Gdyby ktoś oblal kwasem waszego partnera;kę bylibyście z nim?

Czy zostawilibyście? Tylko szczerze.

na twarzy oczywiście

Bylabym. Dlaczego nie? Rok temu mój mąż ma wypadek i jeździ na wózku. Powinnam się rozwieść zamiast wspierać?

Nie mogłabyś na niego patrzeć. Wózek to co innego.

Ja nie boję się takich rzeczy, więc jakoś bardzo by mi to nie przeszkadzało. Myślę, że większym problemem byłoby jego nastawienie, kilka razy rozmawialiśmy o podobnych rzeczach i jego odpowiedź to "zabiłbym się", obawiam się, że w podobnej sytuacji mielibyśmy problem z porozumieniem, on chciałby się zamknąć w czterech ścianach, ja nie jestem szczególnie empatyczna i nie wiedziałabym, co mam mówić, żeby mu pomóc. Jeśli jednak on oswoiłby się z nową sytuacją, to raczej wszystko byłoby ok, kiedyś i tak będziemy starzy i brzydcy, więc co za różnica? Łączą nas inne rzeczy.

to tylko blizna, mi by nie przeszkadzał wyglad tylko jego cierpienie

Trzeba być dzieckiem by zadawać takie pytania

Mi nie chodzi o blizne a cala twarz zniszczona wraz z galkami ocznymi.

Wyjdź

Pewnie o takiej zmianie mówisz? http://bi.gazeta.pl/im/3c/eb/df/z14674748Q,Katie-Piper.jpg Myślę, że normalne osoby zostaną ze sobą.