Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Wychowywana bez ojca czy jest szansa na zwiazek

Polecane posty

Gość gość

Tak jak w temacie wychowywalam sie bez ojca. Odszedl jak mialam niecaly rok. Potem sporadycznie sie z nim widywalam, ale nie lubialam tych spotkan bo ojciec byl oschly, zimny wcale sie mna nie interesowal. Moja matka wiecznie mi mowila jaki to on jest zly i ze wogole mezczyzni sa zli z natury. Mam prawie 30 lat na karku i do tej pory nie moge ulozyc sobie zycia. Jestem wciaz sama. PSpotkalam sie pare razy na randki z roznymi chlopakami, ale zawsze uciekam jak cos sie zaczyna rozkrecac. Na swoje nieszczescie wpakowalam sie tez w romans z zonatym. Trwalo to 3 lata i niezle mi namieszalo w glowie. Jestem strasznie zla na siebie , ze dalam sie tak wciagnac. Czy sa tu kobiety z podobnym problemem. CZy to prawda co pisza psycholodzy, ze kobiety wychowywane przez ojca nie maja szans na normalny zwiazek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to nie jest prawda, ale jak sobie to wmówisz to tak będzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak ale czy szczesliwy zalezy tylko od Ciebie, pracy nad soba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Problem jest w tym nawet, ze ja sie boje zaangazowac w jaki kolwiek zwiazek. Boje sie mezczyzn. Zamykam sie w sobie. Na codzien jestem radosna, wygadana i usmiechnieta i nie mam problemu w nawiazywaniu kontaktow przyjacielskich jednak w kontaktach z mezczyznami to dziala zupelnie inaczej. Nie wiem jak sie zachowac jak reagowac na komplementy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj tata umarl jak mialam 3 lata i wogole go nie pamietam...Mam meza i 2 corki i jestem szczesliwa. Ty jestes kowalem swego losu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z tego co piszesz to nie jest z tobą tak źle, bo interesuje cie normalny związek. Dużo dziewczyn, które nie miały ojców zostaje prostytutkami, striptizerkami albo gwiazdami porno. Z twoją sytuacją łatwo sobie można poradzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Znajda spod sklepu
Moim zdaniem problemem u Ciebie nie jest wychowanie się bez ojca, ale negatywny obraz mężczyzn, jaki wpoiła Ci matka. Myślałaś o pójściu na jakąś terapię z tym problemem? Twoja matka całą frustrację po nieszczęśliwym związku i rozstaniu przelała na Ciebie, robiąc Ci straszną krzywdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hmm..rzeczywiscie to moze byc to, ze matka wlasnie cale zycie mi wpajala jakim draniem jest moj ojciec oraz zawsze krytykowala mezczyzn. NIgdy sama sie z nikim nie zwiazala. Mi tez nigdy nie pozwalala na randki zadne chodzic jak jeszcze z nia mieszkalam. zreszta nie ot zebym strasznie chciala wtedy chodzic na randki. Poprostu nie czulam zadnej potrzeby mezczyzny w zyciu. Nigdy o tym z nikim nie rozmawialalam. Znajomi sie czesto pytaja czemu wciaz jestem sama, nawet czemu do przygodnego seksu nie mama partnera, ale mnie to jakos nie interesuje. Chcialabym znalezc dobrego mezczyzne i sie zakochac. Nie szukam idealow ani super przystojniakow, ale najgorsze to ze ja wogole nie szukam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×