Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Zapraszam do dyskusji osoby które nie mogą znaleźć miłości

Polecane posty

Gość gość

Zapraszam wszystkie osoby które są samotne i nie mogą znaleźć miłości. Powymieniamy się doświadczeniami, doradzimy, znajdziemy przyczynę dlaczego itp. Zapraszam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Beti123789
Chętnie się dołącze do dyskusji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tylko ******,miłości nie szukam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w moim przypadku to proste - jestem brzydka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to daj chociaż p*****ać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie moge znalesc milosci jestem atrakcyjna dziewczyna ale mam za wysokie wymagania. Fakt facet musi jakos wygladac aleserio charakter nade wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też znam część odpowiedzi co do mojej osoby :) Po pierwsze za bardzo nie szukam i nie stwarzam ku temu okazji, a po drugie jak miłość odnajdywała mnie, to ja jej za cholerę nie mogłam (czyt. nie zakochałam się w tych, którym się podobałam). Po trzecie: nie umiem "wielbić" kogoś po krótkim czasie znajomości, potrzebuję czasu i przyzwyczajenia do danej osoby, co z kolei dana osoba odbierze poniekąd słusznie jako brak zainteresowania z mojej strony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
milosc trzeba znalezc przede wszystkiw W SOBIE. a jak juz sie ja znajdzie jest czym obdzielac :) Najpiękniejsze serce "Pewien młodzieniec chwalił się że ma najpiękniejsze serce w dolinie. Chwalił się nim na rynku i zebrał się ogromny tłum by je podziwiać bowiem było w swym kształcie perfekcyjne. Nie miało żadnej skazy, było przepiękne, gładkie i błyszczące. Biło bardzo żywo. Chłopak krzyczał na cały głos że nikt nie ma piękniejszego serca od niego i wszyscy mu potakiwali bowiem jego serce było idealne. Jednak w pewnym momencie jakiś strzec z tłumu krzyknął: Dlaczego twierdzisz że twoje serce jest najpiękniejsze skoro moje jest o wiele piękniejsze od twojego. Młodzieniec bardzo się zdziwił słysząc te słowa a potem spojrzał na serce starca i się zaśmiał. Serce starca biło bardzo żywo, być może nawet żywiej od serca młodzieńca ale było to serce poorane rozlicznymi bruzdami, serce w którym było wiele brakujących kawałków. Wiele tez w nim było kawałków które do tegoż serca nie pasowały. Było to serce brzydkie które w żaden sposób nie mogło się równać z nieskazitelnym sercem młodzieńca. Chłopak zapytał się dlaczego starzec uważa że jego serce jest piękniejsze skoro wszyscy widzą, że nie jest ono nawet w części tak piękne jak jego własne serce. Wtedy starzec rzekł, że w życiu nie zamieniłby tego serca na serce młodzieńca. Powiedział też aby młodzieniec spojrzał na jego serce i wskazując na blizny rzekł. Widzisz te blizny i brakujące kawałki. Nie ma ich tu dlatego, że ofiarowałem je z miłości dla wielu osób a niesie to ryzyko bo często się zdarza, że sami ofiarowujemy uczucie dla innych , ale oni nie dają nam nic w zamian. Stąd te blizny bo choć dałem im cześć swojego serca, oni nie dali mi nic. Jeśli natomiast spojrzysz uważnie dostrzeżesz, że wiele kawałków do mojego serca niezupełnie pasuje. Są to kawałki serca innych, które oni mi ofiarowali i które znalazły stałe miejsce w moim sercu. Dlatego moje serce jest piękniejsze od twojego. Natomiast te bruzdy, które widzisz zrobili ludzie nieczuli, ludzie, którzy mnie zranili. Wtedy młodzieniec spojrzał na starca, zrozumiał i zapłakał. Potem wziął kawałek swojego przepięknego serca i ofiarował go starcowi, a starzec zrobił to samo. Padli sobie w ramiona i rozpłakali się po czym odeszli razem w wielkiej przyjaźni. Młodzieniec włożył część serca starca do swojego serca w miejsce brakującego kawałka który dał starcowi. Ten nowy kawałek pasował tam, choć nie idealnie, co zmąciło doskonałą harmonię serca młodzieńca. Nigdy jednak wcześniej serce młodzieńca nie było tak piękne jak w tym momencie i młodzieniec dopiero teraz to zrozumiał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kiedyś historia ze starcem byłaby piękna, dziś to opowieść o starym geju podrywaczu młodzieńców

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość41
Dlatego ze mam 41 lat jestem gruby i brzydki.Reszta jest bez skazy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja (autorka): Jestem jeszcze młoda, ale cholernie mnie boli, że żaden chłopak z klasy nie chce ze mną rozmawiać. Dałam się poznać ze strony szarej myszki do której najlepiej się nie zbliżać. Założyłam konto na sympatii, ale fajni chłopcy się już tam nie logują a pisali do mnie sami starzy zboczeńcy szukający przygód...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odkąd to do szarych myszek się chłopcy nie zbliżają? Chyba że to jakaś jadowita mysz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość z 21:40 No bo faceci wolą rozwydrzone idiotki, a ze spokojną i mądrą nie chcą porozmawiać :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×