Problemy z mama

Szukam porady. Jestem osoba niesmiała, spokojna, poukladana, nigdy nie zrobilam nic co mnie upokorzylo albo moja rodzine. Jednak moja mama twierdzi inaczej. Ciągle twierdzi ze jak bede sie tak zachowywac to nie pojde na studia, ze bede dzieci niańczyć itd itd. A przez moje zachowanie rozumie to ze mam grupke przykaciol z ktorymi sie widuje, czasem zdarzy sie tak ze na spotkaniu kestejjestem jedyna dziewczyna i jak sie o tym dowie to uwaza ze sie puszczaam nie mowi tego wprost ale to i tak jest rownie przykre, nie pije (nic nawet wodki w ustach nigdy nie mialam), nie pale ani nie biore narkotykow, jestem czworkowa i piatkowa uczennica z przewaga czworek, przykladam sie do przedmiotow ktore zdaje na maturz czyli matematyka i fizyka, nauczyciele tych przedmiotow mnie chwala i to juz nie raz slyszała, ale ona i tak twierdzi ze jestem bezmyslna i za głupia. Uwaza ze z takim zachowaniem nie pojde na studia. Do tego raz poprosilam chlopakow ze jak beda szli do kolezanki to niech zajda po mnie, ale bylam juz gotowa wiec wyszlam w ich strona. Mama zrobila mi o to awanture bo to chlopaki maja latac za dziewczynami, ze oszalalam na ich punkcie. A ja tylko sie z nimi przyjaznie a ona zachowuje sie jakbym z nimi sypiała. Czuje sie przytloczona, niedoceniona, glupia, ale nie otrafie jej nic powiedziec bo zawsze mnie uczono ze na rozdzicow sie nie wolno obrazac ale ona sprawia mi tyle przykrosci nie wiem co mam robic

Zachowanie Twojej mamy jest na prawdę niepokojące i porozmawiałbym o nim z kimś zaufanym. na przykład babcią, ciocią lub nawet ulubioną nauczycielką albo pedagog szkolną. I pamiętaj, ważne że sama z siebie możesz być dumna i gratuluje Ci takiej postawy jaką masz :)

Babcia jeszcze bardziej nakreca mame. Nie mam cioci z ktora mialabym bliski kontak, a nauczyciele u nas w szkole maja problemy uczniow gdzies. Mam chlopaka ktory mnie wspiera ale to nie zmieni postepowania mamy. Ona go nie lubi jako mojego kolege, nie wie ze jest moim chlopakiem bo by mnie z domu nie wypusciła. Wczesniej myslalam ze do studiow wytrzymam a potem juz bedsie dobrze ale teraz jest coraz gorzej

Babcia jeszcze bardziej nakreca mame. Nie mam cioci z ktora mialabym bliski kontak, a nauczyciele u nas w szkole maja problemy uczniow gdzies. Mam chlopaka ktory mnie wspiera ale to nie zmieni postepowania mamy. Ona go nie lubi jako mojego kolege, nie wie ze jest moim chlopakiem bo by mnie z domu nie wypusciła. Wczesniej myslalam ze do studiow wytrzymam a potem juz bedsie dobrze ale teraz jest coraz gorzej

wypisz wymaluj moja matka z babką :o Nie zmienisz tego ,trzeba uciekać.

odetnij się emocjonalnie od niej jak nie możesz inaczej