Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

osobne konta po kilku latach trwania małżeństwa

Polecane posty

Gość gość

witam. od pewnego czasu mam problem z mężem dotyczący konta bankowego . Jesteśmy małżeństwem od 6 lat, wspólne konto bankowe mieliśmy już dwa lata przed ślubem. Jakiś czas temu mąż nagle wyskoczył z pomysłem żebym założyła sobie osobne konto. Zarabiam grosze bo dorabiam tylko dwa dni w tygodniu bo opiekuje sie dwojka małych dzieci on zarabia srednio 3 razy wiecej. Zaczął wybierac pieniadze z konta bo uważa ze są jego a jak mówie o mojej wypłacie to mowi ze juz dawno poszla na oplaty. On dąży do osobnych kont a rachunkami mamy sie dzielic z tym ze on bedzie pokrywal wiekszosc tej kwoty ale ja mam tez sie dokladac. Co robic w tej sytuacji? czuje sie bardzo zle z tym wszystkim? nie radze sobie. nie wyobrazam sobie takiego obrotu sprawy tym bardziej ze jemu zostanie duzo pieniedzy a mi prawie nic. Mowi ze jak mi braknie to zawsze moge przyjsc ale czy to o to chodzi w malzenstwie ze mam sie wlasnego meza prosic o pieniadze. Do tej pory bylo wszystko ok. wszystko odkladalismy na jednym koncie , za wszystko placilismy z jednego konta i na jednym oszczedzalismy i nie bylo z tym problemu. A teraz nagly zwrot .On nie potrafi racjonalnie wyjasnic tego dlaczego tak chce zrobic, mowi ze chce sobie sam oszczedzac ze takie ma widzimisie, ciagle mi wypomina ze zawsze mniej zarabialam nawet jak dzieci nie bylo. Budujemy wspolny dom , mamy dwojke dzieci . czy ktos z was ma moze taka sytuacje? pomozcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po chamsku robi Twój mąż, w koncu urodziłas mu dzieci i pewnie najlepsze lata swoje i i swojej pracy poswiecilas na to. A nie mozęsz znalezc lepszej pracy i byc od niego niezalezna? a dzieci np do przedszkola

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A dlaczego tylko sobie dorabiasz? Pojdz do normalnej pracy I badz finansowo niezalezna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Roztropny mąż
ja mam osobne konto z którego opłacam wszystko, żona dostaje stałą kwote w gotówce na zakupy co miesiąc i ma się w tym zmieścić, koniec kropka. Mamy też wspólne konto ale tamtego ma nikt nie dotykać. Wszystkie wydatki są planowane, a jak żona chce coś kupić poza podstawami to ze mną uzgadnia. Dodam że żona nie pracuje za wypłate, ma do ogarniencia kilkoro dzieci i dom. Dodatkowo nieraz dorabia sprzedając jakieś pierdoły na aukcjach, i to wtedy jej ekstra kasa którą może wydać na co chce. W domu musi być dyscyplina finansowa i to facet ma robić, bo baba to wyda wszystko co jej dasz i jeszcze długów narobi, bo baby do kasy nie mają głowy w większości. Dziekuje za uwage.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niestety jestesmy za granica i nie tak prosto poslac dzieci do przedszkola bo koszt przedszkola dla dwojki dzieci przekroczyl by moja wyplate nawet jesli bym poszla do pracy normalnie. a co do wydawania pieniedzy to ja akurat nie jestem rozrzutna licze kazdy grosz zeby na eszystko starczylo , wiele rzeczy sobie odmawiam. dla mnie najwazniejsze sa oplaty i zeby dzieciom niczego nie brakowalo. to wlasnie maz jest taka rozrzutna osoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
męża za morde i zrobić mu budżet którego musi się trzymać, koniec gadki. Rachunki, oszczędności a reszta dla niego na pierdoły i tyle. Nie powinno to być za dużo mniej niż 2% dochodów netto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×