Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość primavera234

Restrykcyjna dieta do końca wakacji!

Polecane posty

Gość kaska212
siema:) witam nowe kolezanki :) milo mi :) jako ze bylam od rana na miescie w biegu zjadlam obwarzanka na sniadanie z makiem , upał nie do zniesienia ,pozdrawiam was, pozniej tu wpadne na chwilke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość primavera234
Z tym upałem to prawda, jak nie lubie lata to to akurat doceniam ;) aaaa tak poza tematem to mi się przypomniał sposób na "głoda" kiedy mamy ochotę na gorącą czekoladę albo inne słodycze (tylko to jest bardziej zimowy/jesienny przepis): trzeba podgrzać mleko z cynamonem, goździkami, kawą rozpuszczalną i przyprawą do pierników i jak ktoś "musi" to można dodać odrobinkę miódu - szału nie robi ale zapycha lepiej niż woda ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nikki12
Robilam taka kawe ale w zimie, wtedy pasuje super :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćAK
fajny przepis, trzeba wypróbować :-) a jak chcesz zacząć biegać to radzę stopniowo np. pierwszy tydzień po pół godzinki...5 minut szybkiego marszu i 1 minuta biegu, drugi tydzień 40 minut tak samo i coraz więcej :) Ja od rana ćwiczenia, ale tylko 15 minut bo i tak wszystko mnie boli po wczorajszym...hehe nie chciało mi się ruszać dupki przez jakiś czas to teraz cierpię, ale dam rade, więcej magnezu i cały czas do przodu hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie jest tak samo tzn.kiedyś bardzo dużo biegałam, ćwiczyłam itp. ale trafiła mi się kontuzja w zeszłe wakacje no i przez ten rok tylko pływałam przez 4 miesiące a wcześniej to w ogóle był "bezruch" więc teraz cierpię przy ćwiczeniach :P Chyba zrobię tak jak mówisz bo jak polecę z grubej rury to moje kolana mogą zastrajkować :D A po wakacjach się zobaczy co z tego biegania wyniknie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość primavera234
Jeju znowu mi podpis uciekł :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój kolega dużo biega i też poradził mi wprowadzać bieg stopniowo...ale ja w tej chwili stawiam na szybki marsz wieczorkiem, a rano ćwiczonka na brzuch :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćAK
to ja :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to co piszemy co jemy???? tzn nasze menu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćAK
ok. piszemy :-) rano- kawka z mlekiem i odrobiną miodu...niestety musi być śniadanie- sałatka owocowa obiad- zupa jarzynowa kolacja- kalafior z otrębami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
super menu:) ja musze mnej jesc wegli, musze zrobic zakupy zaczynam jutro dete :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćAK
Ja niestety jak nie ogranicze wegli to nie schudne, wiem już z doświadczenia ;-) pije wodę i zieloną herbatę, a między posiłkami różnie, dzisiaj zjadłam dwa ogórki, a po południu może jakiś soczek. ..jarzynowa gotuję na piersi z kurczaka a do sałatki owocowej dodaje jogurt naturalny. Wczoraj na obiad objadlam się bobu, wiem, ze ma sporo kcal, ale wyczytałam, że ma bardzo dużo białka a malutko tłuszczy :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość primavera234
To i ja zrobię podsumowanie dzisiejszego dnia: -2 nektarynki - kilka łyżek dżemu :D -kawa z cukrem i mlekiem - 3/4 pomidora z solą -5 łyżek serka wiejskiego -3 kostki czekolady Pewnie coś tam jeszcze żułam w tak zwanym międzyczasie ale to na pewno było max 20 kcal więc nie jest źle :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nikki12
Ja dzis: kefir, kefir, kefir ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość6kg
Witam, ja czytam fajna inspirujaca ksiazke. -twoje prawdziwe "ja" jest szczuple - to historia dziewczyny ktora zgubila ponad 25 kg w przeciagu chyba roku i daje rady jak sie zmotywowac i nie przestac diety co drugi dzien. I miedzy innymi ona mowi ze zeby zgubic tluszcz trzeba 80% diety i tylko 20% cwiczen. Tzn cwiczenia nie sprawiaja ze cialo gubi tluszcz - jak cwiczysz ale jesz to wyrabiasz miesnie ale tluszcz i tak zostaje i przykrywa miesnie ... Cos takiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez zaczynam , wtam . deta mz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćAK
hejka moje dzisiejsze menu : ś- koktajl bananowy o-bób ;-) k-zupa jarzynowa...wczorajsza :-) Jak tam u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćAK
A...i włożyłam ogórki małosolne to będą na przekąskę ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość primavera234
Mi o dziwo dobrze idzie ;) Poćwiczyłam co miałam poćwiczyć, dieta jakoś leci nawet nie jestem głodna co się rzadko zdarza :D Wieczorem chyba się zważę bo już nie mogę wytrzymać tej niewiedzy, mam nadzieje że jest mniej niż 54 kg :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
primavera234 to ty chudzinka jestes!:) to chcesz do wagi 45 kg zejsc? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nikki12
U mnie dzis w miare dobrze: ser bialy z rodzynkami (2 porcje) i serek z jagodami ;) a wy jak sie trzymacie?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też dobrze, nawet bardzo :) Cały dzień biegałam po mieście i nie było czasu na myślenie o jedzeniu :P Przeżyłam z jabłkiem i precelkiem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćAK
Swoje menu już dziś i pisałam, w domku zrobiłam 10 minut ćwiczeń na talię a wieczorkiem jeździłam z koleżanką na rowerze i zatrzymalysmy się przy takiej małej siłowni na powietrzu...:-) do jutra pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość6kg
Witam! Ja schudlam 1,4 kg od 1 lipca - idzie powoli ale idzie! Schudlam 1/4 tego co sobie zaplanowalam :) Trzymam sie dalej, jusli uda mi sie to powtorzyc w nastepnym tygodniu to w polowie lipca bede na polmetku! Ani razy przez ten tydzien noe bylo zednego folgowania, jak mislam cos dodatkowego zjesc to raczej wybieralam cos zdrowego... Wiec wszystko ok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czesc a\ jece chleb>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćAK
Hej Ja akurat nie jem chleba, ale pózniej będę go stopniowo wprowadzała, oczywiście tylko jakiś razowy, z ziarnami lub własnej roboty ;-) Dzisiaj zaczynam remont w domu, więc wypiłam tylko kawę z mlekiem, zjadłam banana i brzoskwinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja se objadlam dzs bulkam z dynia :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×