Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Pytanie do wysokich dziewczyn (pow.185)

Polecane posty

Gość gość

Jaka roznice jestescie w stanie zaakceptowac, o ile facet moze byc nizszy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to bez znaczenia , wazne sa uczucia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ok, czyli jak mam 175 będzie ok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
175 to nie tak malo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10cm rożnicy, plus jak kobieta ubierze jakieś butki wyższe to sporo się robi :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
uwierz mi to bez znaczenia ;) kilka centymetrow nie robi roznicy pod warunkiem ze partnerom to nie przeszkadza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podoba mi sie dziewczyna co ma 186 a ja niestety mam tylko 181 i boje sie do niej zastartowac zeby mnie nie wysmiala. Jest bardzo mila ale nie wiem czy tylko do mnie, czy tylko ja to tak widze. Musze byc ostrozny, nie wiem jak daleko moge sie posunac, jakos wyweszyc czy by mnie zaakceptowala, tylko jak ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do pana wyżej - próbuj! Dla wielu dziewczyn wzrost nie jest taki ważny. Lepiej do niej wystartować niż potem żałować, że się nie spróbowało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
odwagi;) zauwazylam, ze to mezczyzni czesciej martwia sie roznica wzrostu mysle, ze roznica 5 cm jest bez znaczenia troche rozumiem Twoje obawy, kiedys bylam z mezczyzna wyzszym o 5 cm, ktory matrwil sie ze jest za niski, ja mam 180 ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dodam jeszcze, ze nie przeszkadzala by mi roznica wzrostu w druga strone -10 cm ;) wszystko zalezy od postawy mezczyzny, czy jest to w stanie zaakceptowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tam problemu nie widze, nie wiem tylko jak zaczac. Pomozcie ! O co moge ja poprosic, zeby jak mnie akceptuje powiedziala tak a jak nie to nie bez bolu. Problem w tym, ze widujemy sie prawie codziennie, w wiekszym gronie i nie chce zeby miala jakies wyrzuty ze mi dala kosza bo i tak bedziemy sie dalej spotykac, tzn pracowac, nie chce popsuc atmosfery, jak gdzies idziemy po pracy to cala paczka, ona mieszka z kolezanka wiec zawsze wracaja we dwojke nie mam jej jak odprowadzic, nie ma okazji zeby byc we dwoje a nie wiem jak ja sprowokowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Doradzcie cos ! Nie byliscie nigdy w takiej sytuacji ? Na kumpli nie mam co liczyc bo sie wszyscy znamy, wyszedlbym na blazna. Nie wiem jakby zareagowali gdybym przy wszystkich jej cos oficjalnie zaproponowal a i ona moglaby sie sploszyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zadzwon do niej i zapros na kawe i mila rozmowe, to powinno dac jej do zrozumienia;), ze chcesz z nia pobyc sam na sam bez tlumu znajomych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Boze ale sie spocilem i wiem mniej niz przedtem. Na poczatku nie zajarzyla, "w czym ja ci moge pomoc, ty dluzej pracujesz, masz wieksze doswiadczenie", jak jej powiedzialem, ze nie po to chce sie z nia spotkac to sie zaczela smiac, "co ty, juz sie spiles, co ci do lba strzelilo ?", powiedzialem, ze mowie calkiem powaznie i moze spokojnie powiedziec nie, zapomne o rozmowie i tyle. Na moment spowazniala "wiesz ale ja dopiero w weekend bede miala czas", "dobra, jak sie zdecydujesz to daj znac" i chyba tu popelnilem blad, bo to chyba ja powinienem jeszcze raz zapytac przed weekendem. Czy czekac na jej znak ? Moze tak jej bedzie latwiej, nie odezwie sie to bedzie wiadomo o co chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
brawo za odwage troche skomplikowales sprawe ;) mysle ze spokojnie mozesz do niej ponownie zadzwonic w czwartek jezeli moge cos doradzic, to nie narzucaj romantycznej atmosfery raczej pogadajcie o wszystkim i o niczym, wazne ze razem spedzicie czas, czasami zwiazki zaczynaja sie od przyjazni jezeli da Ci kosza;) nie przejmuj sie, zawsze mozesz jej przypomiec z usmiechem ze propozycja wspolnej kawy jest aktualna zainteresowana kobieta skusi sie na wspolne wyjscie, wazne ze jej sie nie narzucasz , lekko sygnalizujesz swoje zainteresowanie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem co ja tak rozbawilo, na ile ja znam, to byl to szczery smiech, z reszta to wesola dziewczyna i czesto sie smieje (czasem mozna jej nawet zajrzec do zoladka). Na koniec w smiechu zapytala czy to ma byc zart, czy sie czasem z Romkiem nie zalozylem. A mnie nie ma do zartow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moze wszesniej jej nie sygnalizowales zainteresowania;) powodzenia autorze, daj znac co bylo dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest nas tu 4 chlopakow i one 2 z Polski, przyjechaly w lutym, pomagalismy im urzadzic mieszkanie, jak mialem jej okazac zainteresowanie ? Zawsze wszedzie chodzilismy razem, jak one przyjechaly to bralismy je ze soba, pokazywali co, jak i gdzie, to jak mialem sie wybic ? Pisalem juz, nie wiem jaka bedzie ich reakcja jak....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co Cie obchodzi ich reakcja, krzywdy jej nie robisz, masz prawo okazac zainteresowanie;) dorosli ludzie wiaza sie w pary kawa to nie oswiadczyny wiec wyluzuj ale spotkanie z nadzieja na cos wiecej czasami widac zainteresowanie po spojrzeniach itp. to mialam na mysli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mialem na to odwagi, jak juz pisalem, jest wyzsza ode mnie, z reszta najwyzsza z calej paczki, to oniesmiela. Kumple tez mieli respekt przed nia ale okazalo sie ze to rowna babka jest i tak trzymamy sie tu razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powodzenia Autorze;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Od rana mnie obserwuje, jak nasze spojrzenia sie spotkaja i sie do niej usmiechne to spuszcza wzrok i powaznieje. Na przerwie zapytala; Nie wyskoczylbys ze mna do Tengelmanna po jakas bulke ? Oczywiscie, nie ma problema. Nie spalam cala noc. Ja tez. Ta twoja wesolosc, zarty, dowc**y to nie jestes Ty. O co Ci chodzi ? Co jej mialem powiedziec, ze sie zakochalem ? Odnioslem wrazenie, ze jest zla, ze jej nic nie odpowiedzialem. Nadal mnie obserwuje, czuje to a jak na nia spojrze to sie odwraca i powaznieje. O co JEJ chodzi ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ufa Ci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co ty się z nią tak cackasz, zerżnij jak sukę i będzie twoja, kobiety tego potrzebują, muszą czuć bata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pomozcie, dlaczego ona tak na mnie reaguje ? Juz wszyscy sie na nas patzra. Ciezko mi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rob swoj****adz mily i zyczliwy ale sie nie narzucaj;) pozwol oswoic sie jej z nowa sytuacja moze zyskasz dziewczyne, moze nie ale nie bedziesz sie zadreczac ze nie sprobowales moze w ten sposob broni sie przed Toba;) jest zaskoczona, oniesmielonazastanawia sie dlaczego nic nie zauwazyla itp czasami najwieksza obrona jest atak;) przetrwaj to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zapytac dzisiaj o weekend czy poczekac do jutra ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zapytaj dzis po poludniu lub wieczorem jutro moze odpowiedziec, ze ma juz zajety weekend powodzenia;) i daj znac Autorze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przykro mi, ze zaistniala taka sytuacja. Przeciez jak mnie nie chce to nie musi sobie robic wyrzutow, rozumie to. A teraz wyglada tak, jakbysmy sie popstrykali i wszyscy to widza, probuje nadal byc taki jak zawsze, ale jak ja widze, to mi pletwy opadaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mysle ze sytuacja jest dla niej nieco niezreczna;) cierpliwosci , juz niedlugo dowiesz sie czy jest sie o kogo starac jezeli odmowi zachowuj sie normalnie , jak wczesniej z czasem sie ulozy nie zalamuj sie , ze dales sobie szanse na milosc nigdy nie wiadomo co z tego wyniknie;) milosc zawsze widac, po spojrzeniach, speszonym zachowaniu lub wylewnym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×