Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość una ina

Wiem ze to nie moja sprawa ale

Polecane posty

Gość una ina

ciekawi mnie :) jak myslicie? Rozstali sie po prawie 10 latach, ona po 35-tce, on po 40. On znalazl sobie nowa dziewczyne - 8 lat mlodsza, ktora ma meza i dziecko. Nigdy nie chcial sie zenic ani miec dzieci, nie musi tez jej utrzymywac (poprzedniej dziewczynie przez kilka mcy pomagal finansowo), bo robi to maz. Spotykaja sie raz w tygodniu, w ukryciu przed mezem. Jego nowa dziewczyna ma wieksze piersi i szczuplejsza figure, niz stara. Ona znalazla sobie nowa, srednio platna prace (tzn. taka, ze spokojnie mozna sie utrzymac), bez nadgodzin, z umowa i mlodszego o 8 lat faceta, ktory chce z nia zalozyc rodzine. Jest o wiele inteligentniejszy i zaradniejszy, niz jej byly, ale ma gorsza figure i lysieje. Nie moge zdecydowac, kto "wygral", a moze remis?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
obydwoje maja nowych partnerów młodszych o 8 lat, fascynujący przypadek. i nie ma wygral czy przegral, jest tylko szczescie lub nie (a bycie samotnym, jezeli poprzedni zwiazek nie spelnial oczekiwan, przynosil smutek, tez nie nalezy do 'przegranych' :O )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ona !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość una ina
Ciekawe, prawda? No wlasnie, moze oboje wygrali i dostali to, czego chcieli. Aha, zapomnialam napisac, ze on zawsze twierdzil, ze najgorsze, co moze komukolwiek sie przydarzyc, to kobieta z dzieckiem, a ona nigdy nie chciala slubu. Oboje zmienili zdanie w kilka miesiecy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość una ina
.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×