Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Do zamożniejszych mam

Polecane posty

Gość gość

Jak zyjecie za zarobki około 20-25 tysięcy netto? Jakie macie mieszkania, auta, gdzie spedzacie wakacje? Pytanie kieruję do mieszkanek dużych, polskich miast.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wna miesiąc czy na rok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na miesiąc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma takich tutaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
myślę, ze są głównie czytają, mało się udzielają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam 15 tys..zyje zwyczjnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tzn?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mieszkam w Emiratach i faktycznie duzo czytam i mało pisze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A te Emiraty to w którym regionie Polski?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kolo konopek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A wg ciebie 20 000 to az taaakie kokosy ??? No proszeee,toz to zwyczajne zycie,czym tu sie jarac ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no, biorąc średnią krajową pod uwagę to jednak dobre dochody

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zapytaj się merkelowej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie bardzo rozumiem po co o to pytasz?Odpowiedz jest krótka-mamy samochody,wyjeżdżamy na wakacje zima,zeby korzystać ze słoneczka,mamy dom :-)Zadowolona?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nawet nie wiem,jaka jest ta srednia,10 tys.? To jak za to utrzymac rodzine ,dzieci ??? Oplaty,kredyty,zywnosc,chemia,kosmetyki,nie wspomne o fryzjerze,salonie spa,spotkaniach ze znajomymi,wypadaxh do knajpy,czy wyjazdach ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chciałabym mieć tyle kasy :-). Ciekawe jak się żyje bez ołówka w ręku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po prostu sie zyje...nie wyobrazam sobie inaczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zarabiać 10 tys. albo i więcej i jeszcze kredyt brać? To taniej odłożyć przez rok, dwa, pięć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No chyba nie mowie o kredycie na kilkanascie tys.,a na kilkaset....nie wiem,nie ogarniasz czy jak ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ale to już było
To pytanie musisz zadać politykom a nie biednej i szarej masie na kafeterii! Tutaj mnóstwo ludzi którzy bardzo lubią chwalić się, jednak w rzeczywistosci to bezrobotne istoty!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tutaj wszyscy są bardzo bogaci, bardzo dużo zarabiają itd... a tak w rzeczywistosci , to tylko ich marzenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem z Konopek. Mamy dom duzo krow, swin, ziemni od Groma. Kasy nam wcale nie malo przy tym wszystkim ja robie przy zwierzynie a i nieraz sie w ogrodek pokopac pojdzie i co mam do miasta jechac paniom rznoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karola___
zarabiam trochę mniej niż 20 tys. ale żyję w moim odczuciu całkiem normalnie. w zasadzie jedyna rzecz, jaka różni mnie od wielu ludzi w PL to to, że ok 5 miesięcy w roku spędzam w podróży- natomiast podróżując śpię w tanich hotelach, jem w lokalnych knajpach, używam lokalnego transportu itd. po prostu tak uwielbiam, nie znoszę drogich hoteli i tej całej otoczki, jeżdżę po krajach biednych- tajlandia, kambodża, wietnam, laos, birma, irak, iran, gruzja, indonezja. Mam dom z ogródkiem ale dostałam go po dziadkach, ubieram się w sieciówkach albo na allegro, sporo imprezuję i coś na czym nie oszczędzam to dobre jedzenie albo dobre restauracje. Nikt ze znajomych w zasadzie nie ma pojęcia, że tyle zarabiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a sa w Polsce dobre restauracje?? zapraszam na zaplecze kuchni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Normalnie żyjemy. Pamiętaj, że pieniądze dziś są jutro może ich nie być. Mąż zarabia 21 tyś na rękę. Ja nieco ponad 2 tyś. Mamy dom 120 m. Dwa auta, ale nie są to najnowsze egzemplarze z salonu. Syn chodzi do państwowego przedszkola, córka ma 1.5 roku i babcia z nią jest. Robimy zakupy w normalnych marketach i nie żyjemy ponad stan. Wakacje raz w roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja jestem zamożniejszą mamą i mam chore dziecko pomożecie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mogę pomóc. Jakiej pomocy oczekujesz. Pisałam wyżej post przed toba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam takie zarobki, mąż większe- ale mamy oddzielne konta 1 dziecko, mieszkanie ok 150m2 dwupiętrowe w apartamentowcu, domek za miastem z działką 420 arów. Mam też mieszkanie pod wynajem Samochód: ja: nowa toyota rav4 i auris z hybrydą , mąż ma Lexusa hybrydowego na wakacje jezdzimy zazwyczaj do Grecji, Hiszpani, Włoch, ogólnie Europa, a raz w roku w okolicach Sylwestra- egzotyka (kuba, kenia, zanzibar). Marzę o wyjeżdzie objazdowym ale nie mam z kim (mąż nie lubi) nie loguję się coby mi nie zarzucić że się chwalę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karola___
wolę nie myśleć o zapleczu restauracji :) , ważne, że jedzenie mi smakuje, poza tym lubie po prostu tak spędzac czas, teraz jestem w ciąży i podróże odpadają na kilka miesięcy, więc staram się czasem robić sobie małę przyjemności. Pieniadze szczęścia nie dają ale rzeczywiście pozwalają kupić spokój i bezpieczeństwo, a to czasem bardzo dużo. Natomiast miłości, przyjaciół naprawdę nie kupisz, znam wiele bardzo bogatych osób (i to takich naprawdę bogatych, zarabiających duuużo więcej niż tu podane w poście), którzy mają depresję- ostatnio jeden z nich, 50 lat, zabił się wchodząc pod pociąg. Duże pieniądze to też często duża presja, stres i problemy. Nic nie jest w świecie idealne, dlatego trzeba cieszyć się życiem :) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×