Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nie mogę znaleźć pracy po studiach

Polecane posty

Gość gość

No masakra. Najlepiej obym była młoda, wykształcona i z kilkoma latami doświadczenia. Tylko jak osoba po studiach w wieku 25 lat ma mieć kilka lat porządnego doświadczenia i wykształcenie wyższe oczywiscie?rozumiem są studia zaoczne, ale większość i tak idzie na dzienne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co studiowałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To pokazuj swiadedctwo z podstawowki:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tysiące młodych ludzi są w takiej sytuacji jak ty. Dlatego wyjeżdżają z tego murzyńskiego kraju. I jeżeli wrócą to na wakacje a i to nie na pewno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Naprawdę w wieku 25 lat nie masz żadnego doświadczenia w pracy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość igość
studia nikogo nie obchodzą. Pracodawce interesuje tylko co możesz wnieść dla firmy. I tylko te umiejętności go interesują. Zacznij od jakiejś roboty za marne pieniądze, ale musisz określić się co chcesz robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>>>Nie mogę znaleźć pracy po studiach. No masakra. Najlepiej obym była młoda, wykształcona i z kilkoma latami doświadczenia. Tylko jak osoba po studiach w wieku 25 lat ma mieć kilka lat porządnego doświadczenia i wykształcenie wyższe oczywiscie?rozumiem są studia zaoczne, ale większość i tak idzie na dzienne.<<< x Co w tym dziwnego ? x Rynek pracy, nazywa się rynkiem, bo obowiązują na nim prawa popytu i podaży. x Widocznie na Twoje umiejętności popytu brak, więc albo wybrałaś kierunek bez przyszłości, albo zdezaktualizował się on w trakcie Twoich studiów. x Tak, czy siak, to Ty za własny wybór odpowiedzialna jesteś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie o to chodzi. Chodzi o to, że.od młodych ludzi wymagają dużego doświadczenia, dobrego wykształcenia, języków itd. Mając 25 lat gdybym poszła w wieku 20 lat do,pracy to bym nie miała wykształcenia, gdy poszłam się uczyć nie mam doświadczenia i koło się zamyka. Bo w wieku 20 lat nie miałabym dobrej pracy bo potrzebne wykształcenie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja w ty roku skończyłam 25 lat i mam 3 lata specjalistycznego doświadczenia zawodowego w swojej branży, więc jak widać da się. I też studiowałam dziennie, tyle że do czasu uzyskania dyplomu licencjata, poźniej studia konczyłam w trybie zaocznym i jednocześnie pracowałam. I nie konczyłam jakichś super przyszłościowych studiów, tylko raczej uznawane za wylęgarnie bezrobotnych - zdrowie publiczne. Tyle, że bardzo interesowało mnie to czego się ucze, chciałam pracować w swojej branży i wiedziałam, że bawiąc się do oporu w studenta a poźniej szukając pracy przez przeglądanie ogłoszeń to skończę na kasie albo jako rejestratorka w przychodni. Trzeba wiedzieć co chce się robić i uparcie do tego dążyć. Teraz odzywają się do mnie dawni znajomi, ze studiów licencjackich czy nie załatwiłabym im pracy, bo przewaletowali 5 lat studiów dziennych, bez żadnej refleksji nad przyszłością a teraz od roku siedzą w domu bez pracy albo mają jakies dorywcze prace

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiem czy wiesz ale ludzie studiują i pracują!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dokładnie! kilka godzin wykładów i koniec - dziecko zmęczone, nie może nawet pomyśleć o jakiejkolwiek pracy - a po wykładach do domku na mamusiny obiadek a potem na imprezę, no bo trzeba się odstresować po ciężkich wykładach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja na 3 roku licencjatu pracowałam na cały etat ( wystarczyło poukładać sobie godziny, nikt mi nie wmówi ze na 3 roku siedzi sie całymi dniami na uczelni) i na magistra poszłam na zaoczne .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>>>To nie o to chodzi. Chodzi o to, że.od młodych ludzi wymagają dużego doświadczenia, dobrego wykształcenia, języków itd. Mając 25 lat gdybym poszła w wieku 20 lat do,pracy to bym nie miała wykształcenia, gdy poszłam się uczyć nie mam doświadczenia i koło się zamyka. Bo w wieku 20 lat nie miałabym dobrej pracy bo potrzebne wykształcenie...<<< x U mnie studentki (w większości dzienne) przerabiały średnio po 20h/tygodniowo. Oprócz tego odbyły BEZPŁATNE praktyki w firmach, je docelowo interesujących. Po zakończeniu studiów (a niektóre jeszcze wcześniej), zostały NATYCHMIAST w tych firmach zatrudnione :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×