Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mam poważny problem ze sobą i przez to nigdy nie miałam faceta

Polecane posty

Gość gość

a mam 25 lat :( jestem atrakcyjna i ładna, ale każdego, dosłownie KAŻDEGO nawet bardzo przystojnego faceta odrzucam... każdemu facetowi odmawiam jeśli chce mnie gdzieś zaprosić. Wszystko przez to, że wydaje mi się że jeśli okażę komuś zainteresowanie to będzie to oznaka słabości, a wręcz poniżenia :( nie wiem skąd mi się to wzieło. Po prostu wydaje mi się, że jeśli gdzieś z kimś wyjdę na randkę to będzie dla mnie oznaka słabości, że ktoś mi się spodobał, że potrzbeuję kogoś. Nie potrafię tego nawet do końca wyjaśnić. Czy ktoś może mi pomóc? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Psychiatra ci pomoże, to nie jest złośliwość. Chorujesz i powinnaś iść do lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wlasnie potrzebuje... co noc placze w poduszke ze jestem samotna, aby w dzien znowu dac komus kosza. Niby pragne milosci, ale nie potrafie sie zmienic. Wiem ze mam jakies problemy psychiczne ale nie wiem z czego one moga wynikac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bez przesady, sama sobie z tym poradzisz tylko musisz przemyśleć ten problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakie masz relacje z rodzicami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Idź do psychologa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
www.kobieceserca.pl wejdź, poczytaj - może uda Ci się zdiagnozować problem, jak sama sobie nie poradzisz to polecam warsztaty - byłam, skorzystałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje relacje z rodzicami są poprawne. Kocham ich, ale nie są moimi przyjaciółmi i nigdy nie będą. Czasem mam dość mojej matki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy ktos jeszcze moglby sie wypowiedziec? a moze ktos ma taki sam problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to się z kimś zaprzyjaznij,czy przyjazn to tez dla ciebie poniżenie? jesteś całowicie skupiona na swoich lękach i na sobie,pamagasz czasem komuś albo jesteś serdeczna dla kogoś? czy tylko ja ja ja ,i co ja stracę z mojego wizerunku jak to czy tamto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam wielu przyjacioł i wśród kobiet i wśród facetów :O i jestem bardzo życzliwa ludziom i pomocna. Nie jestem egoistka. Po prostu mam problem w sferze zbudowania z kimś relacji innej niż zwykła znajomosc czy przyjaźn :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może łatwiej by ci było przejść od przyjaźni do czegoś więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to nie wiem,ja się nie umawiam z kimś kto mnie nie zauroczył tylko po to by z kimś się spotykać,może jak się zabujasz to zapomnisz o tych świrowaniach swoich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z Pani opisu wynika, że ma Pani problem z nawiązywaniem relacji i obawia się Pani bliskości. Zamieniła Pani znaczenia - siłą jest umiejętność okazywania uczuć a ich nie okazywanie jest wyrazem lęku i ucieczki. Ale z jakiegoś bardzo ważnego powodu jest to u Pani zamienione. Dotarcie do tego powodu i zrozumienie dokładne natury Pani lęku spowoduje jego obniżenie. Samej będzie Pani trudno bo w opisie pisze Pani że nie wie Pani dlaczego. W Pani trudnościach najlepsza będzie psychoterapia w podejściu psychodynamicznym. Więcej na temat lęku przed bliskością znajdzie Pani tu: http://psychomedic.pl/lek-przed-drugim-czlowiekiem/ Zespół Kliniki Psychomedic.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×