Jestem spanikowana ponieważ taki typ mi grozi.

Mieszkam za granicą. Przyjechałam tutaj na studia. Jednego wieczoru poznałam takiego radiowca. Akurat byłam w panice przed egzaminem z języka który on zna doskonale i pijana i on obiecał, że mi pomoże się nauczyć żeby go zdać więc zostawiłam mu namiar do siebie. Olałam sprawę a on zaczął do mnie pisać jakieś bzdury, że jestem piekna, że bardzo mu się spodobałam, próbował zapraszać mnie na imprezy itd. Ja to wszystko olewałam, potem przestałam mu odpisywać w ogóle. Ostatnio jednak potrzebowałam przysługi. Postanowiłam do niego napisać. Udałam skruszoną, że wtedy tak go oschle traktowałam, dałam mu dwuznacznie nadzieję, że się będziemy spotykać (ale robiłam to z premedytacją żeby tylko osiągnąć cel, nie miałam zamiaru się z nim ani razu spotkać) a on mi bardzo pomógł i załatwił mi pracę i mieszkanie. Po tym wszystkim ja napisałam zwykłe dzięki ale on się zorientował, że ja go tylko wykorzystałam i zaczął się denerwować. Ja napisałam do niego dość oschle, żeby mnie nie nękał i żegnam a on zaczął pisać jakieś groźby że jeszzcze popamiętam, że wykorzystuję ludzi a on nie jest taki, ze sie daje wykorzystywac itd. Troche sie stresuje. Co byscie zrobily na moim miejscu?

Na Twoim miejscu na przyszłość nie oszukiwałabym ludzi.

Kazdy kiedys zaplaci za chamowy robione innym

A czego się spodziewałaś? Jesteś zwykłą oszustą i pasożytem, co gdy czegoś potrzebuje, to świeci oczami, a potem mówi Pa. Jak też ktoś, coś tobie załatwia, to traci swój czas i kasę. Ty dobrze wiedziałaś, że go wykorzystujesz, taki zwykły, nijaki pasożyt, który życie układa sobie kosztem innych.

gość dziś Dokladnie... np ja place dzien w dzien za to co odje*balem dziewczynie ktora kocham...

Wiem, że nie postąpiłam szlachetnie ale potrzebowałam tej pracy. Ja mu NIE napisałam czegos w stylu "sluchaj stary, jak mi zalatwisz te prace to ja wtedy ciebie pokocham" tylko jak on sie mnie pytal czy dam sie wyciagnac na randke to odpisywalam "jasne, tylko teraz mam sporo czasu" albo jak on mi napisal, ze mnie bardzo lubi to ja odpisalam "ze ja go tez bardzo lubie i wspanialym czlowiekiem, ze mi tak pomaga". Zrobil dla mnie sporo ale czego on sie spodziewa po mnie, 19letniej dziewczynie, jak sam ma 27 lat :D Teraz jednak sie troche martwie, bo on pisze mi te pogrozki itd.

uwazaj na siebie

d

"...a on zaczął do mnie pisać jakieś bzdury, że jestem piekna, że bardzo mu się spodobałam, próbował zapraszać mnie na imprezy itd." masz problem z samooceną. Pewnie jak by pisał "jesteś smięrdzącym kawałkiem goowna koorwą pisdą" itd. to byś była w niebowzięta. a za robienie go w c***ja mamy nadzieje że obije ci pysk albo obleje kwasem:)

11;05- komplementy są miłe ale czy to że ktoś powie mi, że jestem piękna to OBLIGUJE mnie to do przyjęcia zaproszenia na randkę? Miły facet ale zwyczajnie nie chcę się z nim umawiać... Co byscie zrobili na moim miejscu? On naprawde nie zartowal i jest wsciekly.

ktos byl w podobnej sytuacji?

Nie, mało kto ma taki tupet a pozniej trzęsie gaciami.

sama napisałaś, że zaczął pisać BZDURY

dobrze zrobilas. Pewnie patrzal tylko na twoj wyglad, wiek, spodziewal sie seksu, sam cie chcial wykorzystac. Takich najlepiej robic w c***a.