Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zawstydzona_żona

Miłosne sny, które psują następny dzień

Polecane posty

Gość zawstydzona_żona

Mam od czasu do czasu takie sny, w których przeżywam miłosne uniesienie, czasem jest to nawet przygoda łóżkowa. Obiektami moich westchnień jest czasem moja dawna niespełniona miłość, czasem ktoś, kto na co dzień mi się wcale nie podoba, albo bohater serialu, który aktualnie oglądam. Sny jak sny, mogłoby się wydawać, że to nic takiego. No niby tak, ale następnego dnia po przebudzeniu jestem w takim stanie uniesienia, takiego zakochania, czy zauroczenia w osobie, o której śniłam. Mam potem wyrzuty sumienia, bo jestem mężatką od dwóch lat. I staram się potem z takim uczuciem walczyć, ale trzyma mnie cały dzień. To jeszcze nic takiego, jak to jest postać z filmu. Ale, jeśli śni mi się dawna miłość i potem budzę się w stanie euforii, szczęśliwa, po czym zdaję sobie sprawę, że rzeczywistość jest inna...to potem cały dzień czuję się, jakby mi coś odebrano. Ciągle mam tę osobę w głowie....no jest to wtedy koszmarny dzień. Zawiedzenie połączone z zakochaniem i wyrzutami sumienia. Czy ma ktoś tak jak ja? Źle mi z tym, a to się coraz częściej zdarza :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćktoryniespi
Dlaczego nie jestes ze swoim wymarzonym? Moze on sni o Tobie tez

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawstydzona_żona
To był kiedyś mój wymarzony. Ale wtedy się nie odważyłam zawalczyć o ten związek, a miałam szanse... W każdym razie, teraz i on i ja pobraliśmy się z kimś innym. Tamten rozdział chciałabym zamknąć w swojej głowie. Jednak to on najczęściej się pojawia w tych snach. Natomiast wczoraj, jako że oglądamy z mężem (!) Grę o Tron to śnił mi się Jon Snow (wiem jak to brzmi- idiotycznie!). I o ile ten aktor wcześniej nie zwracał mojej uwagi, to dzisiaj za nim szaleję! Po jednym głupim śnie...a mąż niczego nie wie, bo po co mam mu przykrości robić, mam nadzieję, że mi przejdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sny są uosobieniem naszej podświadomości, bardzo możliwe, że pragniesz takiej przygody

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćktoryniespi
To samo nie przejdzie. Przeszlosc Cie dopadnie. Zawsze dopada w koncu czlowieka. Dlugo jestes po slubie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja polecam w takim przypadku bardziej zainteresować się snami i świadomym śnieniem. Jeśli jest Ci dobrze tak jak jest teraz, to możesz, z odpowiednim nastawieniem, pozbyć się tych snów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poczytaj o snach, świadomym śnie, autosugestii i tym podbnych tematach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość josh
mialem ostatnio sen..bylem na sali sadowej. wokol tlum ludzi i ona. wyglaszalem mowe koncowa i ostatnie brzmialo mniej wiecej tak: "staralem sie do niej pisac by milosc kapala z kazdej linijki". nastepnie zostalem skazany..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zostałeś skazany przez samego siebie i swoje obawy, że nie będziesz wystarczająco dobry dla niej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyobraźcie sobie, że sen to alternatywne życie. Nie obwiniajcie się za senne"marzenia", nie macie wpływu na te rzeczy. Zresztą, jaki sens miałoby ograniczanie podświadomości we śnie? To dar, ludzie w śpiączce przeżywają alternatywne życie. Ten dar należy rozwijać i cieszyć się, że jeśli nawet przyśni nam się katastrofa, to obudzimy się w innym świecie"realnym".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zgadzam się, możemy wpływać na to co nam się śni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość dziś Nie zgadzam się, możemy wpływać na to co nam się śni. x Nie zawsze, chyba że co noc jesteś w stanie sobie to zaprogramować. Nie realne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Możemy sobie zaprogramować albo nauczyć się świadomego snu. Raz w życiu miałem coś takiego (próbowałem do tego dojść), ale wierzę, że jeśli ktoś naprawdę się tego wyuczy, jest w stanie dosłownie sterować swoim snem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam podobnie. Ostatnim obiektem był mój dentysta. Przez rok wzbudzał tylko moją sympatię, ale jako facet to kompletnie nic mnie nie ruszał . A po tych snach siedzi w mojej głowie non stop i co dziwne zaczął mi się bardzo podobać. Męczę się już tak od kwietnia :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziwi mnie chęć sterowania snami, nie jesteście ciekawi waszej podświadomości? Nie wiem jakie macie sny, ale w moim wypadku przeważa ciekawość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie to działało w drugą stronę, byłem ciekaw działania takiego świadomego śnienia ;) Jedno i drugie jest bardzo ciekawe, tym bardziej, że podczas snu nasze doznania i uczucia wydają się naprawdę realne. Ale wracając do podświadomości to tak, rzeczywiście sny mogą nam czasem ukazać coś co w nas już tkwiło od jakiegoś czasu, ale mogliśmy tego w taki sposób nie postrzegać lub nie dostrzegać tego wcale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozumiem, nauczcie się oddzielać sen od rzeczywistości, będzie wam o wiele łatwiej, a poza miłostkami sennymi jest jeszcze wiele ciekawszych aspektów do odkrycia:). Zbyt dużą wagę przykładacie erotyzmowi, zawsze przewija się we śnie, jak w życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dodam może, że na co dzień nie pamiętam snów. Zajmowałem się tym jakieś 3 lata temu i dopiero, gdy naprawdę starałem się i uczyłem zapamiętywania snów, udawało mi się pamiętać, nieraz po 3-4 sny nawet. Kiedy już pamiętam sen, to najczęściej gdy jestem pijany (dość logiczne się to wydaje) albo idę spać z .. pełnym pęcherzem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Akurat nie chodzi tylko doznania erotyczne, choć nie ukrywam że też wykorzystałem wtedy do tego mój świadomy sen :) Zanim jednak to zrobiłem, sobie trochę polatałem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość dziś U mnie to działało w drugą stronę, byłem ciekaw działania takiego świadomego śnienia oczko.gif Jedno i drugie jest bardzo ciekawe, tym bardziej, że podczas snu nasze doznania i uczucia wydają się naprawdę realne. Ale wracając do podświadomości to tak, rzeczywiście sny mogą nam czasem ukazać coś co w nas już tkwiło od jakiegoś czasu, ale mogliśmy tego w taki sposób nie postrzegać lub nie dostrzegać tego wcale. x Sny czasem potrafią ukazać przyszłość. Dlatego nie steruję snem, nie wpływam na treść, odbieram treść jak nadajnik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mogą, choć mi się to nigdy nie zdarzyło (a przynajmniej nigdy takiego snu nie pamiętałem). Przeważnie jeżeli już sen dotyczył rzeczywistości, to albo mi się śniło coś z przeszłości, co miało na mnie duży wpływ, albo coś o czym bardzo dużo myślałem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość dziś Dodam może, że na co dzień nie pamiętam snów. Zajmowałem się tym jakieś 3 lata temu i dopiero, gdy naprawdę starałem się i uczyłem zapamiętywania snów, udawało mi się pamiętać, nieraz po 3-4 sny nawet. Kiedy już pamiętam sen, to najczęściej gdy jestem pijany (dość logiczne się to wydaje) albo idę spać z .. pełnym pęcherzem jezyk.gif x Wystarczy wybudzać się wolno, i przeanalizować co się śniło.Ja już tego nie robię,zwyczajnie pamiętam, nawet kiedy zapomnę w ciągu dnia, to przypomina mi się sen. Nie jest tak co dzień, to muszą być charakterystyczne znaki, które wpływają na mnie, moje samopoczucie. To jest coś ważnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, jakiś czas po tym jak przestałem analizować i zapisywać swoje sny, jeszcze przez jakiś czas bez "zmuszania" pamiętałem je, ale po jakimś czasie to zanikło i powróciło do normalności, czyli nie pamiętania niczego. Zdarza się, że czasem zobaczę coś albo kogoś i od razu wracają jakieś urywki ze snu, ale to też nieczęsto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość dziś Mogą, choć mi się to nigdy nie zdarzyło (a przynajmniej nigdy takiego snu nie pamiętałem). Przeważnie jeżeli już sen dotyczył rzeczywistości, to albo mi się śniło coś z przeszłości, co miało na mnie duży wpływ, albo coś o czym bardzo dużo myślałem. x Miałam niedawno takie doświadczenie,śnił mi się mój kot chodziły po nim robaki(pasożyty} i nie mogłam ich zabić, dla mnie był koszmarny. Dwa dni później okazało się, że kot ma na uchu ropiejącą ranę, bałam się czy nie łażą jeszcze jakieś robale po niej, na szczęście nic nie było. Na dzisiaj rana jest wygojona, potraktowałam to jako ostrzeżenie, a wyglądało to paskudnie {tydzień czasu przemywania}.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dużo myślałaś od momentu, gdy miałaś ten sen o nim albo o tym co się może stać z Twoim kotem? A wcześniej nie myślałaś że coś złego może stać się z nim? Może ten sen to reakcja na pewne obawy? A jeśli nie, to jak uważasz, dlaczego może nam się przyśnić czasem coś związanego z przyszłością?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość dziś Dużo myślałaś od momentu, gdy miałaś ten sen o nim albo o tym co się może stać z Twoim kotem? A wcześniej nie myślałaś że coś złego może stać się z nim? Może ten sen to reakcja na pewne obawy? A jeśli nie, to jak uważasz, dlaczego może nam się przyśnić czasem coś związanego z przyszłością? x Tak mam taką kotkę, która bije się z innymi zwierzakami i robią jej krzywdę. Jednak, nie można przewidzieć kiedy to się stanie,a tutaj sen okazał się proroctwem w pewnym sensie. Czasem mam wrażenie, że ona robi to specjalnie, by poświęcać jej więcej uwagi. Mam dwa koty, drugi jest jej dzieckiem i ona jest zazdrosna, nie spodziewałam się takiej sytuacji. To nie temat o kotach, to może zakończmy o tym, bo pomyślą, że wariatka jestem:D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W sumie to nie pytałem o Twoje koty, ale skoro o nich napisałaś to widać są dla Ciebie ważne :P Też jestem za tym, że o nich dłużej nie rozmawiać, także spokojnie ;) Właściwie to chyba idę spać, dzięki za rozmowę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×