Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Kasiaszatanistka1994

Dlaczego niektórzy ludzie twierdzą że nie ma już subkultur?

Polecane posty

Tak, twierdzenie, że cos nadal licznego nie istnieje, jest absurdalne :) i metali mozna spotkać w różnych sytuacjach i różnych miejscach, nie ograniczajmy tego tylko do chodzenia po ulicy i zwracania uwage na przechodniów. Może mieszkają w jakichś wsiach, albo malutkich miasteczkach, gdzie faktycznie nie mieszka żaden metal, stąd te ich osobiste doświadczenia, nie wiem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Swoją drogą w tym temacie dyskutuje praktycznie tylko ja z tobą, więc skoro inni ludzie się nie wypowiadają, to znaczy, że to nie jest zbyt rozpowszechnione przekonanie, bo gdyby większośc tak sądziła, to by tutaj mi tłumaczyli dlaczego tak sadzą, odpowiadali na pytanie w tytule. :P A więc chyba robie z igły widły, co nie zmienia faktu, ze spotkałam się już nie raz z takim przekonaniem, i mnie to dziwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo nie ma już subkultur, a na pewno nie w takiej formie jak 20 lat temu. Teraz to jest takie bardziej rozmyte.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Według mnie subkultura metalowa nadal zachowała wszystkie cechy subkultury. Nie jest rozmyta - osób, które słuchają tylko true metalu i nic poza tym, mają jakieś głupie przekonania o jakims etosie prawdziwego metalowca, do którego należy dążyć, bo w przeciwnym razie jest się pozerem, gardzących innymi gatunkami muzycznymi, jest dużo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie oczekuj dyskusji na swój temat, bo prawda jest taka, że mało kogo to obchodzi czy są subkultury, czy ich nie ma. Poza tym ludzie są tobą tutaj zmęczeni i zdecydowana większość jak widać omija cię z daleka. Jakbyś miała 20 lat 20 lat temu to byś wiedziała dlaczego istnieje pogląd, że subkultur już nie ma. Kiedyś podział był bardzo wyraźny, teraz już nie. To widać w mniejszych miastach, a nie w wielkich typu Kraków, Katowice itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mnie ten brak podziałów nie przeszkadza, zawsze mnie irytowało to szufladkowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rozumiesz. Nie subkultura rozmyta, tylko różnice rozmyte. Powstało kupę różnych gatunków muzycznych mieszających ciężkie brzmienie do swojego ups ups. W tej chwili nie jesteś w stanie powiedzieć,kto czego słucha tylko patrząc na niego. Prawda jest taka, że czachy noszą discomułki, a wielu fanów metali nosi krótkie włosy i tyle w temacie. 20 lat temu to wyglądało całkiem inaczej. Tylko nieliczni metale noszą się jak metale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Nie oczekuj dyskusji na swój temat, bo prawda jest taka, że mało kogo to obchodzi czy są subkultury, czy ich nie ma." Nie oczekuje dyskusji na swój temat, tylko na temat subkultur, a pytam, bo już któryś raz z rzędu spotykam się z tym, że ktoś pisze, że dawno nie widział metalowca i nie ma już subkultur(czyli obchodzi to innych, skoro o tym piszą), a wystarczy wyjśc z domu, by spotkać metali. "Jakbyś miała 20 lat 20 lat temu to byś wiedziała dlaczego istnieje pogląd, że subkultur już nie ma" A powiedz, czym się rożni true metalowiec sprzed 20 lat, czyli z lat 90, od dzisiejszego true metalowca? Wiem, że subkultur jest mniej, ale denerwuje mnie gdy ludzie pisza że nie ma, bo z tego by wynikało że nikt juz nie słucha metalu i sie tak nie ubiera, a to totalny bzdet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i to jest właśnie fajne...poza tym spada liczba dupków udających, że tylko oni są trOO bo czegoś tak słuchają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może właśnie dlatego nie ma, że niewiele już definiuje subkulture? Bo można ubierać się rockowo/metalowo metalu nie słuchając i można nosić dres słuchając.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Tylko nieliczni metale noszą się jak metale." Gdy ide na koncert do klubu to większośc jest tak ubrana. Wśród pokolenia 30 latków faktycznie tak jest jak piszesz, ale wśród fanów metalu w moim wieku i młodszych, przynajmniej wśród tych, których spotkałam, większa częśc ma z wyglądu cos wspólnego z ta muzyką, a facetów słuchających metalu, którzy nigdy nawet nie próbowali zapuścić włosów ze wzgledu na tą muzyke spotkałam może 2-3, większośc zapuszcza włosy, ma długie, albo kiedyś miała długie, albo próbowała kiedyś zapuścić. Myślisz że czemu to robią, jak nie ze wzgledu na wlasnie subkulture? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na koncert...na koncert....na koncert....na koncercie są sami metale, dla kogoś kto na koncerty nie chodzi oni mogą nie istnieć. Poza tym mało kto ubiera się jak metal do siedzenia przy kompie w pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Bo można ubierać się rockowo/metalowo metalu nie słuchając" W życiu nie spotkałam takiej osoby, która nosiłaby się jak rasowy metal i nie słuchała metalu, albo przynajmniej nie była przekonana że słucha metalu, słuchając tak naprawde pseudometalu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja spotkałam dużo...jak była moda na buty wojskowe to wszystkie pop księżniczki jakie znałam miały glanopodobne obuwie, że o szale na Martnesy i ramoneski nie wspomnę :) Bikerzy też często wyglądają "jak metale" (chociaż to metale wyglądają jak bikerzy tak naprawdę).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiedy była moda na buty wojskowe? A samo noszenie ramoneski i glanopodobonego obuwia to nie "wyglądanie jak rasowy metal"... Bikerzy to jakas brytyjska subkultura? Nie spotkałam się z czyms takim. Motocykliści raczej nie ubierają się jak metale, przynajmniej ci których widziałam w życiu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie, bikerzy to określenie motocyklistów. Wielu nosi klasyczne skóry, buty, jeansy i jeansowe kamizelki. Dla ciebie WSZYSTKO co ma jakąś wspólną cechę musi stanowić subkulturę? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to są rzeczy które sama wymieniłaś, więc z czym masz problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ty nie wychodzilas z domu od bozego narodzenia kiedy bym nie weszla to tu siedzisz gimbusie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"to są rzeczy które sama wymieniłaś, więc z czym masz problem?" Czyli dla ciebie metalowy wygląd ogranicza się do glanopodobnych butów i ramoneski? Powiem tak, jesli nosi je długowłosy facet, z bródką lub nie, to jest to metalowy wygląd. Ale w innych przypadkach żeby sklasyfikowac ta osobe jako metala potrzebuje jakiegoś dowodu - logo zespołu na koszulce, jakichs naszywek gdziekolwiek(najczęściej na plecaku kostce :P ) Urwałaś się z choinki, że nie potrafisz odróżnić metala, od przypadkowej osoby ubranej w skóre?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam wrażenie, ze na siłe próbujesz udowodnić, że "metalowy" ubiór niczym nie różni się od przeciętnej osoby na ulicy, i taki stereotypowy brodaty metal długowłosy w glanach i koszulce slayera, równie dobrze może być fanem One Direction i Justina Biebera, a ubrał się tak, bo przypadkowo kupił takie ciuchy w H&M, bo są modne, to najnowszy krzyk mody i każdy hipster za tym szaleje :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja widzę dresiarzy co dziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja kupuję ciuchy w H&M, co w tym złego? :P Nie, próbuję ci wytłumaczyć, że dla kogoś na ulicy to wcale nie musi być oczywiste bo ludzie mają to w d***e i nie widzą metali, punków i emo tak jak Ty nie widzisz bikerów. Taka historyjka mi się przypomniała, jeszcze w wieku licealnym rozmawialiśmy sobie w klasie (tuż przed wakacjami) o subkulturach młodzieżowych. Ktoś wspomniał o gotach, a nauczycielka stwierdziła, że dawno żadnego nie widziała i to już chyba przeszłość - a siedziałam przed nią :D Tak, ludzie mogą nie odróżniać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po choooooooja looodzie zakładają takie doorne tematy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to złego, że czuje niechęć do sieciówek, wole(podkreślam, wolę, nie jestem cały czas) być oryginalnie ubrana, jak nikt inny(nie, zwykle nie ubieram się typowo metalowo, tylko czerpię inspiracje z tego, więc nie wyjezdżaj mi tu z tym że to wcale nie jest oryginalne), pomijając już, że nie napisałam tu wcale że to coś złego, chciałam tym H & M podkreślic przypadkowosć i niemetaliczność zakupu :P "Taka historyjka mi się przypomniała, jeszcze w wieku licealnym rozmawialiśmy sobie w klasie (tuż przed wakacjami) o subkulturach młodzieżowych. Ktoś wspomniał o gotach, a nauczycielka stwierdziła, że dawno żadnego nie widziała i to już chyba przeszłość - a siedziałam przed nią" Hah, a jak byłas ubrana? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Nie, próbuję ci wytłumaczyć, że dla kogoś na ulicy to wcale nie musi być oczywiste bo ludzie mają to w d***e i nie widzą metali, punków i emo tak jak Ty nie widzisz bikerów." Ale różnica polega na tym, że ja nie mówie, że bikerów JUŻ nie ma, tylko że nie wiem, co to jest :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
byłam wtedy w najbardziej nasilonej fazie na gotyk ;) a Ty z oryginalnością nie masz nic wspólnego, więc nie przeginaj. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
http://www.dazeddigital.com/fashion/gallery/19820/0/80s-goth może ona gotów kojażyła z takim czyms, bo tak to wyglądało w latach jej młodości, a ty byłaś po prostu ubrana bardziej skromnie. :P Wygląd metala mniej się zmienił na przestrzeni lat, i jest też mniej zróżnicowany, to taki mundurek w kilku wariantach, w przeciwieństwie do fantazyjnych gotyckich stylizacji :) I jestem czesto oryginalna, staram się, no! :P poza tym zwykle mam dziwny gust i zamiłowanie do rzeczy uważanych powszechnie za niemodne i brzydkie, na przykład do emu(butów, nie strusia) :P albo do plecaka kostki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja codziennie spotykam jakiś metali na ulicy (Warszawa). Nadal są fani tej muzyki ale nie mają już swoich band, nabojek (chociaż kumpel mówił że spotkał coś takiego na Tarchominie). Teraz w tej subkulturze jest sporo tzw. "normalnych ludzi", studentów itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×