Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość primavera234

Restrykcyjna dieta do końca wakacji!

Polecane posty

Gość Nikki12
Hej, dzis mniej podjadania niz wczoraj i cwiczenia zaliczone;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 444mela
hej!po kilku dniach MŻ waga dziś ciut poniżej 56kg,nieźle i daje siłę na jeszcze parę wyrzeczeń,a humorek dopisuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćAK
Hej. U mnie ok...tylko trochę mało ćwiczeń, ale za to mam sporo sprzątania po remoncie, pozdrawiam ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam nadzieje, że moje sukcesy małe jakoś Wam pomoga.. :) Jestem w trakcie kuracji ktora polecala Merced's na blogu https://jemercedes.wordpress.com i ćwiczeniach z Chodakowską (3x w tygodniu). Ogólnie zrzuciłam ponad 7 kg, może 7,5 Pierwsze dość widoczne rezultaty widziałam dopiero po trzecim tygodniu z 2 miesięcznej mojej kuracji ktora zaplanowalam - wzielam podwojna dawke tak jak Jessica polecała. Producent niby zabrania ale co mnie nie zabije to mnie wzmocni, to nie jest lek zeby sie dalo przedawkowac :P Myślę, że przy zastosowaniu surowszej diety mogłam dużo więcej zrzucić, ale i tak jestem bardzo zadowolona.. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze nie wiem czemu nie ma moich wcześniejszych postów... U mnie dzisiaj dobrze bo przez te upały nie mam siły jeść więc dzisiaj zjadłam malutko: trochę czerwonej papryki, twarożek i kilka plastrów sera :) A Wy jak się trzmacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćAK
U mnie też ok. Dzisiaj byłam grać w tenisa, spocilam się więcej jak przy ćwiczeniach, z dietą tak sobie, ale nie podjadam...też nie ma moich wpisów :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Coś tu cicho ;) To napisze o swoim "niebywałym" sukcesie :D Otóż udało mi się zmusić do biegania! Zawsze miałam milion wymówek, a to słońce razi, a to nie dawno jadłam, stanik uwiera przy bieganiu, buty niewygodne itd. W końcu zebrałam się w sobie i wstałam o 5 a o 5:30 poszłam biegać i czuje że chce to robić już absolutnie zawsze. Zaczęłam od butów do biegania i sportowego staniki żeby wyeliminować "wymówki", po za tym nic nie jadłam (serio, źle się biega z pełnym żołądkiem), tylko wypiłam szklankę wody 20 min przed biegiem. W domu zostawiłam wodę w butelce i nektarynkę bo słusznie przewidziałam że biegnąc będę marzyć o wodzie w każdej postaci :D A potem wmówiłam sobie że jak nie przebiegnę albo się zatrzymam to nie ma picia :D I w sumie było fajnie, rano słońce jeszcze tak nie biło po oczach i było dość chłodno :) Za to uczucie po biegu jest nie do opisania! Szczerze polecam :D aaa no i warto mieć plan treningowy ja wybrałam 10 tygodniowy "od zera do 60 min biegu" z tym że kondycja na szczęście pozwala mi "wskoczyć" na 3 tydzień, co jest sukcesem bo biegania niecierpiałam jak dotąd :P A co u was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 444mela
moje posty też się nie chciały dodawać,co do diety to OK,jem mniej,bo gorąco na dworze i sporo się ruszam,55,5 wczoraj na wadze było,podziwiam cię za bieganie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zaczęłam ta diete restrykcyjną , pierwszy dzień, pod koniec dnia zjadłam batonik :( czy mogę kontynuować ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×