Zaparcia nawykowe w podróży

Kiedy wyjeżdżam na wakacje, zawsze mam problem z zaparciami. Zauważyłam, że najgorzej jest kiedy pokój jest łączony z toaletą. Bywa, że jem sporo a nie wypróżniam się przez kilka dni. Jeśli toalety są gdzieś dalej na korytarzu, to problem zmniejsza się. Podejrzewam więc, że winna jest psychika. Od razu zaznaczam, że nigdy nie wstrzymuję potrzeb celowo. Jak można temu zaradzić?

pewnie jakas menda zaraz tu wstawi spam, bo kazdy glupi wie, ze trzeba wtedy wiecej pic...:o

i niby picie rozwiązuje problem???

Tu jest część dobrych porad http://www.poradnikzdrowie.pl/zdrowie/uklad-pokarmowy/zaparcia-na-wakacjach-metody-walki-z-obstrukcja_36950.html ale większość z nich się raczej nie sprawdza w praktyce, nie wspomniano tu o kefirze ani jogurtach, być może działają tylko na niektórych( na mnie bankowo) jak to nie zadziała to tylko łagodny dicopeg , jakieś ziółka?

też do niedawna miałam ten problem, kiedy tylko gdzieś wyjeżdżałam, ale poszperałam w googlach i trafiłam na ten artykuł: http://www.stopzaparciom.pl/Fakty-dotyczace-zaparc. podczas ostatniej podróży wypróbowałam dulcobis, jest w dobrej cenie i naprawdę mi pomógł.

Mam dokladnie to samo, potrafię nawet 6-8 dni nie chodzić do toalety. Jak jestem juz mega pełna go pije mocną kawę i troche pomaga.