Marzę o rowerze

Bardzo długo nie jeździłam a mimo to marzę o nim. Zakupiłam śliczny rower przez Internet :P a zastanawiam się czy potrafię . Ale co tam... Tylko jak przerzucać biegi w autku umiem :D

ja mam starego mtb ma 15 lat a nadal robię nim trasy 150-200 km w dni wolne ;)

Ale ( wiem nie zaczyna się zdania od ale :) ) ja nawet nie wiem czy jeszcze potrafię jeździć a KUPIŁAM rower... Głupia czy co :P czekam na niego z niecierpliwością i cieszę się jak dziecko ( potafię cieszyć się z wielu drobnych rzeczy :D)

( teraz widzę że popełniłam literówkę w nicku w poście nr 1- nick zajęty)

Jeżdżę...! ;) No może za dużo powiedziane - ale równowagę mam :P tylko (kiedyś-mam nadzieję że jednak nie) stracę życie przy tych "ewolucjach" które trzeba wykonać np. przy wjeździe na chodnik. Siniaków nie zliczę wiem że już nie przeżyję kolejnego upadku :P ale to poczucie wolności i radości... niczym dziecko. Nie nie poddam się tak łatwo