Ludzie są wredni.

Sami skarzą a mnie o skarzenie posądzają..sami kradną a mnie o kradzież posądzają(moj mąż chociażby)inni. też sugerują coś .Mam tego dosyć.Nie znosę kłamstwa..złodziejstwa..a nawet skarzenia.W ogole nie znoszę nieuczciwosci.Taka np.moja była przełożona...asystentka lidera..nazwijmy ją K.Zebrała kiedyś całą naszą grupę .by isc na skargę do kierownika przeciwko liderowi.Ja zostałam na szarym koncu bo nie chciałam w tym brać udziału..wiec miała pretensje i ustaliła kolejny termin pojscia cała..12 os.grupą.na skargę godz przed pracą.Mnie wypadło że musiałam jechać z córką na badania zresztą tez zapomniałam o tym że one takie spotkanie ustalały.Przyjechałam do pracy na14..Boże jaką mi awanture zrobiły.Potem ona chciała sie mnie poznyć i udało jej się to ale nie do konca bo sama się zwolniłam.Nie mogłam znieść jak ona sie do mnie odnosi i pokazuje środkowy palec.Gakt faktem buntowała całą grupę.. nadając na lidera a On niczego nieświadomy ją kocha i jej ufa.Ona chyba też go kocha.Fakt faktem ludzie chcą by byli razem.Niech są .Ja im tego życz€ tylko niech ona jest uczciwa a nie wredna.

no :D LOL!

Co Lol?.Co było to było..rylko kuzwa dlaczego w nowej pracy kolejni ludzie tak samo się zaczynają wobec mnie zachowywać?.Mam tego dosyć.Sugerują mi że kradnę..że kłami€ i że skarżę..skąd się im to bierze to ja już sama nie wiem.Jedna z moich obecnych koleżanek..powiedziała reszcie że w innej pracy nikt nie lubił ze mną pracować..tylko że tak się składa że z każdej pracy to ja się zwalniałam a nie że mnie zealniaji.Ludzie są podli.

Ludzie mnie nie lubią bo jestem zbyt uczciwa i nie znoszę wazeliniarstwa..wprost nienawidzę sztucznego podlizywania się..itp.Nieuczciwych zachowań też nie toleruję.

Co Cię tak śmieszy gosciu?.

Lol.

nie dziw sie im,jak ktoś sam kradnie,kłamie to nawet nie wyobraza sobie,ze ktos moze być uczciwy. Więc posądzaja innych o to co sami robią to nie Twoja wina tak już mają

Masz rację Ty najwredniejszy