co trzeba ZMIENIĆ w Polsce aby wszystko wyszło na prostą?

i co musiałaby zmienić władza (nie ważne jaka partia), aby Polska w końcu była państwem na poziomie?

obniżyć podatki, wprowadzić minimalną stawkę godzinową na poziomie 12,50 netto

pensja proporcjonalna do opłat, obniżyć podatki, zmniejszyć wiek emerytalny, odkupić sprzedane firmy.

Znieść przywileje dla tak wielkich grup jak rolnicy, górnicy, wojsko, nauczyciele, sędziowie, prokuratorzy i pozostali, na których to wcześniejsze emerytury, ulgi w opłacaniu składek na ubezp. społeczne i zdrowotne oraz całe spektrum przywilejów socjalnych, musi z*********lać reszta, która ulg nie ma żadnych.

Po pierwsze: wsadzić do komór gazowych wszystkie patologie typu 'dresy' czyli przynoszących wstyd Polsce podludzi. Tych, którzy pałają nienawiścią do innych krajów (szczególnie moja ukochana Rosja i cudowne Niemcy). Po drugie: wypieprzyć z kraju wszystkich cebulaków, którzy narzekają na swój i są szarzy jak papier toaletowy. Zostanie wtedy tylko 10% społeczeństwa, czyli ci ludzie którzy są czegoś warci i już. I dodam, że to wy jesteście wszystkiemu winni, a nie władze. Robicie wstyd Polsce, przez co jesteśmy biednym, szarym państewkiem które nikogo nie obchodzi. Nie umiecie o siebie zadbać. Skończyliście ledwo zawodówki, i latacie tylko do pośredniaka trując d**e pracującym tam osobom i wszystkim dookoła, swoją nieudolnością. Jeżeli już macie robotę, to oczywiście jest i tak źle i 'buu, chlip nie starcza mi do pierwszego. Wszystko mi się należy :( '. Nic nie spada z nieba, szare nieudaczniki z depresją. Czyli jak widzicie Polska nigdy nie zmieni się i nie wyjdzie na wyższe szczeble. Pa, pa cebulaczki

dziś Adolfie, nie każdy ma bogatych starych tak jak ty.

<23:27> Nie każdy. Ale to nie moja wina, że nie potrafisz sam poradzić sobie w życiu. To iż twoi starzy klepią biedę, nie jest żadną przeszkodą. Chyba, że jesteś właśnie nic nie wartą cebulą, wtedy jest to przeszkodą.