Wstawiacie na fb prywatne zdjęcia?

Dzieci,zdjęcia ze ślubu,z wakacji itp.?

Dzieci nie mam, ślubu nie brałam, ale wstawiam sporo zdjęć. Dla mnie to jest platforma do komunikowania się ze znajomymi, nie wiem dlaczego miałabym się ukrywać.

Nie mam fb. :D

koleżanki z mojej klasy wstawiają swoje zdjęcia w bieliźnie i takie nagie.

Wstawiam, ale ze ślubu były bodajże 3 zdjęcia, dziecka też mam w sumie z 10 zdjęć. Reszta głównie moje lub moje z mężem czy z przyjaciółmi. Ja sama też lubię pooglądać zdjęcia znajomych z ciekawych miejsc, oczywiście jeżeli nie jest to np. 10 zdjęć z tym samym tłem, a na każdym inna poza :P

Ja miałam...tydziń,ale trochę tam wazeliniarsko. Wszyscy są tacy super,piękni itp. Jeszcze żeby te komplementy były szczere,ale po co komplementować kogoś komu ma się ochotę w realu wydrapać oczy? Macie w znajomych kogoś,kogo nieszczególnie lubicie,ale nie wypadało nie przyjąć tej osoby do tego grona?

Nie, nie mam. Tylko ludzie z którymi utrzymuję kontakt i z którymi lubię gadać.

Nie mam takich osób których nie lubię. Mam w sumie chyba nieco ponad 200 osób, ale każdego znam, nie ze wszystkimi mam kontakt, gdyż niektórzy to jeszcze znajomi z podstawówki, ale nigdy nie przyjmuję zaproszeń od osób kompletnie nieznajomych, a też tacy wysyłają, nie wiem w jakim celu. Ale niektórzy mają po 2 tys znajomych, których pewnie nigdy na oczy nie widzieli poza fb... Zdjęcia i posty też mam widoczne tylko dla znajomych.

Większość ludzi wstawia, ale najbardziej podobają mi się te komentarze, które na pierwszy rzut oka widać, że daleko rozmijają się z prawdą. Ostatnio widziałam zdjęcie dzieciaka, no cóż .... szczerze, to mały brzydki grubas. No ale różne są dzieci, dla rodziców najładniejsze jego. No ale komentarze "śliczna" "o jakie piękności" "cudo" "prześliczna - w całym mieście ładniejszej nie ma" - to zastanawiam się czy ci ludzie drą łacha celowo czy szydzą cichaczem. Przecież można napisać coś neutralnego lub nie pisać wcale....

nie wstawiam. mam tam profil tylko po to zeby wiedziec co u innych. ludzie obnazaja sie naprawde z kazdej mozliwej strony. dobra rzecz ten facebook, wiele sie mozna dowiedziec. a odnosnie do tego ze to platforma do komunikowania sie z innymi jak ktos napisal chyba w pierwszym poscie, tak zgadzam sie, tylko w jakim celu te zdjecia na kazde pierdniecie? komunikacja to chyba co innego.