Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość cebulandia moje drugie imię

Czy Polacy to zacofany, nietolernacyjny naród?

Polecane posty

Gość cebulandia moje drugie imię

Jak myślicie? Skąd ta cebulandia? Dlaczego sami siebie obrażamy? Dlaczego nie pomagamy sobie jak inne narody? Nie jesteśmy silną grupą społeczną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem skłonna się z tym zgodzić. Lubimy sobie nawrzucać i jest to przykre, zwłaszcza że przez internet to każdy może, ale jakby w twarz miał to samo komuś powiedzieć to by w gacie narobił ze strachu. No i potrafimy być całkiem chamscy i bez empatii. A jeśli chodzi o zacofanie, to trochę prawda w tym sensie, że dumnie przyjmujemy systemy i techniki z zachodu, ale nie rozumiemy zupełnie o co w nich tak naprawdę chodzi, w związku z czym one u nas nie mają szansy na zadziałanie. Natomiast uważam, że gdyby nam jako obywatelom zagrażało wspólne niebezpieczeństwo to bylibyśmy w stanie się pięknie zsolidaryzować, tak jak już udowodniliśmy w przeszłości. Poza tym zapewniam Cię, że w każdym kraju są ludzie za i przeciw, w każdym państwie są sprzeczki, bunty, ludzie potrafią się nawzajem nienawidzić. Nie jesteśmy pod tym względem unikatowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Polacy zupełnie nie rozumieją o co chodzi w demokracji. Mylą pojęcie demokracji z anarchią i jak tylko czegoś im się zabroni (nawet dla ich własnego dobra) to zaraz robią aferę, że wolność umarła i odbiera im się prawa człowieka. Mentalność tak trochę na poziomie pięciolatka. Na przykład w Szwajcarii, państwie demokratycznym i bardziej rozwiniętym niż Polska zabronione jest koszenie trawnika w weekendy - toż to istna opresja! powiedzieliby Polacy. A gdzie wolność? Gdzie demokracja? Co za wariaci! Otóż nie wariaci. Taki zakaz został tam wprowadzony nie dla sadystycznej przyjemności rządu, tylko po to, żeby ludzie, którzy ciężko pracują w ciągu tygodnia, mogli w ciszy odpocząć w weekendy i żeby nie musieli np. w niedzielę od rana słuchać buczenia kosiarki za oknem. Ma sens? Ma. I ja np. bardzo chciałabym mieszkać w takiej Szwajcarii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×