Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Kuszetka

Chcę być...

Polecane posty

Gość gość
Ja też. Ale widać w moim przypadku to zbyt odległe marzenie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może nie jest tak odległe, jakby się zdawało.? Dlaczego sadzisz, ze to nierealne - odległe nie znaczy: "nierealne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może na starość jakiś Stanisław się mną zainteresuje i będziemy mieć cudowny związek, w którym będziemy moczyć protezy w jednej szklance. Póki co nie ma na horyzoncie nikogo. Desperatów nie liczę. Gdy pomyśle o innych ludziach co mają rodziny i teraz w domu do kogoś są przytuleni. Mają się do kogo przytulać w dzień i otworzyć usta, powiedzieć coś, uśmiechnąć się to serio wydaje mi się to bardzo odległe bo nie doświadczyłam. A jak u Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja doświadczyłam i teraz bardzo brakuje mi tego o czym piszesz. Kompletna pustka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kuszetka nie przejmuj się :) Z tym problemem nie jesteś sama. Wielu ludzi tutaj ma tą samą sytuacje co i ty. Głowa do góry a na pewno się ktoś znajdzie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Grzes: Nie wątpię, ale dlaczego jest tak, że większość stanowią Ci, którzy są nieszczęśliwi, którzy przechodzą zawód miłosny, porzucenie itp.?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lekiem na cale zlo m

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A moze jeszcze na ten :-) siedzac w domu przed komputerem nie znajdziesz osoby do ktorej sie będziesz mogła przytulić :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miałabym się do kogo przytulić, gdybym tylko chciała, ale nie chcę... Chcę akurat do tej, do której nie mogę ;) Chciałabym, ale się boję :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzisz mam podobnie, tylko ze ja się nie bałem przytulić. Mogę robić to prawie dziennie tylko nie w weekend kiedy jest naprawdę źle. W weekend bardzo mi jej brakuje i powiem szczerze jest dla mnie nie osiągalna jesli chodzi o zwiazek na dłuższą mete

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przełam strach, lepiej żałować ze sie spróbowało niz załowac że nic sie nie zrobilo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na te czasy to stanowczo za duzo jak widac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poplatanie z pomieszaniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w weekendy nie mogę ponieważ jest przytulona do swojego chlopaka. Zabawne w tym wszystkim jest fakt że go nie kocha tylko jest z nim z przyzwyczajenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Weekendy ona zapewne spedza z mężem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdyby Cię kochała już dawno byłaby Twoją dziewczyną. Jesteś zabawką w jej rękach. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
12.02: Właśnie, ludziom brakuje uczuć. Takie uczuciowe ubóstwo nastało. Miłość ogranicza się do sfery wirtualnej (oczywiście nie dla wszystkich). Takie dziadowanie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
12,13: Od razu zabawką... Nie do końca się zgodzę. Najlepiej powiedzieć, że "jesteś zabawką w jej rękach" i uciąć wszystko, zniszczyć, stłamsić... Tak najprościej - po co zadawać sobie trud, zawsze można coś w necie pomieszać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może lepiej było by być jej zabawka ale tak nie jest. Ona potrzebuje mnie tak samo jak ja Ja. Nie chce ranic mnie i jej chlopaka. Ona nie wie jak to jest być zakochanym mowi ze nigdy tego nie czula i nie wie co to takiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem ze mysli o mnie bo nie raz mi to mowila, skupic sie prze zemnie nie moze i najbardziej zabawne jest to ze jest zazdrosna o mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Grzes: Nie bardzo rozumiem Twoją sytuację. Chcecie być razem, a nie możecie, bo ona jest do chłopaka "przyzwyczajona"? Nie gniewaj się, ale to trochę niepoważne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ona nie chce byc ze mna w stalym zwiazku. Woli byc z chlopakiem. Nie potrafie zrozumiec czemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli to jej chłopak, daj sobie spokój. Jeśli mąż, zastanów się, czy chcesz być w takim układzie. W Twoim przypadku to raczej bez sensu, ślepa uliczka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tylko chlopak. Kiedyś juz probowałem, ale to ona odnowila kontakty. Ta uliczka nie ma końca. Ciezko jest zrezygnowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×