Bezpośredni ginekolog...

Polecane posty

Gość Gaduła25

No właśnie chyba zbyt bezpośredni, jak każda kobieta chodzę do ginekologa na regularne badania ale to co usłyszałam zatkało mnie całkowicie. Podczas badania gin stwierdził patrząc na mnie bez skrępowania że: "masz z******tą pochwę tzn. idealną" Tak mi powiedział nie wiedziałam co mam powiedzieć oczywiście mało się nie spaliłam na tej kozetce. Po jakimś czasie poszłam do kobiety gin. i Ona poinformowała mnie że: "ma Pani piękną macicę". Czy tylko ja mam takie przygody? Co o tym myśleć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to znaczy że masz idealną budowę tego organu ja jak byłam na usg jamy brzusznej to też typek powiedział że mam idealny układ to znaczy wszystko widać bo nie u każdego tak jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Daj fotkę pochwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gaduła25
Rozumię że może być ok. Ale takie teksty? Nie co dziwne :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlatego ci się wydają dziwne bo byli to ginekolodzy ale jak by ci taki tekst walną kardiolog byś nie piała takiego uczucia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14.39 kardiolog i ginekolog ty jesteś porabana by porównywać ich.Ja nie mam takich problemów bo mam meża przy każdym badaniu nawet pochwy,a wy lubicie upadlac swoich facetów chodza same bo Krępujecie sie meża przy badaniu cipki a obcego faceta czesto zboczonego ginekologa nie zacofanie!A mamy Prawo Pacjenta ust 2008 r art 21 gdzie nawet w szpitalu mamy Prawo do obecności osby bliskiej przy badaniu i zabiegu.Gdy wyproszą nagrasz i płaci wysokie odszkodowanie za ubezwłasnowolnienie Pacjenta bo on decyduje o obceności nie lekarz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19.26. To, że zachowujesz sie jak mała dziewczynka, która u lekarza potrzebuje niańki to twó problem i prosze nie obrażać NORMALNYCH kobiet. Ja się nikomu nie daję upadlać. Po co mi osoba bliska przy badaniu? Może całą rodzinę mam sobie wziąć i robić sztuczny tłok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z własnym chłopem na badania do gina.Czy wam juz calkiem rozum odjęło,ale niektore baby maja nasrane,chłop pewnie boi sie takiej puszczalskiej samej wysłac na badanie i kontroluje ja,a one pantoflary zesrałyby sie ze strachu przed wlasnym chlopem.Moj jakby tylko mi wspomnial ze chce byc przy takim badaniu to bym rozesmiała mu sie prosto w ryj.A druga sprawa taki chłop to juz zalatuje zboczeniem,rajcuje go patrzenie jak inny grzebie jego babie w d***e.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdyby mój maż chciałby być przy badaniu to zdecydowanie pomyślałabym ze coś z nim nie tak -n Zazdrośnik, paranoik. A kobieta nie lepsza. Paranoiczka bojąca się wszędzie zboczeńców? Nie wiem ale ja mam lat 27, jestem pełnoletnią dorosła osobą, która nie potrzebuje niani. Mój mąż był ze mną kilka razy ale to były inne sytuacje: - miałam mieć operację i był ze mna gdy lekarz mi tłumaczył co i jak. Obydwoje zadawaliśmy pytania. Potrzebowałam wsparcia. - gdy byliśmy w klinicie niepłodności - wiadomo - gdy byłam w ciąży. A na kontrole po co mi on? Po co sztuczny tłum? Grzybicę mi chce oglądać? Czy co? Mój mąż wie kiedy idę i czasem przypomina mi o wizycie, zawozi, albo przypomina że mam o coś spytać co dla niego jest ważne. Jak go nie ma to mam nie iść a jakbym nie miała meża to kogo mam zabrać? Dziadka bo mnie upodlą w gabinecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie odpisujcie, to ta kafeteryjna psycholka od męża przy badaniu, wszędzie się wpieprza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ginekolog tutaj krytykuje kilka razy ten wpis pisząc jako jedna osoba.Dlaczego nie chce miec świadka badań ,przy których w cywilizowanym świecie to norma.Ba nawet nie może ginekolog być sam na sam z Pacjentkom musi być osoba bliska lub załatwia położną.Tylko w dzikim kraju jak polska jest wszystko jest możliwe! A na lekarzy powinno się bo jak pisano,że wycięto zdrową nerkę bo rutyna.A okazuje sie ,że nie było Potrzeby wycinać nawet tej chorej! to Skandal i takich zdarzeń jest wiele lecz nie ujżą światła dziennego!!! Dlatego doktorku musisz się przyzwyczaić do obecności osoby bliskiej ,a wyśmiewanie nic nie daje bo tylko dewoty się krepują męża przy badaniu na fotelu a obcego faceta ginekologa mają za boga durne baby!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem że nie chce świadka bo robi co mu się podoba. Ja mam przy badaniu i prodach miałam Świadka męża i to wystarczyło by było ok przy badaniu i poród ach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×