Piekło istnieje

A najgorsze jest to, że do niego trafię. Straciłem ochotę do dalszej egzystencji i rozważam jak ze sobą skończyć.

Nie,nie istnieje

To naiwne myślenie ateistów. Niewiedza jest błoga. Zło i grzech to też wytwory ludzkiwj wyobraźni.

Dlaczego zakładasz, że trafisz?

Nie pójdziesz do piekła ale po samobóju odrodzisz się ponownie i przejdziesz przez podobne problemy, z tym, że zaczniesz od nowa bo bóg jest pier..loną ku..ą.

A dlaczego nie? Mam depresję i poczucie bezsilności, co samo w sobie jest grzechem. Nie zależy mi na życiu, więc nie szanuję daru życia. Ponad to grzeszę na wiele różnych sposobów. A jakbym się zabił to dochodzi jeszcze "nie zabijaj". Myślisz, że z takim bilansem mogę spodziewać się czegoś lepszego? Ten świat to absolutny syf, który opiera się na braku sprawiedliwości. Nienawidzę być skazywany na żywot na, który nie miałem wpływu. Sorry, ale każdy wie, że ten świat jest zepsuty, a ludzie w większości to wredne i zakłamane qrvy.

Nie wierzę w reinkarnację, aczkolwiek to ma ona dla mnie sporo sensu. Jeżeli oblejesz jakiś egzamin to możesz go powtórzyć, więc jeżeli Bóga tak kocha swoje dzieci to czemu nie pozwala im ponownie spróbować tylko skazuje na wieczne potępiwnie? Według religii katolickiwj masz 1dną szansę. Dasz doopy i już po tobie.

Religia katolicka to bzdety. Idioci wierzą w takie bzdury.

Istnieje i to tu, na ziemi. Też mam dosyć tej wędrówki. Gdyby nie obowiązek opieki nad chorym dzieckiem, już bym stąd wysiadła...

Ja też mam dość mam morde która skazuje mnie na wieczna samotność i straciłem dosłownie wszystko. Mecze się w chuj.. jak ktoś z warszawy to zapraszam do wspólnego powieszenia gg 54627139

Z tym egzaminem to nie do końca tak jest ,to nie jest test tylko ewolucja,jeśli nie jesteś w stanie (nie chcesz)wejść na wyższy poziom w tym życiu ,to zaczniesz po resecie od nowa.

przychodzi jakiś babsztyl i wmawia innym swoją jedyną prawdę. inny kretyn się z nią nie zgadza i też jest pewny, że ma rację. szkoda mi na was czasu. elo

Życie sobie ponoć sami wybieramy. Kiedyś czytałem jakąś książkę, życie poza wcieleniami, Robert Monroe czy coś w tym stylu.

Lepiej poczytać słowiańsko aryjskie wedy

Jezus Cię kocha.Po prostu poproś Go o pomoc.Jeśli nie wierzysz to posłuchaj ks.Michała Olszewskiego,prowadzi rekolekcje w internecie.

PS:Zabić zawsze się zdążysz.Mnie ks.Michał pomógł.

PS:Zabić zawsze się zdążysz.Mnie ks.Michał pomógł.