nie uważam by starczy wiek sam w sobie był powodem do szacunku

ciągle słyszę że np. jemu to należy się szacunek bo jest starszym panem, czy wg was sam wiek jest powodem do szacunku? Bo ja uważam,że na szacunek trzeba sobie czymś zasłużyć i bez różnicy jest czy się ma 20 czy 70 lat

70 latkom już nie płonie konar

takim durnym tematem już nie zasłużyłaś sobie na szacunek - więc spadaj!!!!

moze i masz rację, kazdemu sie nalezy szacunek, najbardziej mnie wkurzaja stare baby w kolejkach np. w sklepie czy u lekarza, mysla ze moga wszedzie pchac sie bez kolejki ,

a ja popieram autora/autorkę

oni myślą,że jak są starsi to już wszystko im się należy, szacunek, pierwszeństwo itd

Nic nikomu się nie należy, więc przestańcie marudzić i zabierajcie się do odrabiania lekcji

Popieram autora. Staruchy zawsze się wpychają w kolejki i myślą że tak jest cacy bo są starsi i im się należy. G****o prawda na szacunek trzeba zasłużyć nie ważne czy masz 20 lat czy 80.

Masz rację, więc jazda do roboty i zarabiaj na szacunek, bo inteligencją niczego się nie dorobisz

A po co starym szacunek, tyle lat byli szanowani, a teraz emerytura wszystko zastapi - najdłuższy urlop w życiu

NIE KAŻDY Z WIEKIEM STAJE SIĘ CZŁOWIEKIEM

przegrałam życie

Szanujesz ojca ,matke? Jak tak to wypada szanowac innych starych. A jak masz swoich starych tam gdzie slonce zadko dochodzi to niema oczym gadać.

nie porównuj moich rodziców z obcymi mi osobami, o tym właśnie mówię,że szanuje się ludzi jeśli czymś sobie na ten szacunek zasłużyli, nie szanuję swoich rodziców dlatego,że mają po 60 lat tylko dlatego,że mnie wychowali, dbali o mnie,opiekowali się mną, pokazali mi świat i właśnie za to ich kocham i szanuję

A inni starzy to niby co chowali królikii? Wychowali dzieci i wnuki pomagaja czesto . A ty masz nascie lat i mądralujesz . Idz sie poopalac szkoda wakacji na madralowanie:-P

no to niech szanują ich ich dzieci,i nie mam nastu lat

ale najwidoczniej ty masz tyle, skoro nie jesteś w stanie pojąć o co chodzi w tym temacie, słońce ci móżdżek przegrzało czy co?

Taka twoja mądrość i kultura: szanujesz swoich rodziców ale inne szczyle może nie szanują twoich rodziców, tak jak ty nie szanujesz obcych. I co ty na to, może inni zakładają topik o tym jacy to starzy sa do niczego i maja na myśli twoich rodziców. Ktoś dobrze napisał: idź się poopalac

do gościa z 13:07- w normalnej rodzinie, nie kocha się kogoś ,, za coś" tylko albo się kocha, albo nie.Coś za coś - to świadczy o braku uczucia lub o jego płytkości.

Coś za coś, to świadczy o wyrachowaniu i tym cechuje się handel, a nie miłość.

To w takim razie gdybym miała rodziców którzy mnie bili, nie interesowali się mną albo np ojca który mnie molestowal a matka wolała alkohol ode mnie to tez mam ich szanować i kochać bo SA moimi rodzicami skoro nie kocha się za cos?

Tak tez masz ich kochac

Co powiesz gdy ty będziesz miała 70 lat? Młodzi nie będą cię szanować bo ty nie szanowalas innych ludzi za ich starość. Im człowiek starszy tym bardziej rozumie życie i świat, inaczej patrzy na wszystko. Bardziej kocha, bardziej rozumie, bardziej się stara jeżeli siły mu na to pozwalają. Teraz tego możesz nie rozumieć bo masz 20 lat, ale za 25, za 30 zaczniesz dostrzegać upływający czas i będziesz inaczej myśleć.

Staruchy zawsze się wpychają w kolejki i myślą że tak jest cacy bo są starsi i im się należy. xx Jeśli myślisz, że ustąpienie pierwszeństwa osobie mniej sprawnej jest okazaniem szacunku to serdecznie współczuję:( Też jestem zdania, że na szacunek trzeba sobie zasłużyć ale na pewno nie wyzywaniem innych od staruchów Chyba, że lubisz jak mówią do ciebie szczeniaku

Temat nie jest o kochaniu ale o szacunku a na ten owszem trzeba sobie zasłużyć, 70 latek mógł być w młodości złym człowiekiem, mógł krzywdzić innych wiec niech nie wymaga na starość szacunku tylko dla tego ze jest stary

Wiec sam wiek oczywiście nie jest powodem do szacunku

15:14 ty właśnie w tej chwili krzywdzisz innych swoimi poglądami, więc na starość nie będziesz miał szacunku, o miłości to nawet nie wspomnę.