Wysoka masa ciała a zajście w ciążę

Hej, mam takie pytanko dotyczące ciąży, a mianowicie czy masa ciała ma jakiś wpływ na zajście w ciąże? czy kobieta z nadwaga może miec z tym problem? pytam gdyz mam nadwage ( wskaznik bmi wskazuje mi ok 8 kg nadwagi ) i mimo juz ponad półrocznych staran o malenstwo nadal nic:( i zastanawiam sie czy moze ta nadwaga tez ma jakis wpływ na to?

Moze, ale nie musi. Według BMI mam otyłość. Do tego mam zdiagnozowane zaburzenia hormonalne, a wpadłam i to w teoretycznie bezowulacyjnym cyklu. 8kg nadwagi to praktycznie nic i według mnie nie ma to najmniejszego wpływu, jeśli nie jest związane z tarczycą czy innymi zaburzeniami hormonalnymi, np. PCOS.

aha rozumiem, no ja mam tylko problem z ta nadwaga bo inne badania robiłam i wszystko jest ok

Ja tez mam nadwagę taka jak ty i staram się już 1 rok ;(

a pozatym badania masz wszystkie ok? ja w grudniu zaszlam w ciaze ale okazało sie ze to pozamaciczna:( i od tej pory wlasnie próbujemy i jak narazie bez zadnych skutków, najwazniejsze jest to zeby tak sie strasznie na to nie nastawiać i co miesiąc o tym myśleć bo to jest wtedy jeszcze gorzej . Ja tak mialam wlasnie na poczatku, pozniej podeszłam do tego na luzie az do tej pory , no ale czasem jeszcze sie zastanawiam ze moze jest jakas przyczyna o ktorej nie wiem i ktora powoduje to ze nie moge zajsc w ciaze

Teoretycznie masa ciała nie ma żadnego związku z płodnością i nic nie stoi na preszkodzie by nawet baaaaardzo gruba kobieta zaszla wciążę i skutecznie ją donosiła. O tym decyduje stan narządów rodnch i gospodarki hormonalnej. Praktycznie jednak może wystąpić pewien problem. Otóż jeśli jej część ciała zwana potocznie (nie znam naukowej nazwy) nadp******em jest zbyt okazała a face nie ma długiego to głęboka penetracja jest niemożlwa co może znacznie utrudnić zapłodnienie. Dlatego grubaski pragnące zostać mamami muszą poćwiczyć sztukę rozkraczania/wypinania tak by "strzał" partnera trafił do celu

otóż owszem nadwaga może mieć wpływ na płodność, ponieważ przy nadwadze mogą się pojawić problemy z owulacją- nie pisz więc bzdur, jak nie masz o tym pojęcia

I tu się nie zgodzę. Miałam problem z zajściem w pierwszą ciążą (gdy waga była w normie). Druga ciążą niedługo po pierwszej z nadwagą po porodzie, wpadka Trzecie dziecko wpadka (nadwaga po 2 ciążach została). Na pocieszenie: -mam podobno pcos -niedrożny jajowód -macicę siodełkowatą -miałam kiepskie wyniki hormonów Cykle paskudne, długie nawet 60-70 dni. Dopiero po trzecim dziecku (gdy już wiedziałam,że to będzie ostatnie), pierwszy raz w w życiu od roku mam miesiąc w miesiąc. psychika tutaj odgrywa ogromna rolę przy problemach z zajściem w ciążę

Mam nadwagę i nie miałam problemów z zajściem w ciążę. brałam tylko kwas foliowy i celowaliśmy w owulację. Wyznaczałam ją Afrodytą na ślinę.