jak uwolnić się od masturbacji?

to świadectwo juz widziałem niezwykli faceci :)

tylko jezus ciebie uwolni znajdz na rady dobrego pasterz i tam bedzie modlitwa uwolnienia http://www.rdp.p.az.pl/ a potem nabozenstwi trzech zdrowas maryjo

a wiesz może jak znaleźć stałego spowiednika/kierownika duchowego :) czy wgl są tacy księża?

bo nie ukrywam jeśli chodzi o spowiedź trafiam na bardzo różnych księży czasem mam wątpliwości nieraz zdażyło mi się że kapłan przy spowiedzi na mnie pokrzyczał (może miał zły dzień )

??

Miałam taki sam problem - obiecywałam sobie, ze nie będę się masturbować, ale w pewnym momencie ogarniało mnie coś takiego, że nie umiałam sobie poradzić z podnieceniem i... upadałam. Nie upadłam ani razu od momentu, w którym zaczęłam się modlić o umiejętność walki z podnieceniem i odmawiać modlitwę do św. Rity. Jestem wolna od 19 miesięcy i czuję, że masturbacja nie jest mi do niczego potrzebna :)

Co do spowiedzi - na samym początku spowiedzi warto powiedzieć księdzu, że starasz się walczyć, ale bezskutecznie.

mam dwoch doroslych synow i od dziecka wpajalam im,ze masturbacja jest jak mycie zebow.jak nie myjesz beda klopoty... w tym drugim przypadku bardziej psychiczne.Robisz komus tym krzywde?Boli to kogos?Ja nie moge z tym zacofaniem...zrob sobie dobrze i do roboty spierdzielaj a nie sentymentalnie rozmyslasz o majtkach,masakra

jakiej spowiedzi?Zeby mowic do Boga nie potrzebujesz posrednikow.Modl sie do Boga jesli w Niego wierzysz...pros Go,dziekuj Mu ale nie klep grzechow jakiemus facetowi!

dziś Tak, masturbacją robi się krzywdę samemu sobie, bo w ten sposób stajesz się niewolnikiem seksu. Wszystko ci się kojarzy z z seksem, czujesz ciągłe podniecenie(mimo, że się masturbujesz), zaczynasz mieć chore fantazje, uzależniasz się. Poważnie? Uczysz synów, by masturbowali się po każdym posiłku? No bo porównałaś ją do mycia zębów.

do św. Rity ?:) myślę że każdy ma swoją modlitwę ja np. modlę się koronką do Miłosierdzia Bożego i mi pomaga w nasilonych pokusach :)

Do spowiedzi się chodzi ale nie spowiadasz się księdzu tylko samemu Bogu wyjawiasz grzechy .. Ksiądz - osoba duchowna jest tylko pośrednikiem widzę że nic nie wiesz o spowiedzi

zacofaniem to chyba jest wpajanie swoim synom że masturbacja to jak z myciem zębów... współczuje

hej a moze powinienes zakupic cos takiego: http://pokazywarka.pl/fgdhgftrhrt/

masturbacja jest dowodem na niedojrzałość. Ok jeśli sie jest singlem to rozumiem ale ja nie jestem singlem i pokierować to mogę tylko i wyłacznie ja swoim życiem . Walcze z masturbacają dobrowolnie . Sam się tego podjąłem a co po niektórzy nawet palcem nie kiwną uważają żeby w swoim zyciu coś zmienić..

Chyba nie widzicie podstawowego problemu! Facet chce uwolnić się od grzechu masturbacji, żeby wejść spokojnie w grzech cudzołóstwa z dziewczyną, która nie jest jego sakrametalną żoną! Nie dostaniesz rozgrzeszenia, bo w planujesz z premedytacją grzeszyć! Śmiertelnie! Co więcej, żyjąc w konkubinacie pozbawiasz się prawa do korzystania z sakramentów świętych-słowem skazujesz się na duchową śmierć. I tę dziewczynę też. Gdybyś zataił przed księdzem powód, dla którego chesz uwolnić się od grzechu masturbacji, spowiedź będzie świetokradcza! Zacznij naprawdę żyć jak katolik a nie jak hipokryta!

seks z dziewczyną jest grzechem od kiedy ??? to jest z miłości a a więc seks z miłosci jest jak najbardziej wskazany gorzej by było jak by to nie było z miłosci a ze zwykłej porządliwości to już by było złe... nie słuchaj tych bredni

Tak! Seks poza małżeństwem sakramentalnym jest grzechem śmiertelnym! Śmiertelnym!

nie zamierzam się żenić od razu żeby sobie pętelkę na szyi zawiązać mam jeszcze na ślub czas.. dopiero co idę do pracy chce zarobić cokolwiek na utrzymanie skończyć studia ale jeżeli słucham takich bredni jak mówicie to najlepiej wogóle nie dotykać się nie całować najlepiej na odległość no nie? wgl to myślenie jest chore seks po ślubie ??? rozumiem jakbym składał śluby czystości że dopiero po ślubie ale nic takiego nie robiłem i nie zamierzam zrobić chcę tylko pozbyć się masturbacji .. jaki konkubinat walczę z tą masturbacją ... a niedługo zamierzam się zaręczyć z dziewczyną i to jest moja dobrowlna z miłosci podjęta decyzja :) myślę że jasno się wyraziłem

Opanujcie emocje seks to indywidualna sprawa !!! kazdy ma do tego prawo nie rozśmieszajcie mnie takimi tekstami że jak ktoś będzie uprawiał seks z dziewczyną to od razu wyklęty co za bzdury. Jeśli to z miłości jest to wszytsko jest ok... tak jasne.. cofnijmy się do średniowiecza a seks będzie tematem tabu .. pozostawie to bez komentarza

Autorze, z tego co przejrzałem kilka postów to po prostu chcesz zrezygnować z masturbacji na rzecz seksu z dziewczyną. To jedne wielki oszustwo. otóż będziesz masturbował się nadal tylko wykorzystując jej ciało. Nie świadczy to o żadnej dojrzałości, a przeciwnie, o przedmiotowym traktowaniu kobiety. Możesz stosować mechanizm racjonalizacji, ale czy warto samego siebie oszukiwać??

Co do znalezienia stałego spowiednika czy kierownika duchowego - popytaj innych, choć bardziej lepiej by było, gdybyś to Ty był pewny, bo nie innych ma prowadzić a Ciebie i nie każdy będzie dobry dla każdego. Może znasz takiego, który wzbudza Twoje zaufanie. No i potem zapytaj go czy chciałby być Twoim stałym, póki zapytasz możesz kilka razy pójść do niego nic nie mówiąc i sprawdzić czy będzie Ci pasować.

przepraszam bardzo znam wiele osób które to robiły przed ślubem i jakoś wielkiej tragedii z tego nie było pożenili się mają szczęsliwe rodziny tylko oczywiście społeczeństwo zacofane.... jak zwykle

seks to inny rodzaj masturbacji??? co za bzdury .. totalne średniowiecze macie w głowach ... popieram autora rób co uważasz za właściwe a seks to rzeczywiście sprawa indywidualna

czuję się jakbym żył w ciemnocie średniowiecznej :/

Ale tu nie ma żadnej dyskusji. Każdy ksiądz powie mu to co ja. Nie można dostać rozgrzeszenia bez żalu za grzechy, planując popełniać grzech ciężki nieczysty, tylko innego rodzaju. Tu nie ma postanowienia poprawy-jednego z warunków spowiedzi św. Załamuje mnie tylko taki poziom wiedzy katolików o własnej religii. Facet myśli, że jak z miłości to można wszystko. Nie, nie można! Zbliżenie płciowe jest zarezerwowane tylko dla małżonków sakramentalnych. A później szydzą z nas, że katolicy to tacy zakłamani. Proszę, dorosły człowiek a przykazań nie zna!

ja już nie wiem co myśleć mam mętlik w głowie przez was//////

taki jest jezus radykalny grzech nazywał po imieni jest pierwszym homofobem jezus nie posredniczy w modlitwie a jedynie tylko w zbawieni tam pisze dalej ze tylko jezus posredniczy w okupie robi za baranka a nie ze posredniczy w modlitwie

Tak, dokładnie. Wszystko zależy od podejścia. Masturbacja jest związana z egoistycznym zaspokajaniem własnych popędów, a nie ma nic wspólnego z miłością. O to chodzi w masturbacji, niezależnie od tego, jaka jest jej forma. Gdyby tak nie było to tyle kobiet nie czuło by się wykorzystanych. Można stosować mechanizm racjonalizacji i się oszukiwać, przecież Ci tego nie zabraniam, ale aby pewne rzeczy zrozumieć trzeba się nad nimi bardziej zastanowić. Ja tam już wolę być uważany za ciemnogród, nie obchodzi mnie to, nie mam zamiaru bezrefleksyjnie naśladować topowych tendencji.

prawda jest taka że nawet nasi rodzice to robili tyle że dziecku prawdy nie powiedzą