Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość PolishGirlPolishBoy

Teściowa uważa że wykorzystuje jej syna do opieki nad naszym dzieckiem

Polecane posty

Gość PolishGirlPolishBoy

Sytuacja wygląda tak, że ja jestem w 8 miesiącu ciąży i siedzę w domu z 3 letnim synkiem. Mąż pracuje i dojeżdża ponad 50 km do pracy i wstaje o 4:30. Kiedy synek np. był ostatnio przeziębiony to często wstawał w nocy i marudził, więc mąż powiedział że będzie wstawał w nocy do syna. Mąż zawsze chce się opiekować naszym dzieckiem. Była ostatnio u mnie teściowa i powiedziała, że był u niej mój mąż i wygląda na bardzo przemęczonego i powiedziała abym nie wykorzystywała jej syna do wstawania w nocy do dziecka bo on pracuje a ja siedzę w domu. Tłumaczyłam jej że ja go do tego nie zmuszam, ale ona i tak swoje. Mąż rozumie że jestem przemęczona ciążą i dlatego tak postępuje. Jak to wygląda u Was ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moim zdanie to Ty powinnaś wstawać do dziecka. Twój mąż Cię wyręcza ale jest przemęczony i to pewnie bardzo. Nie wyobrażam sobie abym ja słodka spała, a mój mąż siedział w nocy przy dziecku a potem wstawał do pracy tak wcześnie i jeszcze dojeżdżał tyle kilometrów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No nie wiem, dziwna sprawa. Jak bylam w ciazy to w nocy praktycznie nie sypialam tylko krecilam sie z boku na bok gdybym miala drugie dziecko pewnie byloby mi to bez roznicy czy krece sie w lozku czy czuwam przy chorym dziecku. Maz chce stanac na wysokosci zadania, pokazac jaki to z niego bohater ale przyjdzie czas, ze zabraknie mu sily jak bedziesz go tak dalej wykorzystywac. Moim zdaniem ciaza to dla ciebie wymowka aby pospac sobie w cieplym lozeczku. No nie, poprostu nie wyobrazam sobie takiej sytuacji. Jak sie dziecko urodzi to tez maz bedzie je karmil w nocy bo Ty przemeczona jestes? Hmm... a kiedy Twoj maz spi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powiedz jej że ma się nie wpierdalać stara kwoka i niech się zajmie swoją dupą!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale księżniczka z Ciebie :) współczuję mężowi. Zapierniczac na dwa etaty bo żonka jest ciążą przemęczona. Ciekawe ile da tak rade?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rób z siebie męczennicy i wstawaj do tego dziecka!! Mąż przemęczony, wstaje o 4:30 i w takim stanie prowadzi samochód. Zabije kogoś z tego zmęczenia i będzie tragedia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PolishGirlPolishBoy
Ale mój mąż chętnie zajmuje się dzieckiem i ciągle chce wyręczać mnie z obowiązków - czasami tak się upiera że nic nie mogę powiedzieć. Doszło do tego że ja naszego synka kąpałam tylko raz od narodzin bo mąż wszystko chce robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To prowo jest :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To raczej nie jest prowo. Znam osobiście faceta który tak właśnie postępuje i sam mi powiedział, chwaląc się że jego żona ani razu nie kąpała ich dziecka bo on zawszę żonę wyręcza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój mąż też mnie wyręcza ze wszystkich obowiązków bo chce ! To już dla Was takie dziwne ? Facet też jest rodzicem i jako mężczyzna ma więcej siły od kobiety. Jeżeli chodzi o autorkę to mąż postępuj***ardzo dobrze bo ciąża jest bardzo męcząca, a Ty pewnie zajmujesz się dzieckiem pół dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PolishGirlPolishBoy
Mąż jest tak zakochany w synu, ze ciągle chce z nim spędzać czas i wszystko przy nim robić. Nie jestem księżniczką po prostu na prawdę jestem przemęczona, a mąż to wie i dlatego też tak postępuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 123
Ciekawe kto bardziej jest przemęczony? ty ciążą, czy on pracą, dojazdami, wczesnym wstawaniem i permanentnym niedosypianiem. On chce stanąć na wysokości zadania, a ty skrupulatnie to wykorzystujesz? Brawo! I świetna wymówka: bo on sam tak chce! Skoro to po nim widać, skoro teściowa to widzi, że jest przemęczony, to myślisz, że inni nie widzą? i nic mu nie mówią? Wszystko ma swoje granice. Rozumiem pomagać żonie, tym bardziej jak jest w ciąży, ale nie się zarzynać! :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiem w czym Wy macie problem.!? moj synek ma 10 miesięcy i też go nigdy nie kapałam! dacie wiarę???codziennie robi to moj mąż i mało tego ...może was zszokuje ale to nie jest dla niego przykry obowiązek tylko czas spędzony z ukochanym dzieckiem! gdy byłam w ciąży też wyręczał mnie właściwie we wszystkim ! dziewczyny, pozwólcie waszym facetom być mężczyznami!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A Twój mąż nie jest przemęczony ? Przecież on musi jeździć tyle kilometrów i jeszcze pracować. Co jak co ale przeginasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteście kobietami a w ogóle nie rozumiecie innych kobiet. Wygląda na to że dalej krążą stereotypy o tym że facet nic ma nie robić, a kobieta wszystko. Skoro facet chciał dziecko to niech teraz się opiekuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mniejsza o to kto ma rację, bo oczywiste jest chyba że każdy po trochu. Ale czy ty nie możesz SAMA się zastanowić i czy nie boisz się że twój mąż z powodu braków snu będzie miał śmiertelny wypadek? Ty zarwiesz noc ale w dzień dasz radę odpocząć, trochę odespać a on musi zasuwać, dojechać i wrócić. A może też powinien wziąć urlop, co? Tylko od razu pakujcie się i wyprowadzajcie pod most albo szukajcie kogoś na kim będziecie żerować bo ogólnie to dorośli ludzie płacą za swoje i dziecka mieszkanie, wyżywienie i podobne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PolishGirlPolishBoy
Jest przemęczony tak jak ja. Syn jest do popołudnia w żłobku bo nie jestem w stanie nic przy nim zrobić. Ciągle jest mi słabo i na prawdę nie daje rady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PolishGirlPolishBoy
Mniejsza o to kto ma rację, bo oczywiste jest chyba że każdy po trochu. Ale czy ty nie możesz SAMA się zastanowić i czy nie boisz się że twój mąż z powodu braków snu będzie miał śmiertelny wypadek? Ty zarwiesz noc ale w dzień dasz radę odpocząć, trochę odespać a on musi zasuwać, dojechać i wrócić. A może też powinien wziąć urlop, co? Tylko od razu pakujcie się i wyprowadzajcie pod most albo szukajcie kogoś na kim będziecie żerować bo ogólnie to dorośli ludzie płacą za swoje i dziecka mieszkanie, wyżywienie i podobne. XXX Na nikim nie żerujemy i nikomu z rodziny dziecka nie podrzucamy. Mąż ma dobrą pensję i na wszystko sami zarabiamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To Ty dziecko do żłobka oddajesz i cały dzień nic nie robisz i jeszcze gadasz że przemęczona jesteś - no szczyt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko nie przejmuj się tymi negatywnymi wpisami!! kobieta kobiecie największym wrogiem! ja Cię rozumiem! zakładając, że Twój mąż ma więcej niż 15 lat możemy śmiało stwierdzić, że ma swój rozum i wie co robi! a to, że wspiera żonę jest godne pochwały :) prawda jest taka,że większość kobiet, które się tu wypowiadają nie ma oparcia w swoich mężach i nie może liczyć na DOBROWOLNY miły gest z ich strony. Przemawia przez nie zazdrość :) a przecież dziecko jest Wasze wspólne więc to dla męża nie jest przykry obowiązek!:) głowa do góry! bądż dumna z męża a teściową olej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PolishGirlPolishBoy
Syn jest w żłobku bo tak jak wspominałam po prostu nie daję rady nic zrobić, a synek jest aktywny i ciągle potrzebuje uwagi, a ja czasem nawet nie mam siły zrobić sobie coś do jedzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PolishGirlPolishBoy
autorko nie przejmuj się tymi negatywnymi wpisami!! kobieta kobiecie największym wrogiem! ja Cię rozumiem! zakładając, że Twój mąż ma więcej niż 15 lat możemy śmiało stwierdzić, że ma swój rozum i wie co robi! a to, że wspiera żonę jest godne pochwały usmiech.gif prawda jest taka,że większość kobiet, które się tu wypowiadają nie ma oparcia w swoich mężach i nie może liczyć na DOBROWOLNY miły gest z ich strony. Przemawia przez nie zazdrość usmiech.gif a przecież dziecko jest Wasze wspólne więc to dla męża nie jest przykry obowiązek!usmiech.gif głowa do góry! bądż dumna z męża a teściową olej usmiech.gif XXX Dziękuje za Twoje słowa. Myślałam że znajdę zrozumienie ze strony kobiet które są matkami i wiedzą co to jest ciążą i że czasem może być ciężko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
PolishGirlPolishBoy dziś z pewnoscia nędzna prowokacja ale.... są takie lale i im się radzi by dały sobie spokoj z rozkładaniem nóg,bo dzieci to obowiazek a nie lezenie do góry duuupą/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Od kiedy to 3 letnie dziecko do zlobka chodzi? Mowie Wam, ze to prowo a Wy sie tu nakrecacie :) nudzi sie jakiejsc prostaczce i chce sie ponabijac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wydaje mi się że to całkiem normalne że twój mąż wstaje w nocy do syna. Swoją drogą , dlaczego wasz trzylatek wymaga by do niego wstawać? To już duży chłopczyk. U nas jest tak że mąż wstaje w nocy do synka (11 mies) odkąd ten skończył 6 miesięcy. My mamy jeszcze 4 letnią córkę więc za dnia mam co robić a dodatkowe wstawanie w nocy do niemowlaka co dwie godziny (moje dziecko dało nam bardzo popalić) przez 6 mies wykończyło mnie bardzo więc mąż przejął pałeczkę i wstaje do dwóch razy . Do trzylatka jeżeli już to chyba raz na noc wstaje twój mąż? Nie spodobało mi się jedynie reakcja twojej teściowej bo zapewne zapytała syna dlaczego Taki zmęczony a ten odparł że wstaje też nocą do dziecka i zrobił przy tym minę dziecka które chce się pożalić mamie. Twoja teściowa powinna wogóle się nie wtrącać w wasze sprawy bo to wasz układ kto wstaje nocą do dzieciaka ale twój mąż nie powinien robić z siebie męczennika przy mamie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ile godzin dziennie pracuje Twoj maz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie no, to czy mąż autorki wstaje czy nie to ich sprawa i skoro facet chce to znaczy że daje radę. W ciąży z brzuchem trzeba spać a nie wstawać po nocach bo za dnia ma mieć siłę dla siebie, dziecka w brzuchu i aktywnego trzylatka. Większości kobiet faceci wypięliby pupska i spali w najlepsze więc dlatego dużo kobiet nie odczuje jak to jest mieć taką pomoc ale jak się ma fajnego męża to już skarb. Ja autorko proponuję zakończyć wstawanie do dziecka które już tego nie wymaga bo co jak co ale trzylatek to duże dziecko nie nie rozumiem jaki miałby być powód by wstawać do niego po nocach. Moja córka odkąd skończyła 10 mies , przesypiała całe noce a mając trzy latka nawet jak się sama przebudziła to tylko kiedy chciało jej się pić (lato albo gorączka). To że jej mąż wstanie w nocy do syna nie znaczy to nic złego ;). Ja jak moja córka miała 7 mies to wstawałam do niej po kilka razy w nocy a potem na 6 rano jechałam samochodem do pracy 40 km a nie spałam już od 4 rano , potem musiałam obudzić męża który miał na 8 do pracy który czekał na swoją mamę by ta zajęła się córką . Dałam radę i tak samo radę da mąż autorki a sytuację ma lepszą bo to trzylatek a nie niemowle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PolishGirlPolishBoy
Mąż wstawał w nocy kiedy synek był przeziębiony. Mąż pracuje 8 godzin i nie jest to praca fizyczna. A dziecko może uczęszczać do żłobka do 3 roku życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Te która tu tak psioczą na autorkę, to są kobiety które mają mężów którzy mają zapewne wszystko gdzieś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie, do trzylatka wstawać w nocy? On chce pić, siku czy też jeszcze mleko dostaje? Nie rozumiem zabardzo. Nikt nie powinien już wstawać do tak dużego dziecka a już najmniej autorka która ma wypoczywać i regenerować siły na poród. Jak ktoś musi wstawać to wstaje, wszak nie każdy ma dobrego męża ale jak tylko się da to niech facet wstaje i odciąży kobietę ....tyle że w tym przypadku naprawdę nie ma do kogo wstawać nocą bo to nie niemowle ale trzylatek. Zakończyć wstawanie do dziecka i problem sam zniknie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×