Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy to jest normalna rodzina?

Polecane posty

Gość gość

- W domu prl, pleśń, grzyb, szpachlowac na ścianach marzenie,olejne na podłogach itd. - dorosłe dzieci razem w pokoju K+M - Dorosłe dzieci zupełnie na garnuszku rodziców - Ogólnie ludzie niewykształceni - Pracujący za najniższą krajową a państwo jak ta lala -alkohol fajki na to zawsze jest - Dom ogólnie zaniedbany, ogród zarośnięty, - Awantury -Niski poziom kultury bardzo Niski!Zero odbycia, odczytania, ambicji, poprawnej polszczyzny I teraz pytanie: czy warto wiązać się z dziewczyną z takiej rodziny? ( nie mieszka z nimi, wynajmuje pokój)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie! Bo jakatka nie umie się zachować to i dzieci nie będą umieć!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moze sa ubodzy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Qwa to ostatnie pytanie zadal debil:-D Skoro nie mieszka z Nimi to jest madrzejsza i wie,ze sa zwyklymi nieudacznikami i nie chce byc z Nimi zwiazana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mieszka ponieważ nie ma miejsca w domu, dwa pokoje 6 osób. Nie ma wykształcenia pracuje fizycznie za grosze..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Można być ubogim a kulturalnym. Ubogi nie wydaje kasy na alkohol i fajki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jacy rodzice takie dzieci. To ich środowisko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Olej patologia, szukaj dziewczyny nawet niezamożnej, ale z normalnego domu, gdzie się o wszystko dba, sprząta, uczy , pracuje.To co opisałeś to banda nierobów, ona tak jest wychowana, ambicji też niema, bo pracuje za grosze i tak będzie już zawsze.Nei maruj sobie życia na grzebanie w g*****e.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chcesz dla przyszłych swpich dzieci takich dziwkó, ciotek, wyujkó jak z tamiki ludżmi zorbić wesele, chrzciny, całe życie od nich się izolować? Po co na starcie łądować się w kanał, w żyiu jest wszystko wazne, najlepuej poszukać kogoś na swoim poziomie z podobnej rodziny, wtedy wszystko jest zdecydowanie łatwiejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trudno powiedzieć jaka jest dziewczyna z takiego domu. Skoro odeszła z domu rodzinnego i pracuje to już świadczy o jej awansie. Nie ma wykształcenia, bo nikt o to nie zadbał, nie łożył środków... Ty sam wiesz najlepiej jaka to dziewczyna. Może warto dać jej szansę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo nie miała wyjścia to się wyprowadziła. Pracuje bo coś jeść musi logiczne chyba? Ja pochodzę z normalnej rodziny, do nauki zawsze gonili, na kolonie wysyłali, porządku uczyli. rodzice wykształceni z dobrą pracą dzięki temu. Zawsze powtarzali, bez nauki daleko nie znajdziemy. Dzięki temu mam studia i dobrą pracę . I co mnie razi alkohol i Awantury w domu po nim. Tak jak ktoś powiedział jak zrobić z nimi np. Wesele??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uciekaj..szybki, szybko, szybko....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Piwko, bombek, papieski, skręty, zioło, imprezy to jest git rodzinka a nie szkoła, studia i z********anka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To przeczytaj. Mam bliską koleżankę, za dzieciaka matka zostawiła ją i dwie siostry i poszła w długą. Po jakims czasie podrzucila im do domu syna, niemowlę i znowu poszła. Jej ojciec wychowywał sam czwórkę dzieci. Bieda aż piszczało, on nie pracował. Jak nie wszyscy byli jeszcze pełnoletni to ojciec zmarł, był schorowany. W domu masakra, brak prądu bo nieopłacone rachunki, zimno i ciemno :( Koleżanka sobie kiedyś powiedziała jako dziecko, że skoro nie ma jej kto wychować, nie ma wzorca, to się sama wychowa:) Jak ojciec zmarł, ona już pracowała w knajpie chyba na barze. Potem poznała faceta w pracy, on był kucharzem. Zaczęli się spotykać. Potem poszła na studia. Dzisiaj ta dziewczyna ma 28 lat, ma dwójkę uroczych dzieci, ten kucharz jest jej mężem, mają ładne czyste mieszkanie fajnie urządzone (na kredyt ale kto nie ma kredytu), ona ma magistra i pracuje w biurze pewnej sporej firmy. Jeżdżą co roku na wakacje i żyją jak inni. Czasem pomaga temu najmłodszemu bratu i siostrze. Na ich weselu było jej rodzeństwo i dalsza rodzina, matki nie zaprosiła. Naprawdę nie znam bardziej przykładnej żony i matki, serio. Ale ona wiedziała zawsze, że chce mieć normalne życie i rodzinę, czyli to czego nie miała za dzieciaka. Wybadaj dziewczynę, może to ktoś podobny do mojej koleżanki? pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie. To typ takich ludzi, że im wszystko się należy. Ona najlepiej by ze mną zamieszkała, na moje utrzymanie, Oby moi nam pomogli, a jej rodzice będą gadać jął to ona się ustawiła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×