Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

szczeniaczek ze schroniska

Polecane posty

Gość gość

Witam, Mam ogromny problem. Dziś adoptowałam ze schroniska swojego pierwszego pieska - 3-miesięcznego szczeniaczka. Od razu się w nim zakochałam i nie minęło nawet 15 minut zanim wyszłam z nim do domu. Spędziłam z nim jednak prawie cały dzień i dostałam okropnej wysypki na całych rękach, dekolcie i twarzy, do tego łzawią mi oczy i są całe czerwone. Nigdy wcześniej mając kontakt z innymi psami nie miałam takiego problemu... Wypiłam wapno, ale wszystko nadal bardzo mnie swędzi i obawiam się, że będę musiała oddać szczeniaka. Chce uniknąć mu cierpienia, bo serce mi się kraje na myśl, że się ze mną zżyje, a ja nie zwalczę objawów i będę musiała go oddać później. Uważacie, że lepiej postąpię jeśli oddam pieska na drugi dzień od adopcji, czy lepiej poczekać z nadzieją, że reakcja alergiczna minie? Nie chcę żeby szczeniaczek się do mnie mocno przywiązał i potem cierpiał. Doradźcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pewnie to reakcja alergiczna na sierść wapno nie pomoże,nic nie pomoże,oprócz unikania alergenu szkoda bardzo,piesek miałby dom,i kochająca panią,ale zawsze możesz wspierać schronisko..choćby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Straszna szkoda, że masz uczulenie! Ten maluch na pewno się strasznie cieszył, że go wzięłaś. A nie mozesz spróbować poszukać mu nowego domu? Może jacyś znajomi by go wzięli? Bo naprawdę żal malucha. Ja swojego pisaka też wziełam ze schroniska. Teraz nie wyobrażam sobie bez niego życia, a on nawet wizyty w salonie dla zwierząt na strzyżenie sierści (http://www.fryzjerpieskow.pl/) i wizyty u weta polubił :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×