Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Zauwazylyscie że faceci traktują kobiety

Polecane posty

Gość gość

Jak istoty upośledzone do celów reprezentacyjnych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety prawda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, dlatego nie przepadam za facetami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A wiecie dlaczego to robią? Bo sami sa uposledzeni. Tak jak brudas wszedzie widzi brud tak facet widzi idiotki bo sam jest idiota. Mozg męski jest ograniczony i plytki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to sorry,mają problem nie wszystkie chadzają na smyczy za swoim panem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgadza się. A te kobiety, które nie spełniają męskich wymogów estetycznych są dla nich bezużytecznymi ścierwami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
faceci to g****o i nie warto zawracać sobie niby głowy traktują kobiete jak worek na sperme

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Namysłów to miasto powiatowe w województwie opolskim w powiecie namysłowskim ma 16 tysięcy mieszkańców i tablice rejestracyjne ona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szczególnie Polacy uwielbiają traktować kobiety jak idiotki, sprzątaczki i żywe inkubatory a kobiety same sie często na to zgadzają więc nie wiem kto jest głupszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Temat z zeszłego roku i nawet widzę się tu wpisałam. Niestety zdania nie zmieniłam, a wręcz utwierdziłam się w tym przekonaniu, myśl przewodnia wręcz przybiera na sile. Wiekiem feminizmu był wiek XX, to wtedy w całych dziejach kobiety najwięcej ugrały, umiały pokazać że są czymś więcej niż ładnym stworzonkiem do rozkładania nóg, rodzenia dzieci i usługiwania samcom i choć teoretycznie świat idzie do przodu ja mam wrażenie że cofamy się do jaskiń a przynajmniej dobór płciowy nie promuje inteligencji a tylko odpowiedni wygląd, zachowania do bólu typowe, ja określam jako stadne, wszelkie odstępstwa nawet mogące przynieść pozytywne zmiany są tępione. Kobiety rozpatrywane są praktycznie jedynie pod kątem tego czy przypominają jakąś tam dziunię z teledysku czy por/nola, czy są odpowiednio normalne - w znaczeniu zachowujące się typowo, przewidywalnie - tylko takie są fajne, kobiece, godne "miłości". Drażni mnie to, ale nic z tym nie zrobię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Droga osobo wyżej kiedyś myślałam tak jak ty ale prawda jest taka że większość kobiet zwyczajnie nie ma zbytnich zdolności umysłowych do bycia kimś więcej niż tępą kurą domową. Duża część z nich jest zadowolona z takiej roli i nie jest to dla nich dyskryminacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgadza się, sporo kobiet jest niezbyt lotnych umysłowo - ujmijmy to delikatnie i ja nic do nich nie mam, ale zauważ że wielu facetów chciałoby wszystkie kobiety wtłoczyć w ten schemat a te które do niego nie pasują odsądzić od czci i wiary. Wystarczy że kobieta ma nadwagę i krótkie włosy czy inne cechy dla nich nieodpowiednie a już jest gorszym człowiekiem, choćby ukończyła studia na polibudzie z wyróżnieniem. Z drugiej strony ubóstwiane przez nich panienki olśniewające urodą, z ponętną figurą, odpowiednio "zrobione" tak naprawdę są w głębi duszy przez nich pogardzane, "kochają" je ale jest miłość czysto egoistyczna o charakterze użytkowym, związana jedynie z tym że taka kobieta jest dla nich przydatna ( do seksu, celów reprezentacyjnych). Tu o to się rozchodzi, że wielu facetów gardzi praktycznie wszystkimi kobietami: tymi nieatrakcyjnymi fizycznie wprost - bo są dla nich nieprzydatne, tymi atrakcyjnymi w głębi ducha - bo mają je za przygłupie zwierzątka do ściśle określonych celów. Nie traktują ich wcale jako równorzędnych partnerów ani nawet obiektów do kochania tak naprawdę, bo to jest jedynie troska o przedmiot dopóki da się z niego skorzystać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to też wynika z kultury chociaż mózg męski jest dość spaczony z definicji w Szwecji jest największe równouprawnienie i powstają męskie organizacje które z tym walczą a w internetach grożą feministkom, nawet gorzej niż tu na kafeterii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mężczyźni są słabi psychicznie dominują w każdym odchyleniu od normy typu pedofilia, psychopatia. Częściej są alkoholikami, menelami, mają problemy z agresją. Powinno sie uczyć w szkołach że mężczyzna to bardziej twój wróg niż przyjaciel niestety. A wciskają kobietom taki obraz że facet jest cudowny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to wina katolicyzmu m.in jak dla mnie... od samego początku jest zrzucenie winy na Ewe to kobieta zjadła jabłko i zaczęło się piekło :D no i rzecz jasna Ewa powstała z żebra Adama, od biblii az jedzie wyższością mężczyzn a niektórzy traktują biblie dosłwonie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Po co zajmowac sie mozgiem kobiety, kiedy ma ona inne ciekawsze narzady ?" to trolling czy ty tak na serio :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rescator wchodzi, ja wychodzę. Dla tego faceta pochwa jest narządem ciekawszym od mózgu - czy tu trzeba cokolwiek tłumaczyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlaczego na tym forum faceci to takie popie/rdoleńce ? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ggośka 25
ja po przeczytaniu tego co faceci tu wypisują wreszcie ogarnęłam o co naprawdę chodzi feministkom i że wcale nie wyolbrzymiają...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i dlatego nie możesz znaleźć kobiety :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gnoje mezczyzn
Ja tam go rozumiem tez patrze na facetów pod względem portfela i k****a. Przecież większość to idioci którzy gadają tylko o meczach i idą chlać z kolegami i gadają o d****h. Jaki pożytek moge miec z takiego kretyna? ale faceci nawet w łóżku są nędzni tak szczerze :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kobiety to krowy rozpłodowe, pojemniki na spermę, oraz worki treningowe. amen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Rozumiem, że te z Twojej rodzinie też?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ani z pochwy ani z mózgu żadnego pożytku byś nie miał, bo zwyczajnie szkoda by mi było obu tych zasobów naturalnych na kogoś takiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rescator555 ty czeski kutafonie wypierdzielaj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No widzisz jakiś błyskotliwy, ciekawe czy wziąłeś pod uwagę że dla takiego dyskutanta, który już na wstępie pluje na swoich rozmówców może najzwyczajniej w świecie nie warto wysilać szarych komórek, poza tymi które odpowiadają za najbardziej proste by nie powiedzieć prostackie schematy językowe. Być może nie rozróżniam mniej czy bardziej subtelnych różnic pomiędzy "byś" a "będziesz", ale przynajmniej nie wpier/dalam się na czyjś topik z hukiem transportera opancerzonego po to by ryknąć na wszystkich "jesteście idiotami". Ty z góry gardzisz mną, jakie mam powody by traktować cię z szacunkiem? Bo jesteś facecikiem, masz wacusia w majtaskach i uważasz się za prze/chu/ja wielkiego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie założyłam topiku, jedynie się w nim udzielam. A to ż faceci przy wyborze partnerki życiowej (podkreślmy - ŻYCIOWEJ, nie babki na kilka numerków) biorą pod uwagę jedynie jej urodę, anatomię i dostępność seksualną, to tylko potwierdza, że nie warto facetów i ich "miłości" traktować serio. Ot kobieta dla faceta jest tylko takim pociesznym stworzonkiem o charakterze czysto użytkowym, no ewentualnie estetycznym, reprezentacyjnym. Mi osobiście takie podejście nie odpowiada, a jeżeli innym kobietom tak to ok, niech wchodzą w takie układy z typowymi facetami. Ja wolę poczekać na nietypowego albo być sama jak teraz. Dodam, że tkwię w układzie z facetem o charakterze ekhm praktycznym, ale przynajmniej nie nazywam tego związkiem i choć czasem to mnie wpienia, facet nie zadeklarował mi miłości, ot używa sobie ze mną a ja z nim. I uważam że nie jest to do końca fajne, ale przynajmniej fair, bez udawania i nazywania tego pompatycznym słownictwem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z tymi językami i różniczkami to hiperbolizacja ale wiem czemu ma służyć. W każdym razie nie - nie chodzi o to by kobieta była omnibusem manifestującym na każdym kroku swoją elokwencję, erudycję czy liczne zdolności. Uważam jednak że ludzie dobierając się w pary by związek był udany, pełny, głęboki (nie tylko w znaczeniu udanych kopulacji) powinni mieć przynajmniej podobne spojrzenie na życie, chociaż kilka wspólnych zbieżnych jeśli chodzi o upodobania, zainteresowania, poglądy na fundamentalne kwestie. Uważam że udany związek to nie tylko udane ruchy frykcyjne czy smaczne obiadki (choć te też są istotne a przede wszystkim potrzebne i przyjemne, nie przeczę), ale też rozmowy które się kleją. Ja widzę związek jako układ partnerski o silnych fundamentach oparty przede wszystkim na przyjaźni, zrozumieniu, także uzupełniających się cechach osobowościowych, mentalnych. Dla mnie układ służący głównie realizacji potrzeb seksualnych czy równie praktycznych, gdzie drugą osobę traktuje się jak przedmiot, który ma być taki a taki robić to i to, nie jest satysfakcjonującym, godnym człowieka myślącego i czującego. Sama w takich układach byłam, była to dla mnie zaledwie namiastka, imitacja związku - kiepski erzac. Związek w pełnym tego słowa znaczeniu to nie kompulsywne spółkowanie i żarło na stole - a przynajmniej nie tylko. Tak ja to widzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli obie osoby pracują, to z jakiej mańki kobieta ma być też pełnoetatową gosposią? Nie można po ludzku 50:50 podzielić obowiązków? Chyba że model gdzie facet jest panem domu a kobieta strażniczką domowego ogniska. A zresztą wyrąbane mam, ja nie widzę się w związku, gdzie mam na siłę spełniać czyjeś oczekiwania kosztem siebie. Potomstwa z wielu powodów mieć nie chcę. Rozchwytywaną panną, którą każdy chce mieć też nie jestem, a więc związek to jak się okazuje nie moja bajka. A w takim związku jakim widzi go typowy przedstawiciel narodu polskiego ja tkwić nie będę, skoro miałoby to pogorszyć jakość mojego żywota. Zresztą z jakichś powodów i tak samce mnie nie chcą do związku, jak już to tylko do wyra i nie piszę tego złośliwie. Pewnie jestem za mało reprezentacyjna, za bardzo obciachowa, za mało typowa i dlatego mogę być tylko materacykiem, ale umiem czerpać z tego jakieś korzyści.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O nie, nie, nie... Kobieta została stworzona z żebra znajdującego się przy sercu. Co to znaczy? Że jest równa facetowi i że ten powinien się o nią troszczyć. Faceci nie są tacy jacy być powinni. Najłatwiej zwalić na Boga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×