Podgrzewacz do butelek, jaki?

Prośba o pomoc w wyborze podgrzewacza do butelek - po przeczytaniu opinii w internecie mam wrażenie, że żaden na rynku nie spełnia swojej funkcji, do każdego jest pełno zastrzeżeń. Zastanawiałam się nad elektrycznym avent, tommee tippee albo lovi. Butelki planuję kupić lovi z serii medical+. Pomóżcie...

Najlepiej żaden. Niepotrzebny wydatek, ja karmie butlą i nie widze sensu w tych podgrzewaczach, mi się nie przydał.

ja mam chicco jakiś najzwyklejszy, w sumie nie jest zły, choć moim zdaniem bardzo długo grzeje i niby opcja maksymalna to 40 stopni, a już nie raz zdarzyło się, że mimo określonego czasu mleko było za gorace

Ja uzywam podgrzewacza Babymoov, do domu i samochodu jest bardzo dobry i wygodny nie wyobrazam sobie tej straty czasu jaka jest gdy sie nie posiada podgrzewacza.

edytaqqq dziś Najlepiej żaden. Niepotrzebny wydatek, ja karmie butlą i nie widze sensu w tych podgrzewaczach, mi się nie przydał. XXXX w kazdej chwili mozesz podgrzac wode w 2 min sloiczek troszke dluzej, jest to wygoda.

Wode można podgrzać w garnuszku a zamiast słoiczków lepiej robić maluchowi domowe jedzonko. No jak kto woli.

mozna tez prac w rzece, zamiatac zamiast uzywac odkurzacza :)

Wybacz ale garnuszek nie spelni tej samej funkcji, podgrzewacz podgrzeje do idealnej temperatury i mniej pradu zuzyjesz.Rozumiem niestac cie nie kupujesz, ale jesli stac to jak najbardziej :)

Ja kupilam podgrzewacz i stoi bezuzyteczny :/ do butli nie przydal sie absolutnie, zanim podgrzal na programie szybkim to ja juz mialam dawno przygotowana butle z wrzatku z termosu i przegotowanej zimnej z dzbanka. A trzymac na programie podtrzymujacym temp. bez sens, szkoda pradu, pozniej dziecko i tak je rzadziej i nie upomina sie krzykiem (chyba, ze ktos czeka na ostatnia chwile z karmieniem). Ja kupilam bo posluchalam takich rad wlasnie "stac Cie to kup" "co bedziesz w garnuszku podgrzewac" i teraz zaluje :)

A tam chyba wiedzialas ze masz termos w domu to po co kupowalas podgrzewacz? Ja na poczatku probowalam z termosem ale szczerze nie karmie dziecka na godziny a wtedy kiedy dziecko chce wiec u mnie sie sprawdzil choc kupilam go tylko do samochodu to okazal sie niezastapiony w domu.

Jak kto woli :) ja tez nie karmie dziecka na godziny, ale byc moze mam tak grzeczny egzemplarz, ze daje mi subtelne znaki, ze jest glodna wiec moge sobie przyszykowac na spokojnie :p a kupujac podgrzewacz nie mialam termosu w domu, kupilam go na wyjscia na miasto i tak mi sie spodobalo, ze juz towarzyszy mi wszedzie :-p mysle, ze z tym podgrzewaczem to jak komu wygodniej poprostu i nie ma zbytnio nad czym dyskutowac ;)

A tak w ogóle to autorka pyta jaki model a nie o to czy kupic... hmm no ja mialam canpol i pasowaly wszystkie butelki ale... byl dosc plytki i jak chcialam podgrzac np cala butle soku to trwalo to bardzoo dlugo bo nie zakrywal calej butli i nagrzewalo sie nie równomiernie. Polecam zwrocic na ten szczegol uwage

Nie przydaje się. Przed godziną karmienia idę prędzej grzeje chwilkę wodę i tyle nie musi być szybko i mieć idealnej temperatury jeśli ty możesz wypić to dziecko spokojnie też ani się nie popatrzy ani za zimne nie będzie

No widzisz ja kupilam podgrzewacz na wyjscia a zostal ze mna jak u termos :D Chyba jak sie nie sprobuje to sie nie przekona ;)

Podgrzewacze wszystkie są takie same i tak samo podgrzewają, w tak w ogóle to mało komu się przydają :P

Mi sie przydal, siostrze i 3 kolezankom :) polecam Aventa.

ja mam zwykły z canpola i jak dla mnie jest niezastąpiony

Ja mam tommy tippy jest super podgrzewa sloiczki rozmrażania itp, ale prawda jest taka ze to tylko podgrzewacz kup najtańszy różnica będzie tylko w czasie podgrzania

Głównie zależy mi na podgrzaniu mleka z piersi, jak mnie nie będzie żeby mąż mógł nakarmić małą z butelki odciągniętym pokarmem. Avent chyba nie ma termostatu?

A ja uważam, że podgrzewacz to przydatny gadżet. Opiekowałam się jakiś czas moim chrześniakiem i zawsze go używałam. Spory wybór różnego rodzaju podgrzewaczy można znaleźć na http://www.bebele.pl/ . Nie są to strasznie drogie rzeczy a myślę, że warto coś takiego mieć.