dlaczego tyle ciężarnych kobiet wygląda obrzydliwie?

Ja też coś podobnego widzę jak autorka. ;O Nie rozumiem ciężarnych w niemodnych ciuchach sprzed 10 lat, np. latem w koszulkach na cienkich ramiączkach ( nie twierdzę, że trzeba nadążać za modą, bo się nie da, ale ciuchy sprzed dekady to masakra), z nieogolonymi nogami, albo odrastającymi włosami na nogach i tłustymi włosami "uczesanymi" byle jak. "Siedzi" taka cały dzień w domu przeważnie na L-4 (ok jej sprawa tego się nie czepiam) i nie może nóg ogolić czy umyć włosów???

Faktycznie...lepiej lazic z tlustymi smierdzacymi wlosami niz powisiec nad wanna kilkanascie minut... A pierwszym trymestrze nie farbowalam wlosow. Wiem,ze to zabobon,ale mimo wszystko dmuchalam na zimne :) Potem juz normalnie farbowalam,malowalam paznokcie. W domu owszem- bywaly dni,ze lazilam w pidzamie caly dzien,wymiotowalam co chwile,spalam po 16godzin na dobe... Jednak jak gdzies wychodzilam zawsze bylam umalowanai ladnie ubrana. Kupowalam normalne ciuchy tylko rozmiar wieksze. Tuniki,leginsy. O spodniach nie bylo mowy... I "taka prawda", jak widzialam kobiety w przychodni w jakis porozciaganych swetrach,sapiace,smierdzace,tluste wlosy zwiazane na czubku glowy, twarz bez makijazu (nawet delikatny fluid i tusz wystarczy) to naprawde to wygladalo strasznie. W 9miesiacu tez bylo mi ciezko mimo to nosilam ladna bielizne, dbalam o siebie. Malowalam sie,prostowalam wlosy... Co do wagi owszem..puchlam...pod koniec musialam kilka razy wymieniac buty. Nos ogromny,spuchniety...za to usta jak po zastrzyku z wypelnieniem hihi. Celulitu nie mialam. Rozstepy niestety tak. No i najgorsze,ze biust opadl. Tak urosl w ciazy,ze nawet biustonosz nie pomogl go utrzymac. No coz...za to coreczka jest przesliczna;)

Ja jestem właśnie w końcówce ciąży i wyglądam obrzydliwe. Zresztą od początku tak wyglądam. Staram się ułożyć ładnie włosy, makijaż leciutki, bo nie lubię tapety gdy gorąco, ale jestem tak potężna, że to nic nie daje, chodźbym stanęła na głowie to nie będę wyglądać kobieco i atrakcyjnie... Jeśli chodzi o ciuchy, to zawsze mam czyste i całe ;-) kupiłam 2 pary ciążowych spodni, kilka bluzek, ale wiadomo, że co bym nie założyła to i tak będę wyglądać jak wieloryb... Przytyłam już 16kg, a do końca 6 tygodni. Ale nie załamuję się i nie zamierzam przejmować się opinią postronnych osób, bo to tylko stan przejściowy, zaraz po połogu biorę się za siebie i na następne lato mam zamiar wyglądać lepiej niż przed ciążą. Mam doświadczenie, bo kilka lat temu już byłam w identycznej sytuacji :-)

Ja musialam wygladac zle na poczatku ciazy bo mialam mdlosci takie, ze nie bylam w stanie nieraz umyc wlosow, o malowaniu sie nie wspomne. Do tego schudlam. Terasz jestem w 9mcu, przytylam 10 kg, ogolnie wygladam ok, ale nogi mi puchna, powiekszy sie cellulit na udach. Woda mi sie zatrzymuje najwyrazniej bo ogolem nie nabralam jakos nie wiadomo jakich ksztaltow. Brzuch taka zgrabna pileczka. Ciezko juz jest. No i rozstepy. Ale raczej widuje zadbane ciezarowki. Te ktore zawsze byly zadbane, w ciazy tez raczej dbaja o siebie tak samo, wydaje mi sie.

ja napisze za siebie. W ciazy czuje sie okropnie.. i nie dlatego, ze przytylam, choc to pewnie tez na to wplywa. Poprostu zle znosze ciaze, zle sie czuje praktycznie codziennie, nie mam na nic sily, wymiotuje, plecy mnie rwa ( mam skolioze ) Od 2ch miesiecy mamy juz upaly - nigdy sobie nie radzilam z upalami, ale teraz to jakas masakra.. boje sie wyjsc sama z domu, kreci mi sie w glowie, mam niskie cisnienie, codziennie obowiazki zajmuja mi teraz chyba 10 razy tyle co przed ciaza.. bo co jakis czas musze sie poprostu polozyc - tak mnie plecy bola. W ogole ale to w ogole nie cieszy mnie ten stan ( a tak bardzo chcialam byc w ciazy ) Fakt, ze staram sie ubierac ladnie, maluje sie i myje wlosy regularnie.. jednak sa dni, kiedy mam wszystko gdzies i poprostu wygladam jak upior. Jestem dopiero w 28 tygodniu, ale tak mi ta ciaza dala w kosc, ze sama juz nie wiem czy kiedykolwiek zdecyduje sie na drugie dziecko :/ Co do innych matek. widuje calkiem zadbane mamuski i cholernie im zazdroszcze, ze maja na wszystko sily, ze ciaze przechodza lekko ( mialam okazje porozmawiac z niektorymi ) 1wszy trymest przechodzilam tragicznie, 2gi jeszcze gorzej a teraz w 3cim to ja juz nawet nie mam sil pisac. Nawet kopniaki mojej malej mnie juz tak nie ciesza.. chyba wpadam w depresje :/

ja przytylam 23kg, przed ciaza wazylam 55kg.. i wiekszosc to byla woda. 6 tygodni po ciazy spadlo mi 20kg. Paznokcie malowalam do konca, wlosy tez, ale przez grube jak bania nogi i wielki brzuch czulam sie jak potwor... 3 trymestr przypadl mi na cale lato...

Ja w w ciąży przytyłam ze dwa kg ( na początku schudłam z 7),pod koniec ciąży tez nie mogłam patrzeć na jedzenie i chudłam. Malowałam paznokcie, farbowałam włosy, miałam śliczną cerę, gęste włosy i ani jednego rozstępu.

Ja w w ciąży przytyłam ze dwa kg ( na początku schudłam z 7),pod koniec ciąży tez nie mogłam patrzeć na jedzenie i chudłam. Malowałam paznokcie, farbowałam włosy, miałam śliczną cerę, gęste włosy i ani jednego rozstępu.

ja dzisiaj na basenie widziałam podobne klimaty jak autorka opisała ale w życiu by mi sie nie chciało ani nie przyszło do głowy zakładać o tym topik. Przecież to trzeba w żywcem nie mieć żadnych innych problemów w życiu żeby sie nad tym tyle doktoryzować. Może sie zajmijcie jakimś konstruktywnym hobby w takim razie. To tak jakbym założyła topik że mi gołębie srają na parapet i pytała czemu tak jest

no właśnie, jak dziunia uważa się za cud miód to niech się tym cieszy, że tak się wybija na tle zaniedbanych i może najlepszego frajera w powiecie wyhaczy. Bo jakby wszystkie były odwalone i zadbane, to na tle by była ledwo przeciętna

ale abstrahując od tematu ,że ciężarne są nieapetyczne,to ,,ja chodząc rok temu do gina,zauważyłam,ze w ogóle kobiety o siebie nie dbają,nóżki jak u sarenki,niechlujnie ubrane,jakieś nieświeże,,, ciężarne,akurat to były młode dziewczyny-były śliczne i kwitnące,ale ta reszta to dno i wodorosty :O

ciekawe jak z***b... i szczupło będzie wyglądać autorka w swojej ciąży, po czasem można, ale czasem jak się rzyga non stop to naprawdę ma się wyj... na malowanie paznokci. Albo jak się rozwali gospodarka hormonalna to o szczupłości można sobie powspominać

ja nigdy w ciąży nie byłam a specjalnie o siebie nie dbam, owszem włosy myje codziennie, nogi golę i pryskam się dezodorantem, ale nie widzę powodu zeby pilnować malowania paznokci i wyczesywać się nie wiem jak skomplikowanie. I naprawdę wali mnie czy kolejka u ginekologa się podnieca na mój widok czy nie

a moze sama zajdz w ciaże i przekonaj się na wlasnej skorze zamiast z góry krytykowac i szydzić. czasem w ciazy człowiek się tak zle czuje ogólnie ze nie w głowie mu makijaż czy opalanie nóg.

mowcie co chcecie ale zadbany wyglad bardzo podbudowuje, wiec uwazam ze nawet kobiety w ciazy jak przytyja powinny miec umyte wlosy nieobgryzione paznkokcie, czyste buty!!! I leciutki makijaz, I wyglada sie zupelnie inaczej

Sama jestem w 30 tygodniu ciąży i nie wyobrażam sobie aby być tak zaniedbaną. Przytyłam 8 kg, brzuch jak piłka. Włosy zawsze umyte, paznokcie umalowane, makijaż itd i do tego fajne ubrania na okres ciąży. Za to znajoma w równoległej ciąży od samego początku jakieś wypryski na twarzy, zero makijażu, włosy tłuste strąki. Ubrania przed ciążą w dodatku o 3nr za małe. Zawsze odpowiada że skoro siedzi w domu to po co ma się malować czy myć...

skoro siedzi w domu to po co ma się... MYĆ? szok! nie mówie o malowaniu paznokci czy makijażu, ale o myciu? maskara!

ja się zgadzam, nie zwalajcie wszytskiego na opuchnięcie czy zatrzymanie wody bo wałki na plecach to raczej nie od tego, zreszta idzie poznac kto puchnie a kto po prostu sie obżera...

Wiekszosc sie obzera i zaniedbuje...

Dziewczyny ja w reka na sercu moge napisac ze wygladalam pieknie. Jak nigdy. Cale zycie intensywnie cwiczylam no i mam sama z siebie drobna budowe ciala. W ciazy bioderka i piersi mi urosly, nogi, ramiona wszystko bylo szczuplutkie. Brzuszek do porodu nie przekroczyl 100cm w obwodzie. Dbalam o siebie jak nigdy w zyciu, specjalne jedzenie bez tluszczy, zero slodyczy, mnostwo warzyw i owocow, kosmetyki z wyzszej polki ekologiczne. Wlosy farbowane henna, zgestnialy, dlugie do polowy placow. Ani razu nie spluchlam, przytylam 6kg, dziecko urodzilam zdrowe i silne. Z lekkim zalem wspominam ten czas, chcialabym znow miec taka silna motywacje do dbania o siebie bo teraz czasem traktuje cialo jak smietnik. Nie wyobrazam sobie tak sie zaniedbac..to dla mnie abstrakcja

raczej niektóre są niechlujne tylko

Ja pamietam że spuchłam bardzo ale po porodzie, i to nie był tłuszcz. Moje nogi były dosłownie 2 razy wieksze i trwało to jakis miesiąc. Po porodzie woda mi sie gromadziła i w efekcie miałam nogi wieksze, myslałam ze tak mi już zostanie :) ale przeszło

Ja wygladalam zle.mocno spuchlam,nie widzialam kostek od 2trymestra.ale tez duzo przytylam,ponad 25kg,przy tym jestem niska,wygladalam jak wieloryb.i tak sie czulam,gruba.brzydka.nic na mnie nie pasowalo,wszystko jakby za male.ale mylam sie codzien,nogi golilam,krocze tez,z pomoca lusterka:)wlosy mylam codziennie,rzesy tuszem tak samo,krem,antyperspirant. dzis syn ma poltora roku,ja jeszcze walcze z kg,jeszcze mam za grube ramiona,za duzy brzuch. byly dni,ze nic mi sie nie chciali,zwlaszcza latem,ciagle spocona,czerwona twarz.ale tusz,dezodorant,lakier na paznokciach,mydlo to dla mnie podstawa!