Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gośćmil

dostałam pracę i boję się, że ją stracę

Polecane posty

Gość gośćmil

:o 3lata szukałam, bo w poprzednich mnie zwalniali i jeszcze odchorowałam mobbing. Są upały i znów szukać tym razem w upały to koszmar :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez przeszlam mobbing i molestowanie i rzucalam taka robote myslac jakos to bedzie. mieszkam za granica teraz i nie zaluje swoich decyzji, powodzenia i wytrwalosci!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja pierduolę ,nie szukam juz pracy,nie bede tyrała za miskę ryzu ,wolę się wyspać ,dopilnować dziecka ,ugotować ,posprzatac ,a te jałmuzne w wysokosci 1280 zł to sobie sama dorobię przy sprzątaniu u ludzi w dogodnym dla mnie terminie + allegro+ zasiłki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wydaje mi sie,ze najlepiej sie na poczatku zupelnie nie wychylac. Ja bylam przyzwyczajona do amerykanskich firm, gdzie na okresie probnym TRZEB A sie pokazac od najlepszej strony a nie robic za tlo, potem trafilam do takiej firmy gdzie mialam za takie podejscie przesrane. Np zalatwilam darmowe wejscie na konferencje - szef sie zgodzil,ale moja managerka (w sumie za duzo powiedziane, taka nieformalna raczej) osobiscie to wyjscie zbojkotowala, strzelila focha i wiedzialam juz,ze to poczatek mojego konca w tej firmie. Nawet nie wiem co i komu nagadala, dlugo miejsca nie zagrzalam. Pracowalam dobrze, d.. mialam kryta - nikt mi nie mogl nikt zarzucic, terminy spoko, dokumentacja ze mucha nie siada. Ale na okresie probnym latwiej kogos zwolnic, wiec wylecialam bez uzasadnienia przyczyny. Ogolnie czuje niesamowita ulge, bo pod koniec dowiedzialam sie,ze w pracy byly bardzo powazne konflikty, np sie porobily grupy ktore sie przez pol roku do siebie nie odzywaly - szok, nie wiem jak oni pracowali i co za c..ipy managerowie,ze tego nie ogarneli. Atmosfera byla bardzo sztywna, ale ja jako nowa probowalam normalnie pracowac i komunikowac sie z ludzmi, samo to,ze rozmawiam z kims minute (bo tyle parze herbate) w kuchni (chyba nie z tej grupki z ktora powinnam?) bylo bardzo niemile widziane. Ogolnie syf i patologia. Ale w takich warunkach wlasnie nie wolno sie wychylac, bo harpie tylko czekaja na to,zeby kogos zgnoic. Naprawde uniwersalna rada,zeby sie nie wychylac, zwlaszcza jak managerowie sa cienkie bolki, bo im bardziej jestescie aktywni czy kompetentni tym bardziej sie trzesa o swoje posadki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmil
o dzięki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LukrecjaJ
Miałam to samo- bałam się że strace pracę i zgadzałam się na niezbyt ciekawe warunki. Ale odchorowałam to i w końcu postanowiłam sama zmienić prace. W znalezieniu nowej pomogło mi to http://praca.gratka.pl/poradnik/jak-szukac-pracy/. I znalazłam bardzo ciekawą pracę w ciągu miesiąca :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×