Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mam 187 cm i dlatego nie mam dziewczyny

Polecane posty

Gość gość

One wolą niższych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a dla mnie jestes za niski ;) mi sie podobają tylko faceci 190 i wiecej, taki fetysz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asiaia0
Haha chyba jakieś stare babcie :D Młode laski mają po 170 cm i gustują w wysokich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nie mam nawet 160 cm co mi bardzo przeszkadza, ale wzrost partnera nie ma dla mnie żadnego znaczenia, byłam z takim co miał 164cm i z takim co miał 192cm i jeden i drugi był kochany i przystojny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
akurat masz idealny wzrost, tylko nie wiemy jak z facjatą i tym co w głowie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wysoki wzrost to czasem problem. Mój jest od Ciebie o centymetr wyższy, a mógłby mieć tak max 180. Za wielki jest :D Cóż, miłość nie wybiera. Ale nogi od szpilek bolą :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tefnut
A ja jestem kobietą i mam 175cm. Czasem zdarza mi się chodzić w butach na obcasie. Tak więc jak dla mnie 187cm u faceta to wcale nie jest jakoś wybitnie dużo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z facjatą ok jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz za malego pisiorka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam 17 cm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam 186 i uwielbiam wysokie laski, takie żyrafy. Zazwyczaj to piękne kobiety szczupłe o długich nogach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zobaczcie o pisiorku i facjacie odpisał, a tym co w głowie nie, więc pewnie pusto :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Serio jakiejś kobiecie przeszkadza taki wzrost? Dla mnie jest idealny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>>>Mam 187 cm i dlatego nie mam dziewczyny <<< x Bo jesteś DŁUGI, JAK TOPOLA, x a GŁUPI, JAK FASOLA :D :D :D. x Gdybyś był kurduplem, x to Twój brak inteligencji :(, x nie rzucałby się tak bardzo w oczy :D :D :D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
misio1 jak zwykle wykazał sie kultura i pokazal ze ma najdluzszego na kafe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>>>misio1 jak zwykle wykazał sie kultura<<< x Na durne pytanie - stosowna odpowiedź :D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wszystkie kobiety lubią niższych, jest grono takich co lubią czuć że jest ktoś bardzo wysoki obok nich ;). Ja osobiście nie lubię zadzierać głowy do góry, denerwuje mnie też kiedy facet jest bardzo rosły i wymachuje ramionami tak że trąca innych mniejszych ludzie :D ale mam koleżankę , bardzo filigranową która ma męża 186 wzrostu i bardzo sobie to chwali a facet wygląda normalnie , fajnie , bardzo przystojny ale dobrze zbudowany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobra, wyjaśniam o co chodzi w moim pokoleniu (ja rocznik 1998) :D To dotyczy ogółu, są też i wyjątki, ale bardzo rzadko: Dziewczyny niskie (te 160cm i mniej) uważają, że facet zaczyna się od 1,95/2,05m Dziewczyny średniego wzrostu (160-170cm) to w sumie są podzielone, bo: - te do 1,65m uważają się za niskie słodziaki (od kiedy dziewczyny 1,65m są niskie?) i sądzą jak te z powyżej wymienionej grupy - dziewczyny >1,65m uważają się za giganty Dziewczyny wysokie (powyżej 1,70/1,75m) to mówią, że 5/10cm im starczy :) Ja sama mam 1,73m i lubię facetów mniej więcej mojego wzrostu, do 10 cm różnicy. U wyższych w sumie nie mam szans, bo oni gustują w niziutkich :) Więc podsumowując: jesteś wysoki, więc gustujesz w niskich. A dla nich jesteś za niski xD 1,87m - za niski, rozumiecie? Od 1,85m są problemy z kręgosłupem i bardzo współczuję takich facetom (ale oni w sumie to mają w du,pie bo wyrywają niskie laski, a ja wielka kobyła bla bla bla), ale teraz są standardy że facet poniżej 2m to kurd**el, a ja się kuźde pytam gdzie tu logika? Ale kumpele mi pokazywały kiedyś "sławne" (dla mnie nie) małżeństwa z Ameryki - faceci Twojego wzrostu zazwyczaj się hajtają z dziewczynami ok 1,55m. Różnica 30cm to chyba do ramion, więc chodź jakbyś miał depresję - nisko sie patrz :) zresztą jak się u którejś instykt obudzi to i Cię z deprechy wyleczy, if you know what I mean B-) Wyjaśniając - "niskie słodziaki" to nie ubliżanie, ja tutaj tylko powiedziałam jaki jest dzisiaj kanon piękna - niska to słodziak, wysoka to kobyła. Dobra, teraz jeździjcie po mnie bo mój ojciec jest wysoki ;x Btw. wysocy faceci - jak się hajtniecie z niską, to będzie tak jak w małżeństwach w mojej rodzinie - córki w większości powyżej 1,80m (ojcowie mają po 1,80m + kilka cm, a córki tylko o ok 5cm niższe) (w całej mojej rodzinie tylko moja starsza siostra ma 1,64m czyli 2-4cm wyższa od matki, a ja mam 1,73m - w rodzinie jestem "karlicą", ale na ulicę to brr nie wyjdę bo kobyła!). Chłopaki w moje rodzinie jak dla mnie bardzo wysocy, ale na dzisiejsze standardy piękna to karły (mniej więcej wzrostu ojców, +/- 2cm, czyt. maksymalnie mają 1,90m). A jak się pytacie o małżeństwa wysokich dziewczyn i niskich chłopaków, to z tego co wiem to z córkami fifty-fifty, a synowie zazwyczaj wysocy. A niski facet i niska dziewczyna, to dzieci albo wyższe od nich o 30cm albo ich wzrostu. A jak wysocy z wysokimi to... istnieją takie małżeństwa tak wgl? O_o Bo po wysokich dziewczynach to najbardziej jeżdżą wysocy faceci (zaraz po nich niższe dziewczyny). Tzn są na pewno też wyjątki, ale jak ja widzę wysokiego gościa na ulicy to tylko się trochę polampi a potem zapalona żarówka nad głową - za wysoka. Moja wypowiedź może trochę chaotyczna więc napiszę tutaj morał czy jakieś coś: jesteś za niski dla niskich, wysokie myślą że masz je w du,pie bo ty wysoki i one też. Uśmiechaj się ładnie do każdej po kolei, zobacz czy przełamie się niska, średnia czy wysoka i wtedy zaczynaj. Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×